ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
8 lutego 2017 roku Milan rozegrał w Bolonii niezapomniany mecz i pokonał gospodarzy 1:0 po pięknej akcji Gerarda Deulofeu i golu Mario Pasalicia z samej końcówki. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że rossoneri grali w dziewiątkę (czerwone kartki Gabriela Paletty w 36. minucie oraz Juraja Kucki w 59. minucie), a nawet w ósemkę gdyby doliczyć, że Andrea Poli przebywał na murawie z mocną kontuzją, ale nie opuścił boiska tylko z powodu zaistniałej sytuacji. Gospodarzy było jedenastu.
Jak przytacza portal MilanNews, był to jedyny przypadek w historii mediolańskiego klubu, gdy udało się zwyciężyć w tak wybrakowanym składzie przeciwko rywalom walczącym w pełnym zestawieniu.
Skrót pamiętnego meczu w Bolonii:
weź się Mirek odteguj od komentatorów Eleven