Bezbramkowy remis z Juventusem
Bramka zdobyta w meczu z Bologną oznacza, że Theo Hernandez ma już na swoim koncie cztery bramki w barwach Milanu. Francuz tym samym został pierwszym obrońcą w historii Rossonerich z przynajmniej czterema golami zdobytymi w debiutanckim sezonie. Dotychczasowym rekordzistą był doskonale znany Kakha Kaladze. Gruzin w sezonie 2000/2001 zdobył trzy bramki.
Czy ma sens dawanie go na skrzydło? Moim zdaniem nie, bo są niestety nikłe szanse na to, że okaże się drugim Bale. W takim zagraniu ukazane zostałyby jego wszystkie braki, bo chociaż nie znam jego historii to podejrzewam, że wychował się jako ofensywny boczny obrońca i jest w tym świetny w nowoczesnym futbolu. Lepiej dać mu do kompletu lepszego bocznego pomocnika czy skrzydłowego i mieć najlepszą lewą stronę w lidze.
Poza tym przesunięcie go na skrzydło, to wcale nie jest taka prosta sprawa, bo cała taktyka musiałaby ulec zmianie. Obecnie rzadko kiedy gramy z lewoskrzydłowym. Hakan często porusza się wszerz, Bonaventura to samo. To właśnie dzięki nim robi się miejsce dla Hernandeza na lewej flance, a w środku mamy przewagę zawodników.
Nie widziałem większego sensu w ściąganiu lewego obrońcy, jednak teraz jest cholernie zadowolony, że Theo do nas doszedł. Dodatkowo Bennacer złapał formę i w sumie dwa nowe nabytki za stosunkowo niewielkie pieniądze są naszymi najjaśniejszymi punktami.
O czymś trzeba pisać,a to sa "ciekawostki" dla lubujacych sie w tego typu statystykach, przyjąć do wiadomosci lub nie,jak kto chce;)
W każdym razie dałbym Rodrigueza na lewą obronę, a Theo przesunął na miejsce Calhanoglu - mielibyśmy wreszcie skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia. Dobrego technicznie, szybkiego, z ciągiem na bramkę. Z Jackiem robiliby niezły wiatr na lewej stronie.
Może zimą, o ile jakiś napastnik przyjdzie, to Pioli przejdzie na grę dwójką napastników. Zobaczymy.
Na razie i tak nie wygląda to źle. Wreszcie są jakieś schematy, nareszcie mamy wymienność pozycji, w końcu nie tylko Piątek stoi w polu karnym, ale wbiegają tam również Hakan, Jack czy Theo. I widać tego efekty, bo obrońcom znacznie trudniej jest upilnować naszych piłkarzy przez to. Popracować nad skutecznością i będzie dobrze.
To też nie jest "jedna jaskółka", bo Milan dobrze wyglądał już w kilku poprzednich meczach. I to nie w spotkaniach z ogórkami, tylko z Juve, Romą czy Lazio, czyli drużynami, które są w gazie (Napoli nie liczę, bo z formą są aktualnie niżej, niż Milan, ale i z nimi mogliśmy wygrać).