Suso i Hakana

Zebys sie koleszko nie zdziwil.

@The Legend
Myślę, że kibice i zawodnicy przeżyją szok. Napoli wcześniej trenowali Sarri i Carlito mistrzowie taktyki. Rino wszyscy wiemy umie pokrzyczeć, dać plaskacza w polik, ale naszą taktykę rozmontowały ogórki w LE. I było wiadome podac do Suso i wrzucić. Żelazna defensywa ale brak schematów w ofensywie. Czyli to co hula w Napoli będzie szwankować.

nasza taktyke rozmontowało brak ławki i "super" transfery ;P
poza tym wiekszość tak samo gadała przy Allegrim :D

Adamos
Carletto mistrzem taktyki?Widać to było w jego zmianach czy wystawianiu emeryta Maldiniego na boku.Ogólnie śmiech na sali z takimi stwierdzeniami.Co do tego topornego stylu może przypomnisz nam czego był on rezultatem i jakie przyniósł efekty?Czyż nie najlepsze wyniki od czasów Maxa Allegriego?

Ja nadal uważam, że to słaby trener i Napoli sprawdzi do naszego poziomu.

Przecież osiągnął zdecydowanie najlepsze wyniki że wszystkich od Allegriego, to nie ogarniam XD

Jestem;) Odpowiem Ci tak: nie od dziś wiadomo, że ADL nie ma wszystkich w domu;) Dlatego mnie akurat ta irracjonalna decyzja nie dziwi, ba, nawet cieszy. Szkoda tylko, że tak późno ją podjęto :(

Czy na prawdę Was zadowala wygrywanie z ogórkami z ligi włoskiej jedną bramką, po męczarniach, grze bez jakiegokolwiek stylu, polotu, finezji, taktyki, schematów, zrozumienia?
Uzbierał te punkty, ale zapominacie jaki to jest klub.

Rzetelny
Nie od razu Rzym zbudowano.Najpierw trzeba wrócić do czołówki, a dopiero potem wybrzydzać odnośnie stylu.Poza tym co ma do rzeczy jaki to jest klub?Czy gdybyś był kibicem Juventusu tak samo narzekałbyś na Conte bijącego rekord ligi totalnym antyfutbolem?Nie wydaje mi się.

Jestem z młodszego pokolenia kibiców i nie wiem co oznacza pkt 9, mógłby ktoś mi wytłumaczyć to "Delicato momento"?

"8. Popsuty powrót Shevchenki. Od Shevy częściej grał... A właściwie gówno grał... Boriello..."

Pamiętam, ze wytknąłem Ci kiedyś ten punkt, z uzasadnieniem czemu piszesz totalne głupoty. Robisz to jednak dalej.
Wnioskować z tego powodu można, że masz to w dupie i nie przyszedłeś tu z nikim dyskutować, tylko przepychać swoją agendę.
Otóż, Boriello sezon 2008/2009 spędził w szpitalu. Zagrał tylko 8 spotkań. Sheva w sumie 26. Obaj panowie na koniec sezonu mieli ten sam dorobek bramkowy. Ależ zepsuty powrót!
Także jeszcze raz - nie pamiętasz dobrze chyba nic z tych sezonów.

Nie zrozum mnie źle, masz prawo do swojej oceny. Na niektóre kwestie słusznie zwracasz uwagę. Nie ma jednak sensu by z Tobą rozmawiać, jeżeli dla Ciebie ważniejsze jest przepychanie swoich agend niż dyskusja nad faktycznym stanem rzeczy.
Ja na przykład odnoszę wrażenie, że praktycznie nic nie pamiętasz z tamtych, tylko przekazujesz jakieś utarte slogany, frazesy odklejone od rzeczywistości lub wręcz (jak na przykłądzie Shevy) Fake Newsy. I to chyba celowo, skoro muszę Ci któryś raz zwracać uwagę.

Takim Fake Newsem na przykład będzie też punkt 7.
"40 letni Maldini na skrzydle w meczu z Arsenalem a Kaładze na środku obrony."
Żadne skrzydło tylko bok obrony, czyli naturalna pozycja naszego Mistrza. To samo tyczy się z Kaladze.
Nie pamiętasz tak ważnych rzeczy o tak ważnych zawodnikach?

Ciężko brać na poważnie przy tym inne punkty, zwłaszcza, że to głównie gdybanie(z tym Kaką to na serio tak gdybasz po 16 latach?), opinie czy oceny, a Ty jest uznajesz a fakty.

Co do Kaki jeszcze, w jego autobiografii jest o tym napisane. Jakbyś przeczytał, to byś wiedział pod jakim wrażeniem Carlo był gdy Kaka zaczął trenować.

Może i z tym Boriello się pomyliłem. W tamtych czasach nie nadawano w TV wszystkich meczów Milanu. Jeśli Sheva zagrał 26 spotkań, to były to ogony, nigdy nie dostał prawdziwej szansy pokazania się. Jeśli chodzi o pozycję Maldiniego w meczu z Arsenalem, to oczywiście, że chodzi o bok obrony, ale jak sam z pewnością pamiętasz, to w tamtych czasach nasi boczni obrońcy, czy Serginho, czy Jankulowski czy Kaładze bardzo często zapuszczali się pod bramkę przeciwnika, grając de facto rolę skrzydłowych. Maldini od lat grał na środku obrony, bo z racji wieku nie miał już tej szybkości i dynamiki co dawniej, żeby grać na boku. Tymczasem Carlo kazał mu zamienić się pozycją z Kaładze w arcyważnym meczu, bo sezon był już przegrany w lidze i można było go ratować jedynie Ligą Mistrzów. Tymczasem odpadliśmy w 1/16 przez błędy trenera. Potem była seria "Delicato momento", która tak naprawdę to trwa do dzisiaj.
Ancelotti spędził w Milanie przynajmniej jeden sezon za dużo a klimat, który panował w jego ostatnim sezonie, dość dobitnie podsumowywały słowa, które najczęściej padały na forach o Milanie - "Carlo OUT".
Co do Kaki to tak - to jest moje gdybanie, ale trudno, żeby Carlo we własnej biografii napisał, że "właściwie to nie chciałem go wpuszczać, ale kontuzji doznał Rui Costa i musiałem, po czym z zaskoczeniem odkryłem, że ten chłopak umie grać w piłkę" :)

Też pamiętam ten Arsenal i czasy po tym, więc dlatego nie zjechałem doszczętnie Twojego postu :)
Tylko że wtedy nie tylko wyczerpywała się formuła Carlo, ale i też formuła Berlusconiego oraz Gallianiego.
Błędy były u podstaw, a niektóre osoby nie potrafiły zauważyć, że czasy się zmieniają.

W taktyce Carlo często jeden obrońca zostawał z tyłu, a do przodu szedł Oddo czy Zambrotta, w tamtych czasach akurat. Na boku obrony nie zawsze musi/musiał grać ofensywnie usposobiony obrońca.

Co do powrotów, one rzadko w Milanie są udane.

Ja uważam Piolego za lepszego trenera niż Rino, ale czas pokaże...

piękna prowokacja :P

Kto sieje wiatr...ten zbiera gównoburzę.
Więc nie podchodź za wczasu z pogardą do ludzi, którzy będą Ci pisać różne rzeczy, bo sam ich prowokujesz :) O języku i inwektywach nie wspomnę...

Ja od siebie napiszę tylko 2 zdania:
1. 5 LM jako zawodnik i trener. Tyle ile Inter i Juve razem wzięte. Dozgonny szacunek.
2. Być może jego filozofia w dzisiejszych czasach już się nie sprawdza.

Miłej gównoburzy życzę.

"Brak rozwoju i umiejętności dopasowania się do obecnych standardów?" - wszystkie kluby, które prowadził zanotowały znaczny regres podczas jego rządów. Zawsze będę twierdził, że Milan grał dobrze nie dzięki Ancelottiemu, tylko pomimo Ancelottiego. Z resztą Milan z ostatnich dwóch sezonów Carlo, to była padaka jakiej świat nie widział. Powinien wylecieć na zbitą mordę już po porażce z Arsenalem, kiedy było wiadomo, że sezon jest nie do uratowania. Tylko Carlo mógł wpaść na pomysł ustawienia 40 letniego Maldiniego na skrzydle :)

Możliwe, że masz rację.

Moim zdaniem Carlo był kiedyś dużo lepszym trenerem a teraz są zupełnie inne czasy. To jest ogólnie problem włoskich trenerów wydaje mi się, oni zatrzymali się w rozwoju trenerskim w poprzedniej dekadzie. Niby Sarri i Allegri rokowali ale jednak ostatecznie Sarri trochę się odbił od PL a o Allegrim poza Włochami póki co nie wiadomo nic...

@up, no tak, trenerzy tacy jak Carlo to stara szkoła, a obecna piłka zmienia się z miesiąca na miesiąc. Porównanie "dziadków" z "młokosami" nie jest miarodajne. Można co najwyżej mówić o doświadczeniu.

Wiem, że żart, ale zobaczycie, że Rino nie będzie za wiele zmieniał. To że w Milanie stawiał na taką a nie inną grę nie było wynikiem tylko jego braku warsztatu, ale też dostępnego materiału.

Jestem przekonany, że nie będzie za wiele grzebać w tym zespole, co najwyżej przejdzie na 4-3-3. Mając taki potencjał ofensywny w Napoli, nieporównywalny wręcz do zeszłorocznego Milanu, na pewno nie będzie kastrował tej drużyny.

4. podaj do bramkarza, rozgrywaj z nim na totalnym luzie kiedy w polu karnym napastnicy przeciwnika :)

podaj na skrzydło i wrzuć w pole karne, byle jak, byle gdzie, może Milik coś zrobi... Skąd ja to znam?

Przypominam, 5 LM jako zawodnik i trener. Tyle ile Inter i Juve razem wzięte. - SUPER PODSUMOWANIE

Miszcz z jednej strony masz rację z tą Fiorentiną ale z drugiej potencjał ludzki w Napoli jest nieporównywalnie większy więc pomimo realnego zagrożenia rozkładu tej drużyny po sezonie trochę mu się nie dziwię, dopracuje ten sezon, może coś ugra i wtedy w lecie pozwolą mu budować Napoli po swojemu.

Jakich chłopców ? Regularnie grają w LM, co niektórzy wiekowi zawodnicy. Napoli to zaprzeczenie Gattuso
Drużyna o charakterystyce ofensywnej. Jak zaszczepi mentalność wygrywania jak w Milanie to przewiduje wielką katastrofe. Do tego właściciel Napoli to gorąca głowa.

Napoli potrzebuje posprzątać szatnię. Akurat do tego Rino się nadaje. :)

Ancelotti mógł by prowadzić reprezentację. Ja mam mu za złe, ze w lidze mimo ze miał ludzi osiągną tak mało. Jego powrót zdecydowanie nie. On potrzebuje już w miarę pokladana drużynę.

Już na jednym siedział, w takim Napoli ma więcej do wygrania niż stracenia. W takim SPAL pewnie nie miałby za dużo do stracenia ale i nic do wygrania. A pracę zawsze jako trener gdzieś znajdzie.

Żebyś się nie zdziwił, jak zaczną biegać z pełną motywacja po boisku.
Patrz gdzie my jesteśmy bez gattuso.

A od 60 min oddychać rękawami i bronić całą jedenastka ..

Lipido jeśli ma to dawać punkty, to czemu nie? :)

tak jak my w zeszlym sezonie.... Jeszcze niech ściągnie Kessiego, Susła i Hakana.

Który klub obrażał

Myśle, że tak, nie sądzę aby Rino robił lepszą robotę, ale nigdy nie wiadomo, będzie bardzo interesującym zobaczyć co się będzie działo z Napoli teraz. Większa szansa dla Nas na LM

Typowy Ancelotti. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nie dał rady w LE przeciwko ogórkom, da radę przeciwko Barcelonie :-) krok wstecz dla zawodników przy Rino.

Bezgraniczny szacunek dla Rino, ale nam potrzeba kogoś z górnej półki, a nie powtórki z rozrywki.

Corsa
Jak Gattuso uda się na tak trudnym terenie jak Neapol to on stanie się jednym z pretendentów do bycia trenerem z górnej półki.

Dobrze, jednego rywala mniej ;-) W przyszłym roku Carlito witaj.

ale Ty tak na serio? XD
PS. Jeśli nie to zabrakło szyderczej emotikony :v

Przecież w przypadku narzekania na GG Demick ma rację.Ludzie zrobili z niego kozła ofiarnego durnej polityki klubu, a tymczasem zejście na półkę niżej, do trenerów bez osiągnięć i z bardzo słabą średnią punktową w Serie A brutalnie zweryfikowało ich przekonania.Mogło i było dużo gorzej.

Nutka sarkazmu się wdarła, ale takie są fakty.