Bezbramkowy remis z Juventusem
Oto słowa, które w wywiadzie dla Sky wypowiedział polski napastnik Milanu, Krzysztof Piątek: "Kiedy jesteś podstawowym napastnikiem i nie masz formy, to dla kibiców i klubu możesz być problemem. Ja jednak zawsze myślę pozytywnie, ciężko pracuję i mam wszystko, aby spisywać się dobrze. Teraz czuję się lepiej i drzemią we mnie pozytywne odczucia. Przyczyny kryzysu? Taka jest piłka. Być może popełniłem błąd podczas letnich przygotowań. W pierwszych meczach nie czułem się dobrze pod względem fizycznym, nie byłem świeży. Odczuwałem natomiast ciężkość i brak energii. To był problem, ale teraz mam się dobrze. Walczę i odzyskuję wiele piłek. To jest prawdziwy Piątek, chcę kontynuować w ten sposób. Czy ciąży mi, że teraz strzeliłem tylko 4 gole, a rok temu w połowie sezonu miałem 17? W poprzednim sezonie miałem więcej bramek, ale kiedy znajduję się w dobrej formie, to mogę zdobyć 6-7 w niewielu spotkaniach. Myślę tylko o tym, mogę strzelić tyle samo goli co w poprzednim sezonie. Znaczenie Piolego w moim odrodzeniu? On przenosi na zespół pozytywne podejście i dzięki temu dajemy radę grać lepiej. Z Sassuolo chcemy pokazać wiele dobrego zaprezentowanego w Bolonii. To ważna rzecz. Plotki transferowe? Jestem napastnikiem Milanu. Skupiam się wyłącznie na dawaniu z siebie stu procent, nie myślę o mercato, a tylko o trzech punktach z Sassuolo. Gattuso? To wielki trener, który zrobił dla nas wiele świetnych rzeczy. Życzę mu więc wyłącznie wszystkiego najlepszego".
W jakims meczu chyba na poczatku sezonu po strzale Piatka pilka odbila sie od obroncy i wpadla do bramki, szkoda ze zaliczyli jako samoboj, mialby juz 5 brameczek.
A w trakcie wywiadu musial byc chlop od kontaktu z mediami, nie zdziwilbym sie gdyby on to napisal.