gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
24 maja 2012, 22:05
Temat praktycznie wyczerpany, brakuje tylko nazwisk jakichś przecinaków, może nasz magik wyczaruje nam takie klocki, które o wiele łatwiej będzie dopasować w ramce z napisem u dołu: Super Milan.
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
24 maja 2012, 16:17
rafal996
Fakt, lepiej stać jak reszta naszych zawodników i odgrywać piłkę do tyłu, by po chwili kopnąć w stronę Zlatana. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego niektórzy polscy kibice są aż tak naiwni i zaślepieni..
@Michał Nowak;
Tobie taki piłkarz nie przychodzi na myśl, a ja mam w głowie jednego nadającego się na tą pozycję. Z sezonu na sezon grającego także coraz lepiej, jednak cena chyba po raz kolejny byłaby nie do przeskoczenia dla naszych sterników. Mam na myśli M'Ville, który chce odejść do silniejszego klubu. Bardzo mi się podoba gra tego piłkarza, świetny, jak na francuskie warunki także taktycznie jest dosyć ogarnięty.
Ale ile tych sytuacji naprawdę tworzy nasz Robinho? Że próbuje to fakt, ale moim zdaniem większość prób jest nieudanych.
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
24 maja 2012, 15:30
Milanese
Trafnie spostrzegłeś. W Realu grał tak, byleby nie stracić piłki. My, w Milanie, mamy od groma takich piłkarzy, dlatego nasz atak pozycyjny wygląda jak wygląda, to znaczy musimy wymienić co najmniej kilkanaście podań, aby przesunąć się na strone przeciwnika. Wciąż powtarza się, że nasza pomoc jest mało kreatywna. Z tym, że kreatywność to jedno, a branie odpowiedzialności to drugie. Brakuje nam zawodników, którzy odważą się na jakieś niekonwencjonalne zagranie, nawet pod presją straty piłki. W sumie, mamy takiego jednego zawodnika - Robinho, którego przede wszystkim dlatego tak cenie. Gość owszem, ma dużo strat, ale nie boi się spróbować zagrać prostopadle, czy dryblować. Daję sobie głowę uciąć, że gdyby Robinho grał tak jak cała nasza pomoc, czyli podanie do najbliższego zawodnika, nikt by na jego grę nie narzekał. Z tym, że gdyby tak rzeczywiście było, mielibyśmy dwa razy mniej sytuacji podbramkowych, niż mamy teraz, a mamy ich niewiele. Dlatego warto zastanowić się nad krytyką tego zawodnika.
sahin bardzo podobal mi sie z borussi , pozniej ta kontuzja i ogromna konkurencja w realu , czas pokaze co to bedzie , chciałbym go zobaczyc w naszej koszulce ;)
w Realu grał jak Gago, czyli do najbliższego kolegi albo do obrońców tylko by broń boże nie stracic piłki.
Tak juz po prostu jest. Nie każdy piłkarz może grac w mocnym zespole i w innej lidze.
Nic dodać, nic ująć - trzeba tylko trzymać kciuki, by transfer wypalił. Wtedy byśmy mieli ciekawe boki pomocy - Nocerino/Sahin oraz Montolivo/Aquilani/Boateng. Do tego kupić porządnego DMC bądź trequartistę i będzie przyzwoicie.