Jak już chcemy koniecznie obrońcę, to skończmy tylko na Todibo. Reszta niech dogra sezon. Po co ma przychodzić ktoś nowy, ze świeżością, żeby w pół roku przy gównianych kolegach i gównianym trenerze, dostosować się do ich poziomu?

OSZCZĘDZAJMY NA TRENERA PO SEZONIE.

Sprzedajecie w końcu ten klub do jasnej cholery, pojawiła się plotka że ten Singer przyleciał na negocjacje z Francuzem w sprawie sprzedaży, oby..

Dostaliśmy 5 bramek od Atalanty, więc potrzebny nam obrońca, proste.... A że w tym meczu nawet jednej dobrej sytuacji nie stworzyliśmy to już szczegół...

Jeszcze taka refleksja przyszła mi do głowy. Na początku lata zostałem zrównany z ziemią kiedy ośmieliłem się skrytykować działania nowego pseudo zarządu. Ciągnąca się saga transferowa Correi a o Veretout już nawet nie wspomnę, pojawiające się nazwiska pseudo piłkarzy i wciśnięty w ostatniej chwili na zamknięcie ryja krytykom odpad z Frankfurtu, dobór trenera i kilka innych kwiatków (Krunić, Duarte itp). Wówczas czytaliśmy jaki to wspaniały negocjator z Maldiniego bo nie ma zamiaru przepłacać za piłkarzy. Jednocześnie Ci sami ludzie wyzywali jak można sprzedawać Naszych pseudokopaczy za kwoty 10-18 milionów, szkoda słów. Ano można i trzeba się cieszyć, że ktoś za te podkłady kolejowe chce dać chociaż 10 milionów. Ile to razy słyszeliśmy o potencjalnych kolejkach po Suso i że za mniej niż 60 milionów to nie ma go co oddawać. Jakoś pies z kulawą nogą o tą miernotę nie pyta (no chyba, że Roma), to samo drugi demon skrzydła z Turcji. Za jedną bramkę Leao Maldini lekką ręką zapłacił 35 milionów. Nie ma co, nosa do transferów to on ma... Nasze posiłki do pomocy ze spadkowicza (przypomnę, że również nie za czapkę gruszek) wręcz miażdżą konkurencję i lada chwila pewnie zajmiemy miejsce premiowane awansem do LM dzięki nim. A na sam koniec przypomnę tylko, że na początku sezonu pisałem, żeby w sytuacji kiedy już będzie wiadomo, że jesteśmy mordą w sałatce nie mieć pretensji tylko do trenerów i piłkarzy ale na pierwszym miejscu pociągnąć do odpowiedzialności tych którzy ten los nam zgotowali, czyli trzech króli, Maldiniego, Gazidisa i Bobana...

Moim skromnym zdaniem najlepiej było by podnieść poziom zespołu przez osadzenie na ławce na stałe Suso i Hakana. Bo to przechodzi ludzkie pojęcie że oni grają.

Dramat, idziemy na dno a niekompetentny zarząd dopycha Nas tam jeszcze swoim buciorem!

Dawniej człowiek się łudził że będzie Depay, Fabregas, Bernardeschi, Belotti, a teraz ma nadzieję że nie przyjdzie nikt, żeby nie wywalać kasy w błoto, bo ci piłkarze i tak dostosują się do poziomu reszty. U nas młodzi z primavery powinni dostać szansę za większość kasztanów.
Podobno była oferta 975mln za Milan i jaka była odpowiedź? I czy w ogóle była?

a Ancelotti znów swojego kochanka z Madrytu chce zabrać ;]

"Później skupi się na innych celach" czyli podwyzka dla Suso i nowy kontrakt dla Calhanoglu.

Miej w składzie młodych obrońców.

Miej świadomość, że część z nich grała swoją najlepszą piłkę mając obok siebie doświadczonego defensora.

Skup się pół okienka na ściągnięciu Todibo albo innego pokemona, żeby siedział na ławce.

Na prawdę jestem daleki od pomysłów pozyskiwania leśnych dziadków, ale jesteśmy na takim etapie budowania zespołu, że podpis pod wypożyczeniem Todibo cokolwiek zmieni? O pomocy i skrzydłach to w ogóle nie wspominam.

Boban z Maldinim dobrze myślą. Najlepszym graczem ofensywnym Milanu jest obrońca Theo Hernandez. Więc żeby wzmocnić ofensywę sprowadzają.. kolejnego obrońcę. Genialne!

Ten zarząd lepiej niech się na nikim nie skupia. Oni swoimi decyzjami są w stanie jeszcze bardziej ten zespół osłabić. Już chyba lepiej zostawić wszystko tak, jak jest teraz. Todibo odmówi, to zarzucą sieci na Kjeara, albo innego Skrtela i koleś spędzi pół roku na ławie, bo będzie za słaby.