Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Simon Kjær, nowy nabytek Rossonerich, udzielił swojego pierwszego wywiadu stacji Milan TV:
"Milan? To historyczny klub, w którym występowali niektórzy z największych mistrzów w historii piłki nożnej. W Milanie grali być może najlepsi środkowi obrońcy w historii: Maldini, Nesta i Baresi. Milan był moim marzeniem przez wiele lat i w końcu tutaj jestem. Dlatego właśnie wybrałem Rossonerich".
"Piłkarz Milanu - inspiracja? Maldini".
"Duńczycy w barwach Milanu? Rozmawiałem tydzień temu z Tomassonem. On zawsze dobrze mówił o Milanie i o Mediolanie".
"Strzelanie z rzutów wolnych? Według mnie albo się ma do tego dryg, albo nie. Ja mam, więc nad tym pracuję. W niektórych drużynach, w których występowałem, nie było etatowych wykonawców rzutów wolnych, więc ja ćwiczyłem, by takim być. Nie muszę na siłę strzelać wolnych. Jeśli w drużynie jest lepszy strzelec, to tym lepiej. Jeśli nie ma, to można na mnie liczyć".
"Jak się zmieniła Serie A? Teraz do Serie A wrócili wielcy piłkarze, a włoskie ekipy lepiej sobie radzą w europejskich pucharach. To nie jest już piłka drużyn, które zamykają się w obronie i liczą na kontry. W tej chwili gra jest szybsza i bardziej nowoczesna".
"Cele w Milanie? Zaprowadzić Milan jak najwyżej. W drużynie jest wielu młodych zawodników, wielu bardzo utalentowanych. Przybyłem do Milanu, który ma ciekawy projekt. Jestem tylko na wypożyczeniu, ale mam nadzieję, że zasłużę sobie na przedłużenie umowy i że będę mógł dać z siebie maksimum dla Milanu".
"Numer 4 często na mojej koszulce? Zaczynałem w Danii z numerem 4, z którym występował także mój ojciec. Zawsze starałem się grać z tym numerem. Jeśli nie był dostępny, to szukałem innych podobnych: 14, 24, 34 i tak dalej. Obecnie miałem do wyboru 14 i 24, ale ojciec polecił mi 24, bo z tym numerem zaczynałem we Włoszech i mam nadzieję, że też z nim zakończę".
"Kapitan reprezentacji Danii? Trudno wyrazić emocje, które temu towarzyszą. To dla mnie wielki zaszczyt".
"Forma fizyczna? Bardzo dobra. Wiem na sto procent, że dobrze trenowałem i jestem w optymalnej formie. Jestem gotowy do gry".
"Ibrahimović? On nie potrzebuje, abym ja lub ktokolwiek inny z środowiska piłkarskiego przekonywał, jak bardzo jest dobry. Wszyscy wiedzą, że nawet w wieku 38 lat - choć organizm nie jest już taki jak 10 lat temu - nadal jest silny. W meczu z Cagliari też było widać, jaką robi różnicę i dlatego Milan zdecydował się go ściągnąć".
-Zawsze chciałem tu grać.
- To legendarny klub z wieloma gwiazdami, na których się wzorowałem.
- Chcę tu zakończyć karierę.
- Nie mogę się doczekać debiutu na San Sito.
- Atmosfera Milanello poruszyła mnie od pierwszego treningu.
Ostatnio dochodzi jeszcze zdanie:
- Chcę przywróć Milan na zwycieską ścieżkę i należne miejsce w LM.
"Jestem takim sobie grajkiem - moja wartość to około 5 mln - także wiecie - że się znalazłem w Milanie to cud. Pewnie dlatego że Milan teraz jest na dnie i taki "mistrz" jak ja może nawet w nim zagrać. Ogólnie to umiem kopnąć albo piłkę albo przeciwnika. Wzoruję się na dośrodkowaniach Calabrii, jego krosach w strefie obronnej. Od Ibry mam nadzieję że dostanę koszulkę. A i kocham Rzym - Forza Lazio".
Już widzę jak mu Zlatan pozwoli podejść do wolnego ;)