ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
[08:38]: Milan ma problem, gdyż Lucas Paqueta chce odejść z klubu już w styczniu, ale na San Siro nie wpłynęła za niego żadna oferta. Jak informuje Gianluca Di Marzio, PSG wykazuje tylko zainteresowanie, ale pieniądze, jakie jest gotowe zaoferować, są niższe niż te, których oczekuje Milan. Rossoneri chcieliby zarobić co najmniej 27-30 mln euro. Przed zarządem rossonerich trudna sytuacja, która zostanie rozwiązana w najbliższych dniach.
[11:01]: Il Corriere della Sera: Nie tylko Lucas Paqueta. Na wylocie z klubu są także Suso i Krzysztof Piątek, ale podobnie jak Brazylijczyk nie mają ofert transferu definitywnego. Rossoneri mają spory problem, z którym muszą uporać się w ciągu tygodnia.
[11:40]: Antonio Vitiello, redaktor naczelny MilanNews: "Paqueta naciska na odejście. PSG to jedyny zespół, który złożył ofertę, ale dla Milanu kwota jest za niska - potrzeba minimum 30 mln. Oceniane są wszystkie opcje, aby rozwiązać tę sytuację. Nie tylko transfer definitywny, ale również wypożyczenie czy wymiany".
[13:10]: Sky: Jest zgoda tureckiej federacji na sprowadzenie Ricardo Rodrigueza przez Fenerbahce Stambuł. Teraz Milan czeka na oficjalną ofertę Turków.
[13:55]: SportMediaset: Stanowisko Milanu w przypadku Lucasa Paquety i Krzysztofa Piątka jest jasne - zarówno za Brazylijczyka, jak i za Polaka klub żąda 30 mln euro.
[18:17]: Ofertę opiewającą na 12 milionów euro miał złożyć Milan za Antonee'a Robinsona z Wigan, twierdzi The Sun. Według włoskiej prasy, 22-latek jest jedną z opcji branych pod uwagę w kontekście zastąpienia Ricardo Rodrigueza.
[18:28]: Milan, aby uniknąć zatrzymania na siłę niezadowolonego Lucasa Paquety, może zdecydować się na jego wypożyczenie do końca sezonu i do tematu definitywnego odejścia wrócić latem, oczywiście jeśli nie uda się porozumieć już teraz z Paris Saint Germain, donosi Tuttosport. O podobnym scenariuszu pisze także brazylijskie UOL Esporte, dodając, że Milan mógłby nawet pokrywać część pensji pomocnika. Turyński dziennik jako ewentualne możliwe rozwiązanie zaistniałego problemu tj. rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami Milanu a ofertą Paryżan, wskazuje wymianę między klubami. Leonardo mógłby zaproponować któregoś z graczy, z których usług nie korzysta zbyt często Thomas Tuchel - Leandro Paredesa, Hectora Herrery lub Juliana Draxlera. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to jedynie sugestia dziennika.
[18:43]: Według Marki, Milan i Sevilla prowadzą rozmowy w przedmiocie transferu Suso Fernandeza.
Co do Suso to najsensowniej byłoby go wymienić na Undera, aczkolwiek jest ryzyko, że Turek podzieli los Caldary. Jeśli Hiszpan pójdzie do Sevilli to pewnie będzie tak samo jak z Andre Silvą, trochę pogra, a potem wróci z podkulonym ogonem.
Politano jedną nogą w Napoli, Llorente ma iść na wypożyczenie do Interu, Eriksen dogadany za 20 melonów z niebiesko-czarnymi. ;)
Poza tym The SUN to taki nasz FAKT.
Nic dodać, nic ująć.
Do Legii za 2 koła
Co to jest ???? można w niego walić i jest pusty... MELON
Ostrzeżenie za przekleństwo.
Susanoo
Niby większość kibiców tu narzeka, jak to trio Massara-Maldini-Boban oddają graczy za półdarmo, a jak tak się przyjrzeć, to nawet w cenach zniżkowych brak chętnych na naszych wirtuozów.
Rodriguez za 6 baniek, a jedynie Fenerbache i PSV wykazało zainteresowanie.
Piątek za 30 baniek - brak chętnych, co najwyżej wypożyczenia.
Paqueta za 30 - PSG oferuje 20, a to jedyny klub, który wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie.
Suso za 25-30 - brak chętnych, a jeszcze nie tak dawno wielu się martwiło, że klauzula 38 mln w umowie będzie za niska i się nam czkawką odbije.
Nawet w FM-ie ciężko byłoby ich wypchnąć z klubu (wiem, co mówię - próbowałem! :D). A jestem w pełni za tym, by się ich pozbyć.
Doceniam wkład Suso, ale on nigdy nie rozegrał u nas całego sezonu na wysokim poziomie. Półroczny zawodnik nam nic nie da w dłuższej perspektywie. Paqueta już się skreślił u kibiców, a takie podejście sprawia, że i kluby nie bardzo będą na niego leciały. Piątek... Ach, Krzysztof, Krzysztof. O jego brakach pisałem już w zeszłym sezonie, kiedy strzelał bramki, więc nie będę się powtarzał. Nie wróżę mu bycia wybitnym napastnikiem, raczej wyjadacz ligowy w sam raz na poziom Genoi, Sampdorii czy innego Udinese, czyli środek tabeli. Tak, wiem, że Milan też jest aktualnie drużyną środka tabeli, ale są aspiracje do powrotu do wielkości, podczas gdy wymienione wyżej drużyny chcą się sezon w sezon po prostu bezpiecznie utrzymać w lidze, wszystko powyżej to wypadek przy pracy.
Nasze trio z zarządu pokazało, że "umie w transfery". W sumie wszystkie ich letnie ruchy na rynku transferowym (te do klubu, rzecz jasna) można oceniać w skali 1-10 od 5 wzwyż. Bo albo wypaliły, albo pokazały tyle, ile po nich oczekiwano (choćby Duarte). Jedynie Rebicia trudno ocenić, chyba że utrzyma obecną formę. Nawet wymiana wiecznie kontuzjowanego Caldary (półtora sezonu i trzy mecze rozegrane!) na Kjaera jest na plus, tak samo jak zejście z wysokiego kontraktu Reiny na rzecz dużo tańszego w utrzymaniu Begovicia. No i Ibra to Ibra.
Oczywiście z trenerem ostro skiepścili, ale transfery są spoko. Zasłużyli na wotum zaufania.
Z Mbappe Lukaku Rashwordem Dembele Isco Alabą Cancelo
Polecam za darmo ściągać dobrych zawodników i po pół roku sprzedawać. Po 3 latach miałem budżet około 800mln.
Zresztą Juve pokazało że w rzeczywistym życiu też tak się powinno robić :)
Piątek w moim mniemaniu zostanie u nas. Do końca okienka pozostało niewiele czasu. Nie widać też żeby jakiś klub był na poważnie zainteresowany pozyskaniem Polaka. Nie ma się co bawić w wypożyczenia, które w większości przypadków i tak do niczego nie prowadzą. Kasa na stół albo gra w Milanie do końca sezonu, a w lecie można myśleć o przyszłości.
Po lekturze część z Was zrozumie jaka jest różnica między depresją, a tym co wyprawia Paqueta oraz jemu podobni, a przez co później ludzie lekceważą prawdziwą chorobę uważając, że każdy symuluje.
Robert nie miał siły wyjść z domu, unikał ludzi jak ognia,był przytłoczony bezradnością, nie prosił się o transfer - on już nie chciał grać, miał dość wszystkiego. Stany lękowy Lucasa nie przeszkadzają mu w reklamowaniu produktów, graniu w gierki na kompie, skrupulatnym prowadzeniu insta z dokumentacją swojego życia/imprez. Może robić wszystko, ale wyjście na boisko to już za wiele. Nie przeszkadzają mu miliony obserwatorów w internecie, ale kilkadziesiąt tysięcy kibiców już owszem.
Depresja to ciężka choroba, każdy z nas ma tego świadomość. Jestem pewny, że w środowisku piłkarskim znajdują się dziesiątki zawodników, którzy borykają się z takim problemem i ani słowem o tym nikomu nie wspominają, ukrywając każdego dnia przed światem swoje umęczenie.
Jeśli Lucas ma problem i coś zaczyna się dziać, to niech dogada się z klubem, weźmie urlop lub rozwiąże kontrakt i zacznie leczenie. No chyba, że w Paryżu znalazł już specjalistyczną klinikę, która zagwarantowała mu natychmiastowe uzdrowienie i stąd to parcie na transfer ;)
Nikt nie twierdzi, że depresja to bzdura, ludzi zwyczajnie wkurzają oszuści i kombinatorzy, tyle.
Jeżeli Paqueta symuluje i chce wymusić transfer, to kij mu w oko. Jak dla mnie samą postawą na boisku zasługuje na zesłanie do Primavery.
Jednakże, pamiętajcie że instragramy i te wszystkie media społecznościowe są na POKAZ. Wiele jest przypadków, gdzie ktoś pozuje na szczęśliwego, a tak naprawdę rozgrywa się u niego tragedia. Niektórych też obowiązują kontrakty i choćby im się działa tragedia, muszą je wypełnić. Pokolenie żyjące w internecie powinno o takich rzeczach wiedzieć. Oglądamy tylko fasadę, często wręcz iluzję, a nie wnętrze człowieka.
Pamiętajcie też, że nikt niczego nie potwierdził, piłkarz niczego nie oświadczył i cała dyskusja to domniemanie winy na bazie PLOTEK.
A nawet jeśli, to jest indywidualna sprawa, jak ktoś rozgrywa temat (domniemanej) choroby. Upubliczniając temat można uzyskać lepszą pomoc.
Pozdrawiam
Co nie zmienia faktu, że coś nie wierzę Paquecie.
Z depresją jest jak z bezstresowym wychowaniem dziecka, niby wiesz, że to słuszne, ale z czasem termin zostaje nadużywany do tego stopnia, iż powoduje paradoksalne sytuacje.
Gwarantuję Ci, że nikt by złego słowa na temat depresji nie napisał gdyby nie chodziło o naszego piłkarza, który prawdopodobnie uchyla się od obowiązków względem klubu, a do tego zawodzi po całości.
Wiadomo, że z tolerancją czy poglądami różnie bywa i byłbym naiwny twierdząc, że problemu nie ma, ale Ty to bardzo uogólniłeś, trochę wyciągnąłeś z kontekstu. Śmiem twierdzić, że celowo wywołałeś "gównoburzę", sprowokowałeś reakcję, pisząc przy tym nieco protekcjonalnie.
Czasami lepiej tego kija nie wtykać w mROWISKO, no offence.
Chajzerowe i ignorackie podejście jest szkodliwe dla otoczenia.
Symulować można wszystko: gorączkę, ból nogi, IBS, problemy z sercem etc. Czy to oznacza, że to też są wymyślone choroby XXI wieku, bo ktoś je symuluje?
"Gwarantuję Ci, że nikt by złego słowa na temat depresji nie napisał"
Chciałbym w to wierzyć, ale niestety tak nie jest :) Nie bez powodu w ostatnich miesiącach pewne zjawiska określa się nazwiskiem Filipa Chajzera.
Zamykamy temat.
Pzdr.
Depresjaistanylekowe.pl
Po sezonie wrócimy do oceny sytuacji.
Pokłócił się z GG, który jak wiadomo autorytetem trenerskim nie jest. Jakoś w innych drużynach nie podskakuje (jeżeli jest inaczej to poprawcie mnie).
Myślę, że Gattuso tutaj nie pozostaje bez winy i poprostu nie mogli ze sobą współpracować. Czy możesz podać takie przykłady z innych klubów?
Faktem jest, że gość odkąd zaczął grać wniósł naszą pomoc o dwa poziomy wyżej.
Depresja, stany lękowe, problemy psychiczne, intymność, seksualność, dieta etc. Wciąż są tematy tabu i jeżeli czegoś się nie rozumie to ludzie piętnują. Niczym się nie różni to od starszego pokolenia, który hejtował młodych za siedzenie przed komputerami.
To że nie ogarniacie złożoności ludzkiej psychiki i problemu jakim są choroby najważniejszego organu (którego większość tutaj rzadko używa), to nie znaczy że jest to głupie lub nie istnieje.
Takimi tekstami się tylko pogrążacie. Mam tylko nadzieję, że mur w waszym umyśle nie runie tragicznie gdy się okaże, że w waszym najbliższym otoczeniu jest ktoś z podobnymi problemami, ale wy przez lata mówiliście tej osobie :
"Jaka depresja?! Co ty *&$(?! Depresje to może mieć tylko ktoś biedny, bez kasy i bliskich! Idź się przebiegnij, zjedz coś i zacznij uśmiechać!". Myślicie, że to takie nieprawdopodobne by się zdarzyło?
Mam również nadzieję, że podobnych nauk nie przekazujecie swoimi dzieciom.
Ludzkość nie zniesie kolejnego pokolenia Chajzerów i innych totalnych ignorantów. Czas wyjść z umysłowego średniowiecza i palenia czarownic.
No i oczywiście wiem że się poleje hejt, bo to naturalna reakcja kogoś kto nie chce zbić szklanej szyby w swoim umyśle :)
P.S. To czy Paqueta udaje czy nie, to inna sprawa. Nie wam jednak to oceniać, a tym bardziej wyśmiewać (domniemane czy nie) problemy psychiczne.
Inna rzecz, to że ktoś na instagramie pokazuje radosne obrazki nie oznacza, że tak jest naprawdę.
Nie sądziłem, że pokoleniu żyjącemu w internecie trzeba takie rzeczy wyjaśniać.
Corsa - nikt nic nie obwieścił. Ludzie rzucili się na ten temat na podstawie plotek i obnażyli swoją skrajną ignorancję, umysłowe średniowiecze i syndrom Chajzera.
Śmieszne jest to, że jako jeden z największych krytyków Paquety (jak dla mnie to największe nieporozumienie od czasów Silvy), muszę go bronić, bo ludzie nie dopuszczają do siebie myśli, że bogaty piłkarz może mieć problem psychiczny.
Tak jak pisałem, ludzie żyją mentalnie w 1890.
Psychologa to brakuje Pioliemu, a może nawet bardziej okulisty. Wszyscy widzą jak gra HKS, a on swoje. Zawodnik w gazie, kolejny mecz ława. Patrzeć jak zaraz Theo usadzi i Calabrię będzie wystawiał na lewej flance.
Spotkanie z Francją miało być jego pierwszych w dorosłej kadrze Hiszpanii.
"[...] W spotkaniu z Trójkolorowymi Bojan jednak nie wystąpił. Oficjalnie z powodu problemów żołądkowych, ale jak sam twierdzi, sytuacja była o wiele bardziej poważna i w kolejnych latach miała wielokrotnie się powtarzać. - Są rzeczy, których ludzie nie wiedzą. Byłem powołany na ten mecz, miałem grać, mówiło się, że miałem kłopoty z żołądkiem, a tak naprawdę doznałem ataku paniki. Później otrzymałem powołanie na mistrzostwa Europy (w 2008 r. - dop. red.), ale zrezygnowałem przez stany lękowe. Prasa pisała, że wolałem pojechać na wakacje - tłumaczy w rozmowie z "Guardianem" 27-letni dziś Krkić. - Świat futbolu nie był zainteresowany tym, co się ze mną działo w rzeczywistości - dodał."
Jeżeli Paqueta faktycznie ma stany lękowe, to krytyka jest tym czego najmniej potrzebuje, bo to nie jest błaha sprawa.
Nie chodzi o ludzką ignorancję, a bardziej irytację zaistniałą sytuacją. My, kibice, zwykli ludzie nie możemy zadzwonić do przełożonego informując go, iż dzisiaj ani jutro nie pojawimy się w pracy, bo nasze samopoczucie pozostawia wiele do życzenia. Po takim telefonie nie masz już czego szukać w robocie.
Lucas nie doznał żadnego urazu, jest całkowicie zdrowy, potwierdził to sam klub, zatem nie mówimy tu o plotkach, a jawnej symulacji. Nie mógł udawać, że złapał jakiś uraz, bo zaraz by go wyjaśnili w sztabie medycznym, a "depresji" przecież nie udowodnisz.
Gość zaczyna sabotaż, nawet tego specjalnie nie kryjąc, stąd ostra reakcja kibiców i takie słowa pod adresem jego "depresji".
lechef - widać ominęła Ciebie puenta. Pozwól, że Ci ją przytocze w innych słowach.
Nie, nie znam się na wszystkim i nigdy nie pozowałem na eksperta w czymkolwiek (a już na pewno nie medycyny).
Chodzi o to by właśnie pomimo niewiedzy na jakiś temat, jak choroby psychiczne, nie wykazywać się ignorancją i niezrozumieniem tematu.
To że czegoś nie rozumiemy, nie znaczy że jest głupie lub nie istnieje.
Teraz rozumiesz o co chodzi?
Corsa, Lunas - rozumiem irytację, bo sam mam serdecznie dość jego postawy na boisku i tego jak się wypowiada w mediach.
Jak jednak zaznaczyłem, mi nie chodzi o to czy Paqueta coś fałszuje czy nie.
Również napisałem, że nie chciałem personalnie atakować Zubera i mam nadzieję, że tego tak nie odbierze. Wiele razy zresztą się z nim zgadzałem.
Krytykuje podejście, nie osobę. Pisanie, że depresja to "Choroba wymyślona w XXI wieku" jest skrajną ignorancją i o tym traktują moje posty.
Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe :)
Mentalne średniowiecze i uznawanie za głupie czegoś czego się nie rozumie.
Pozostaje mi mieć nadzieję, że nikogo z was ten temat nie dotknie osobiście. Życie w bańce i za szklana ścianą jest bardzo wygodne, ale kiedyś to może pęknąć i co wtedy?
Ze swojej strony przepraszam jednak za Offtop. To forum piłkarskie i chyba nie powinienem wkładać tego kija w mrowisko :)
"dajemy ci spore pieniądze i byłoby miło jakbyś chciał przyjść na trening i zagrać w trakcie meczu ligowego, oczywiście, jeśli to nie przeszkadza w korzystaniu z instagrama i innych sieci społecznościowych"
więc niech zapier... na treningach i nie kombinuje.
Poszło na niego sporo pieniędzy, jak będzie kombinować to mu wytoczyć proces za działanie na szkodę klubu.
A merdacz z PSG niech się odpier... i trzyma od Milanu z daleka.
Nawet nie probowali grac dwoma napastnikami: Krzysiek i Leao a teraz buuuum i juz.
Wstyd jednym slowem.