SCUDETTO


Inzaghi: "Ibra potrafiłby wziąć koszulkę z dziewiątką na klatę"

8 lutego 2020, 08:49, cinassek Aktualności
Inzaghi:

Dla stacji Sky Sport na temat koszulki Milanu z numerem "9" wypowiedział się jej ostatni właściciel przed okresem "klątwy", która obrosła już niemałą legendą - Filippo Inzaghi. Włoch stwierdził: "Wyjaśnijmy nieco ten temat tabu, ponieważ jeśli dziewiątka Milanu strzela, to ja jestem zadowolony. Słusznie, że tej koszulki nie zastrzeżono i zawsze będzie mogła do kogoś trafić. Mam nadzieję, że jeśli Ibra zostanie na nowy sezon, to weźmie dziewiątkę, ponieważ potrafiłby to wziąć na klatę. Ja i Zlatan chcieliśmy pograć razem kilka lat temu w Milanie, niestety w tamtym sławnym sezonie zerwałem więzadło. Pamiętam mecz z Realem Madryt, w którym strzeliłem doppiettę również dzięki Ibrze. Wspólna gra byłaby manną z nieba i bardzo mi przykro, że nie mogłem z nim występować".



22 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
pazioni
Moderator pazioni
9 lutego 2020, 08:47
A co nie potrafi Ibra????
0
Rafał0209
Rafał0209
8 lutego 2020, 16:56
Gdyby Inzaghi grał w dzisiejszych czasach var to częściej byśmy oglądali sędziego przy monitorze niż mecz na boisku , to był mistrz grania na granicy spalonego
4
IL Capitano 3
IL Capitano 3
8 lutego 2020, 15:15
Napastnika z taką pasją i determinacją jak Inzaghi aby za wszelką cene strzelić bramkę i wygrać mecz to już chyba do końca naszych dni nie zobaczymy. Tacy jak on rodzą się raz na 100 lat.
Grazie Pippo!
5
PaoloACM
PaoloACM
8 lutego 2020, 14:41
Inzaghi to był potwór w swojej roli. Jak dobrze pamietam to sam powiedział kiedyś o sobie ze nie umie grać w piłkę ale potrafi strzelać bramki. Jakiś czas temu oglądałem mecz na pożegnanie Pirlo, oczywiście z udziałem Pippo i nawet teraz w tym wieku wyglądał super na boisku i strzelił 2 gole. Sposób w jaki on się porusza czekając na podanie jest świetny. Jakby był na szpilkach gotowy w każdej chwili ruszyć do piłki. Może miał dużo lepszych partnerów niż nasi napastnicy teraz ale był po prostu bardzo dobry w tym co robił. Myśle ze z powodzeniem mógłby wchodzić na 20min drugiej połowy i wygrałby nam nie jeden mecz xD
3
Nevi
Nevi
8 lutego 2020, 14:17
Presja numeru na pewno jest! to ze drużyna nie gra i nie pracuje na 9 to tylko pogarsza sprawę :|
0
roby
roby
8 lutego 2020, 12:39
Przestancie pieprzyc o jakiejs klatwie numeru 9,miernoty kupowaliscie a teraz wmawiaja sobie niewiadomo co...prawda jest taka ze po pippo nie bylo takiego napadziora jak on,tyle w temacie
2
Owiec
Owiec
8 lutego 2020, 13:30
Higuain to kto?
0
Jalapeno
Jalapeno
8 lutego 2020, 13:37
Higuain może liczbami nie zrobił tutaj szału, ale oglądałem każdy mecz w jego wykonaniu i było widać, że ten człowiek jest conajmniej trzy półki wyżej od każdego naszego wcześniejszego napastnika (poza Baccą). Jak spojrzysz na same bramki, to zobaczysz, że w polu karnym jest potworem. Takie wyjście na pozycje, wykończenie, gra kombinacyjna. Mało kto na to zwraca uwagę, ale dla mnie Pipita to świetny napastnik, tylko już dawno po swoim prime.

P.S - no i z kim miał tutaj Gonzalo grać? ;d
Edytowano dnia: 8 lutego 2020, 13:38
5
Marcos Salinas
Marcos Salinas
8 lutego 2020, 14:08
Higuain przychodził do Milanu sfrustrowany i na równi pochyłej z formą, czego momentem krytycznym był jego pobyt w Londynie, gdzie marnował setkę za setką.
1
lyndonmilan
lyndonmilan
8 lutego 2020, 15:17
Torres był dobry kiedys, jak do nas przychodzil mial 30 lat I był bez formy już od dawna od transferu do Chelsea
Higuain nie chciał w ogole u nas grać, był u nas bo obrazil sie na Juventus, w Chelsea też hyl fatalny.
Destro piłkarz bardzo przeciętny, Pato fenomen który nie dal rady przez kontuzje, Matri wszyscy wiemy to taki poziom Boriello bez formy, Adriano prawie kazdy plakal jak do nas przychodzil I nie były to lzy szczęşcia, Lapadula czas pokaze ale moim zdaniem ligowy sredniak na Genoe albo Udinese akurat.
Koszulka nie jest problemem tylko piłkarzy ją ubierający
0
lyndonmilan
lyndonmilan
8 lutego 2020, 11:01
Zastrzec te koszulkę I klątwa się skonczy.

A tak na serio to niema żadnej klątwy, co za bzdury, zaden z napastnikow po Inzaghim nie był dobry, bo nie był dobry a nie dlatego że koszulka z numerem 9 jest przeklęta.
4
Stark
Stark
8 lutego 2020, 11:19
Dobrzy byli, bo chyba nie powiesz że gracze tacy jak Torres czy Higuain byli słabi :)
0
RuFFDante
RuFFDante
8 lutego 2020, 11:28
Torres po transferze z Liverpoolu do Chealsa byl fatalny.
9
lyndonmilan
lyndonmilan
8 lutego 2020, 15:16
Stark
Byli dobry ale

Torres był dobry kiedys, jak do nas przychodzil mial 30 lat I był bez formy już od dawna od transferu do Chelsea
Higuain nie chciał w ogole u nas grać, był u nas bo obrazil sie na Juventus, w Chelsea też hyl fatalny.
Destro piłkarz bardzo przeciętny, Pato fenomen który nie dal rady przez kontuzje, Matri wszyscy wiemy to taki poziom Boriello bez formy, Adriano prawie kazdy plakal jak do nas przychodzil I nie były to lzy szczęşcia, Lapadula czas pokaze ale moim zdaniem ligowy sredniak na Genoe albo Udinese akurat.
0
Rafał0209
Rafał0209
8 lutego 2020, 09:20
Z takimi partnerami u boku to i Inzaghi z 9 popadłby w przeciętność , to nie klątwa jednego numeru tylko 10 pozostałych musi dawać z siebie równie wiele
6
Marcos Salinas
Marcos Salinas
8 lutego 2020, 09:08
Jacy zawodnicy, takie efekty Żadnej klątwy nie ma Po prostu od czasów Pippo nie nosił jej żaden zmotywowany, posiadający silny charakter zawodnik w formie.
12
SolemnSolimnia
SolemnSolimnia
8 lutego 2020, 09:25
Taka ciekawostka: Higuaín w Milanie mial ta sama srednia bramek/asyst na mecz co Inzaghi.
Edytowano dnia: 8 lutego 2020, 09:26
4
Zuber
Zuber
8 lutego 2020, 09:30
Tylko ile jeden a ile drugi zagrali spotkań w tych barwach. :D
1
SolemnSolimnia
SolemnSolimnia
8 lutego 2020, 09:34
@Zuber
Tylko jaka druzyne mial jeden a jaka drugi w tych barwach. ;)
Edytowano dnia: 8 lutego 2020, 09:34
3
Zuber
Zuber
8 lutego 2020, 10:08
Weź pod uwagę to, że Pippo nie grał w pojedynkę, zazwyczaj grał z Shevą, który był jeszcze bardziej bramkostrzelny niż on.
1
Materazzone
Materazzone
8 lutego 2020, 10:29
Sheva, Kaka, Rui Costa, Seedorf, Pirlo, Ronaldinho.

Pippo tak po prawdzie to serio wiele na musiał ale też mało kto potrafił się tak znaleźć w odpowiednim czasie i miejscu:D
3
DarthImpaler
DarthImpaler
8 lutego 2020, 16:34
A ile bramek strzelił Pippo jak go Pirlo w plecy trafił. Ja to w tamtych czasach myślałem, że oni to wytrenowane mają. Pirlo strzela Pippo przebiega i akurat piłka trafia go w plecy albo w kolano i rykoszetem leci w druga stronę niż bramkarz
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się