Moim zdaniem wyjdzie to na dobre obu stronom.

Abate bez klubu a jego agentem jest Mino Raiola ( czytaj gruby świńczyk ). Ta pazera nie ma czasu dla zawodników u schyłku kariery wartych 1 mln euro i wychodzi prawda jak on ma w sercu dobro jego piłkarzy. Podejrzewam że Maldini i Boban dali dla Ignazio ofertę ale gruby zgred ją automatycznie odrzucił ponieważ prowizja była znikoma lub żadna ze znaczną obniżką zarobków dla piłkarza i ten Mu nawkręcał że się nie opłaca, i teraz Ignazio jest bez klubu choć nie zakończył kariery.

Moim zdaniem - gdyby odzyskał rytm i pewność siebie - byłby wartościowym zamiennikiem. Nie możemy pozbywać się każdego, kto ma dołek i akurat nie mieści się w pierwszym składzie.

Jack to nasz drugi najbardziej doświadczony pomocnik i, jeśli nie na boisku, może pomóc młodszym kolegom podczas treningu. To też wartość.

Powodzenia w innym klubie i oczywiście dziękuję za chwile spędzone w Milanie.

był naprawdę pożyteczny i wiele dla nas zrobił ale jego czas dobiegł końca powodzenia w innym klubie

Moim zdaniem wróci do domu, do Atalanty..

Coś się skończyło. Zawsze bardzo lubiłem i ceniłem Bonaventurę, ale począwszy od 2017 roku, gdy zaczęła się seria długotrwałych przerw z powodu kontuzji, Jack sporadycznie stanowił pozytywny element zespołu.

Niech idzie ma 31 lat jest bez formy ,zarabia sporo ,co chwile kontuzję .Zresztą on nigdy nie był jakimś wielkim piłkarzem wyróżniał się tylko na tle słabych piłkarzy w Milanie .

Jak większość naszych zawodników gra piach to najchętniej wyrzuciłbym ich zaraz po meczu z klubu , a Jacka gdzieś mi zwyczajnie szkoda jak mu nie idzie , Ale dobro klubu jest najważniejsze jak nie złapie wyższej formy do lata to niestety ale trzeba się pożegnać

Ja tez lubie Jacka ale nie mozemy budowac druzyny na sentymentach. Jack w tej chwili nie wnosi absolutnie nic do druzyny. Ani to lider czy przywodca, tazke moze i doswiadczenie ma ale taki malo charakterny. Inni pilkarze tez nidgy nie mowia, ze jest pomocny na treningach czy cos takiego. Do tego podatny na kontuzje, 30 lat, niemaly kontrakt i najwazniejsze, totalnie bez formy. Wniosek jest prosty, dla mnie oczywiscie. Kazdego czas sie konczy i moim zdanie czas Bony w Milanie dobiegl do konca.

W jego miejsce można sprowadzić kogoś młodszego, który będzie walczył o pierwszy skład z Rebiciem. Jacek to raczej żadna konkurencja. Ale jak zostanie to też spoko.

jak już to za mniejsze pieniądza 1,5-1,7 a na to się nie zgodzi, będzie miał swoja kartę w ręku wiec nikt nie będzie płacił odstępnego wiec spokojnie dostanie 2-2,5 za sezon

Wolałbym żeby Żakuj został z nami niż miał odejść do rywala.

Jestesmy zajebisci. Dawalismy na skrzydło Hakana, na środek na Jacka. Jack sam w wywiadzie mówił że woli grać na skrzydle . I wkoncu forma z niego zeszła tak że Salemakers teraz więcej daje

Obecny Bonaventura jest cieniem dawnego piłkarza. Jeżeli zgodziłby się na 2 letni kontrakt za 1.5 mln to należało by go zatrzymać bo lepszego zawodnika w tych pieniądzach i tak nie znajdziemy. Ale prawda jest taka że Bonaventura ma już 30 lat i może chcieć podpisać dłuższy kontrakt aby zabezpieczyć swoją przyszłość. Moim zdaniem nie ma co dawać Bonaventurze długiego kontraktu bo ostatnio jest dość kontuzjogennym zawodnikiem i mógłby stać się dla nas drugim Montolivo. I mówię to jako wielki fan Bonaventury któremu trzeba oddać że w ostatnich latach był wyróżniającą się postacią w Milanie.

Według mnie Jack powinien zostać. Samą młodzieżą nic się nie wygra i widać to choćby po meczu z Interem, gdzie po stracie dwóch bramek zespół dostał paraliżu. Oczywiście pod warunkiem że znowu zacznie grać, bo w ostatnich meczach wyraźnie widać, że brakuje mu zaangażowania. Byc może wpływ ma na podjęta już decyzja o nieprzedłużeniu z nim kontaktu.

Na rok bym przedłużył, zobaczyć jak sobie poradzi jak przepracuje okres przygotowawczy. Szkoda tych kontuzji, papiery miał dobre.

Spora zagwozdka. Bonaventura wygląda słabo po kontuzji, ale może jeszcze wróci do formy i będzie z niego pożytek? Jeśli udałoby mu się zagrać parę dobrych spotkań to ja zaproponowałbym przedłużenie kontraktu o rok z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Mówiąc szczerze wolę oglądać w barwach Milanu zawodników, którzy chcą tu grać, niż zmanierowane gwiazdeczki pokroju Paquety.

Jacka nie da się nie lubić, ale po szybkim i kretywnym ofensywnym pomocniku nie ma już śladu. Wrócił do poziomu ligowego średniaka, więc idealnie sprawdzi się w Romie, która gustuje w skupowaniu takich ligowych gigantów pomocy jak Cristante czy Veretout.

Jeżeli on odejdzie to będzie znaczyć że zarząd Milanu niczego się nie nauczył na błędach...my potrzebujemy Jacka i jego doświadczenia, choćby tylko w szatni