SCUDETTO


Caldara: "Nie noszę w sobie żadnego ducha rywalizacji z Milanem"

20 lutego 2020, 09:26, cinassek Aktualności
Caldara:

Wypożyczony z Milanu do Atalanty Bergamo na półtora roku obrońca Mattia Caldara zadebiutował w środę w Lidze Mistrzów, rozgrywając 75 minut w wygranym przez Lombardczyków pierwszym starciu 1/8 finału z Valencią. Po końcowym gwizdku Włoch porozmawiał z dziennikarzami, mówiąc m.in.: "Nie noszę w sobie żadnego ducha rywalizacji z Milanem. Jestem zadowolony z powrotu do Atalanty. Zawsze będę dziękował Milanowi za zaufanie, ale teraz myślę o Bergamo i o Atalancie. Ten mecz kosztował mnóstwo sił, ale czuję się dobrze".



14 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Jaca23
Jaca23
20 lutego 2020, 15:24
Atalanta w składzie z Caldarą i Pasaliciem rozbija na SS Valencie 4:1. A niektórzy nadal piszą, że potencjał składu Milanu to środek tabeli...

Ten zespół w spotkaniach z Juventusem i Interem pokazał, że stać go na TOP4. Jednak nie z Piolim, nie z Rino i nie z Giampaolo. Przyjdzie trener pokroju Ragnicka czy Conte i Milan wróci do LM.
2
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
20 lutego 2020, 11:55
Człowiek widmo.
0
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
20 lutego 2020, 10:36
Już płacz że u nas nie grał.. Jezu nie grał bo sam grać nie chciał, bo od grudnia miał w głowie transfer do Atalanty a gdyby doznał kontuzji to by miał po karierze..
Na pewno byłby wprowadzony do składu, ale już poprosił o transfer długo Panowie przed tym gdy przeczytaliśmy w mediach plotki łączące go z Atalanta.
1
Majkel69
Majkel69
20 lutego 2020, 09:39
Na ligę mistrzów wystarczająco dobry by prawie z marszu grać w pierwszym składzie na fazę pucharową. U nas grzał ławę. Jeżeli nasi trenerzy mają takie oko do oceny możliwości piłkarza to Pioli powinien wylecieć nawet jeśli jakimś cudem wywalczy miejsce dające LM (nie wiem czy nasza drużyna cokolwiek "wywalcza" po prostu mam wrażenie, że czasem rywale mają gorszy dzień grając z nami i wymęczamy 3 punkty)
5
MrowaGDA
MrowaGDA
20 lutego 2020, 09:45
u nas za wszelką cenę chcieli wprowadzić doświadczonego obrońcę, który nie spanikuje jak młokosy. Ale szkoda, że jak ktoś odchodzi z Milanu to od razu odpala w innym klubie. No oprócz Laxalta wyjątek potwierdzający regułę.
1
Jalapeno
Jalapeno
20 lutego 2020, 09:51
Caldara to jest taki De Vrij. Oczywiście nie pod względem umiejętności, a z faktu, że obydwoje są dobrzy, ale jak grają trójką z tyłu. Stefan sezon temu u Spallettiego nie był taki świetny, bo grali czwórką z tyłu. Caldara moim zdaniem do czteroosobowego bloku defensywnego też się średnio nadaje. Do trójki z tyłu zarówno jeden, jak i drugi pasuje jak ulał. Caldara wczoraj dobre zawody rozegrał.
0
milan78
milan78
20 lutego 2020, 13:35
"Caldara to jest taki De Vrij. Oczywiście nie pod względem umiejętności, a z faktu, że obydwoje są dobrzy,..."

Obydwoje?To De Vrij i Caldara Caldara są różnej płci?
1
MilanHomer
MilanHomer
20 lutego 2020, 09:35
Musi być naprawdę słaby, skoro gra w podstawie w 1/8 finału LM, w linii 3 obrońców, gdzie leją 4:1 przeciwnika, jednocześnie nie miał miejsca u nas z tuzami piłkarskimi pokroju Musaczjo, Gabbia, Kjaer. Ostatni trochę na wyrost ale i tak gość nie grał pół roku w klubie, a u nas wszystko po 90 min. od pierwszego meczu.
6
Jalapeno
Jalapeno
20 lutego 2020, 09:34
Mister Gasperini w 75, minucie meczu, przy wyniku 4:1 dla Atalanty wprowadza Zapatę (napastnika) za Caldarę (środkowego obrońcę):

Serie A:
zdziwionypikachu.jpg
18
MilanHomer
MilanHomer
20 lutego 2020, 09:37
Nie no tu wychodzi zwykła zmiana taktyki (tak niektórzy tak robią podczas meczów, w Milanie tego nie ma:)), Przecież w ataku biegał Gomez, który jest treq. Zapata to kloc więc utrzyma się przy piłce, zastawi, poda.
0
Jalapeno
Jalapeno
20 lutego 2020, 09:41
Bardziej mi chodziło o to, że praktycznie każdy inny, włoski trener przy takim wyniku zdjąłby napastnika i wstawił kolejnego obrońcę, żeby tylko dowieźć wynik do końca. Gasperini najwyraźniej bawił się dalej w ofensywę i mimo 4:1, próbowali zdobywać kolejne bramki.
4
MrowaGDA
MrowaGDA
20 lutego 2020, 09:43
bo najlepsza obrona jest atak! :) No i jak to działa na psychikę zawodników, nie ważny wynik zawsze grają ultra ofensywnie ani kroku w tył..
1
MilanHomer
MilanHomer
20 lutego 2020, 09:45
Jalapeno
Ale nie neguję tego co napisałeś, nie było to moją intencją. Po prostu szpileczka w stronę naszych trenejro.
0
Jalapeno
Jalapeno
20 lutego 2020, 09:47
Nie tylko naszych. Allegri też tak robił. Chociaż uważam go za top trenera, fachowca i profesjonalistę, to ludzie powinni zauwazyć, że grając catenaccio już się nic nie ugra... Zwłaszcza w Europie.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się