Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
W sobotni wieczór we Florencji szczególne chwile czekają nie tylko Patricka Cutrone, ale i Stefano Piolego. Szkoleniowiec po raz pierwszy powróci na stadion Fiorentiny od czasów odejścia z klubu, który prowadził od połowy 2017 roku do pierwszych tygodni 2019. Kapitan Violi, German Pezzella, w rozmowie z Tuttosport powiedział: "Pioli był dla nas wspaniałym trenerem. Poza tym, że jest mistrzem futbolu, wiedział także jak rozmawiać z zespołem, był dla nas jak ojciec i dało się to zauważyć w sposób szczególny po śmierci Davide Astoriego. Jestem przekonany, że na trenera będzie czekało wspaniałe przywitanie. Stefano na zawsze pozostanie w sercach kibiców. Jego głęboki związek z Florencją nie zawiera się tylko w kwestiach piłkarskich, ale i ludzkich".
Kolejny sezon i końcówka przygody, jak na Pioliego przystało. Jak w każdym wcześniejszym klubie :) No ale kto wie... może w Milanie będzie na odwrót.