ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Zvonimir Boban w sobotę oficjalnie odszedł z Milanu, a teraz na łamach Il Giornale informuje, że rossoneri zapewnili sobie już usługi Ralfa Rangnicka na nowy sezon. Chorwat powiedział: "Mój wywiad jest bezbłędny pod kątem prawnym. Doszedł do skutku po wielu pytaniach wewnątrz klubu, które zostały całkowicie zignorowane. Nie wiedziałem, że znajdujemy się w Korei Północnej. Rangnick? Zamknęli tę operację w grudniu o niczym nam nie mówiąc".
Maldini - Rangnick to nie jest odpowiedni profil dla MIlanu.(czytaj dla mnie i Bobusia)
Maldini duecie z Leonardo a później Bobanem dali ciała po całości.
W lecie ściągnęli kilku niezłych piłkarzy, którzy patrząc obiektywnie w klubach z ligowej czołówki pewnie by murawę wąchali 30 min miesięcznie.
Moim zdaniem Milan się pożegnał z Bobanem w sposób zadowalający. Powiedzieli, ze przez wywiad a nie dlatego, że jest pieniaczem i dał dupy. Nie rozliczali go publicznie.
Dodam tylko tyle, że w świat poszedł pewien przekaz o Milanie i niektórzy poważni piłkarze/ działacze/sponsorzy dwa razy się zastanowią zanim zdecydują się na współpracę z Milanem. Metody Gazidisa (i Elliotta) mogą przynieść spore problemy.
Po historii z Chińczykami mieliśmy już wystarczające problemy z wiarygodnością na arenie międzynarodowej.
Nie wiem na co liczą inni forumowicze ale wg mnie gazidis chce zrobić z milanu włoski ajax Amsterdam - wychować, wypromować, sprzedać.
Za ich rządów nie wrócimy do czołówki LM
Można pisać o rodzinie Milanu, wiadomo że Boban chciał dobrze.. ale prawda jest też taka że byli piłkarze Milanu ostatnio, albo byli średnio przygotowani lub/oraz się średnio spisywali czy to trenerzy czy działacze, co nie ominęło nawet legendy Maldiniego.. to niestety były bardziej łapanki z braku laku, za przeszłośc, niż jakiś prawdziwy projekt z prespektywą na przyszłość.. Rangnick, brzmi zdecydowanie lepiej, choć to też potężne ryzyko w praktyce...
To co rzeczywiscie może denerwować to postawa Gazidisa, ale to też człowiek, i od początku wiadomo że bardziej biznesmen, jeżeli rozmowy z Rangnickiem były poufne, to zwyczajnie będzie szedł z zaparte do końca zakończenia umowy Rangnicka z RB, bo inaczej nie może. A Boban, też mogłby się odrobinę powstrzymać.. to że jego "zle potraktowali", tez nie znaczy od razu ze ma odpowiadać tym samym w stronę elliotta, ze szkodą dla Milanu, i mam na mysli tu bardziej komentarze po zwolnieniu.
Jedno jest pewne... projekt z Maldinim i Bobanem na czele, idzie jak po gruzie, zmiany są konieczne, a Rangnick brzmi rozsądnie. Oby to wszystko była prawda, a nie żeby znów się okazało że niemiec pójdzie do Bayernu czy Realu, a Milan znów zostanie na lodzie... tuż przed kolejną "rewolucją". Obojętne co i jak mówi czy robi Gazidis, czy Boban, liczę na to żeby coś wreszcie ruszyło w rozsądnym kierunku.. patrz, trener na początek, i ktoś z doświadczeniem i sukcesami.
Przypominam, że Maldini wcale nie awansował w "naturalny" sposób tylko usilnie walczył o zwiększenie swojej roli, postawił właścicieli pod ścianą, wyrwał ten awans, a nie zapracował na niego.
Tutaj pojawia się kwestia, którą wałkowaliśmy od początku ich dyrektorowania - czy legendy piłkarskie bez większego(żeby nie napisać żadnego) doświadczenia są odpowiednimi osobami na tych stanowiskach? Czy same zasługi z boiska są wystarczającymi kwalifikacjami?
Zaraz ktoś napisze, że Theo, że Bennacer, że dobre transfery. No spoko, ale to nie Maldini z Bobanem wypatruje tych talentów, a prężnie działa w tym temacie skauting. Za odkrycie obu zawodników możemy podziękować Panom takim jak Ba, Bega, Porchia, Luxoro i pozostałym. Nasi dyrektorzy dostają jak na tacy listę i wybierają z niej przyszłych zawodników, ich jedyną kompetencją jest wynegocjowanie warunków i podpisanie kontraktu. Fakt, że też trzeba trafić z wyborem i wskazać akurat tego odpowiedniego, ale nie możemy przypisywać pełnych zasług wyłącznie M&B.
Zobaczcie też jak zachował się sam Paolo, jego przyjaciela/współpracownika potraktowali bardzo nieładnie, wyrzucili z klubu jak niepotrzebną zabawkę. Przypominam, że wybór Rangnicka jest również zniewagą dla Maldiniego, powinien być tak samo oburzony co Boban. A on? Nie wykazuje solidarności z przyjacielem, nie składa rezygnacji, nabiera wody w usta.
Być może na dniach jeszcze jakoś zareaguje, wtedy pokornie odszczekam wszystko, ale jeśli sprawa rozejdzie się po kościach, to tylko utwierdzi mnie w przekonaniu, że nasza legenda kurczowo trzyma się stołka, zdobytego za pomocą protekcji i tylko na tym stołku mu zależy.
Po drugie, nie leży w Twojej gestii decydowanie czy ktoś się zachował wystarczająco solidarnie lub nie.
Nie po raz pierwszy stosujesz zwykle manipulacje i pomówienia.
Oceniać za sprawy dyrektorskie czy piłkarskie masz jak najbardziej prawo. Nikt Ci jednak nie dał prawa tak pomawiać legendy, zwłaszcza gdy niemal wszystkie media zgodnie twierdzą, że odchodzi i tylko prośby Elliotta go to zatrzymują do końca sezonu.
Zastanów się co w ogóle wypisujesz i jak krzywdzące manipulacje stosujesz.
Lekko się uśmiecham kiedy czytam Bobana, jak to wyszło że mają rację sprowadzając doświadczonych Begovicia i Kjaera (z Ibrą mają rację). Begović zastąpił doświadczonego Reinę, więc tutaj 1 do 1. A Kjaer? Chłop się do Atalanty nie łapał, jest wolny jak wóz z węglem i ma być plusem mercato? To już Zapatę wolałbym. Wyszedł im Theo, wyszedł im Bennacera, po pół roku odpalił Rebić (ale też nie ma gwarancji, że zostanie, bo na wariackich papierach robiony transfer, więc nie dogadano wykupu). Leao gra ogony, Duarte kontuzja (nie ich wina), no i ten nieszczęsny Giampaolo. Ktoś w klubie zrobił bilans zysków i strat po letnim okienku i wyszło im, że Boban i Maldini swoje trzy gorsze, do negatywnego efektu w postaci wyników, dołożyli.
Tak działają kluby dogadują sprawy za kulisami z wyprzedzeniem, pamietamy jak Lewandowski grał w Dortmundzie a byl dogadany z Monachijczykami?. Boban nie może oczekiwać niczego poza tym co określa jego umowa, może personalnie czuć żal i gorycz za sposób w jaki sie z nim obeszli ale to tylko sentymenty i brak doświadczenia w piastowaniu powaznego stanowiska, a Berlu jak traktował senatorów, ze lepiej? Mi tez nie podoba sie to ze świat wielkich korporacji traktuje czlowieka jak przedmiot ale tak jest i w tym wypadku przynajmniej dobrze im za to płacą i nie ma co zaklinac rzeczywistosci bo życie ideami jest romantyczne ale niepraktyczne i kończy sie bolem doopy w myśl zasady o "miękkim sercu".
Pioli negocjujac z Milanem na pewo dobrze wiedział ze ma po prostu dograć ten sezon i ze nie ma szans na prace w kolejnym sezonie pewne rzeczy są na tyle oczywiste ze sie o nich nie mówi podnoszenie jego tematu jest dla mnie zabawne bo to dopiero jest udawanie Greka ze niby to trener na lata...sam Stefan by sie z tego uśmiał. Jesli Milan jest w rekach korporacji to nie bedzie działał inaczej bo stał sie jej częścią a oddolne proby wpływania na wizję właściciela jest zawracaniem wioslem Wisły to właśnie robi Boban i zali się że nie moze podołać.
Czyli rozumiem ze skoro świat jest wujowy i wszyscy w około się zachowują wujowo to my po prostu płyńmy z prądem jak to gowno w kiblu i róbmy to samo? „Mi tez się nie podoba ale tak już jest” - niewolnictwo pełna gęba. Twoje „na pewno” w odniesieniu do Piolego jeszcze bardziej podkreśla jak bardzo „nie na pewno” wiedział jaka będzie jego rola. Przypominam wywiady w których mówił ze chciałby w końcu gdzieś zostać na dłużej. Potraktowali go jak gowno i jeszcze oczekują ze się zachowa profesjonalnie bo ma umowę.
Jak dobrze pamietam to senatorowie w czasach Berlusconi grali u nas do 40 wiec totalnie nie rozumiem porównania.....
No właśnie staliśmy się częścią korporacji i mi się to nie podoba wiec wyrażam swoją opinie ze jest to do kitu a nie udaje ze pada deszcz jak ktoś na mnie leje ;)
Ps.
Mam nadzieję że Maldini zostanie na dłużej z klubem.
Mi się wydaje, że dano latem jeszcze przyzwolenie na pomysły Maldiniego/Bobana, ale skoro do grudnia nie wyszło to teraz idzie po naszemu^
Pozatym Pioli jest idealnym strazakiem i jako jedyny podjąl się tej funkcji po jedynym błędzie M&B. Btw zamiast Pioliego mial byc Spal, tylko ze nie chciał zbytnio zejść z pensji którą miał od Interu
Mówienie, że Pioli jako jedyny podjął się funkcji jest zakłamaniem, bo to nie jest tak, że wszyscy trenerzy odmawiali Milanowi w tamtej sytuacji, a jedyny Pioli wjechał na białym koniu z misją uratowania sezonu. Spaletti był bardzo zainteresowany i praktycznie dogadany. Niestety nierozwiązane sprawy z Interem stanęły na przeszkodzie. Poza tym pojawiały się także inne nazwiska.
"Btw zamiast Pioliego mial byc Spal, tylko ze nie chciał zbytnio zejść z pensji którą miał od Interu"
Napisalem to samo o spalu więc nw po co polowa tw komentarza
Dobro klubu>opinia średnio kompetentnych decydentów.
Na marginesie, porównanie tego co się dzieje w klubie do Korei Północnej fatalnie świadczy o właścicielach.
Dopiero teraz Rangnick wydaje się idealnym kandydatem właścicieli, więc moim zdaniem czas dostanie. Tym bardziej, że ma udokumentowane sukcesy w tym, co robi.
Kolejna sprawa, MG chciał Torreirę dostał Bennacera, chciał Correę dostał Leao. Jedynym piłkarzem, który przyszedł do Milanu „na już” był Theo. I wcale tu nie bronię MG, bo np. uparł się na pozostanie Suso i generalnie wszyscy widzieliśmy jak to działało. Jednak zatrudniając takiego trenera trzeba mu dać czas.
Nieśmiało zwrócę tylko uwagę, że Klopp w pierwszym sezonie w Liverpoolu zajął 8 miejsce. Rok wcześniej byli na 6 czyli zanotowali regres. Nie jestem pewny czy w Milanie dotrwałby do końca rozgrywek.
Nieśmiało zwrócę ci uwagę, że Klopp przyszedł w trakcie sezonu, w momencie w którym Liverpool był na 10. miejscu. Dodatkowo w lecie przed sezonem odszedł Sterling a przede wszystkim Gerrard. Został na kolejny sezon dlatego, że pod jego wodzą Liverpool zaczął grać dobrą piłkę i był drugą drużyną pod względem strzelonych bramek, a także zaprowadził klub do finału ligowego pucharu i Ligi Europy.
To bylo pod Ragnicka XD
Nawet jesli tak zrobili nie po to zeby klub pograzac nawiekszy blad Eliota tozatrudnienie bobana....