Dobre pytanie. Może ze stresu większość dostaje rozwolnienia. A tak poważnie to pamiętam, że za komuny, gdy byłem dzieciakiem to też wszyscy robili zapasy papieru toaletowego, bo zawsze było go brak. Czas mija a pewne rzeczy się nie zmieniają.

Ostatnio słyszałem całkiem niezle wytłumaczenie psycholog przytoczone przez znajomego. Kazdy robi zapasy. Kupuję jedzenie i artykuły potrzebne do przeżycia na około 2tyg. Każdy sięga po jakieś puszki itd. Dlaczego jednak to papieru brakuje skoro nie panuje pandemia sraczki? Otóż według ów pani psycholog wszystkiego schodza w miare racjonalne ilosci. Papier ktory jest pakowany w duze paczki i zajmuje duzo miejsca np 2 palety itd. Powoduje ze nasz mózg reaguje na widoczne ubytki tego produktu w skali objętości. Dając sprzeczny z logika sygnał że ten produkt może być bardziej potrzebny ponieważ kiedy na palecie znajduje się 40 paczek rolek brak 20 rzuca sie bardziej w oczy niż brak 20 innych produktów małych rozmiarów jak słoiki czy właśnie puszki z jedzeniem których na półkach są setki w różnych smakach różnych producentów itd. Nie każdy myśli nad zakupami do czego dochodzi jeszcze jakiś procent stresu. Market, dużo ludzi, chcemy się Poprostu szybko zabezpieczyć i ewakuować z zatloczonego miejsca. Całkiem logiczne chociaż też się z tego śmiałem xd nie do śmiechu jednak naprawdę potrzebującym xdd

Bo ludzie nie lubią się myć

Na razie tylko myślą jak się sytuacja za miesiąc nie zmieni,to niczego nie otworzą .

Przecież jest już ponad 1000 zmarłych, MASAKRA.

Liczba zmarłych we Włoszech też robi wrażenie A to dlatego że Włochy mają jedną z najstarszych populacji w Europie (dane sprzed około 15 lat proszę poprawić jeśli się mylę ale nie odswiezalem dawno takich danych) A jak wiadomo jest to wirus łakomy na zaawansowanych wiekowo ludzi którzy często borykają się z innymi dolegliwościami. Wg mnie wirus jest produktem człowieka który może i bardzo bezlitośnie oraz niehumanitarnie ale za to 'anonimowo' jest jakims sposobem na przeludnienie ziemi które btw naprawdę nie istnieje ponieważ są na ziemi obszary lądowe o bardzo niskim procencie zaludnienia. Ktoś powie pustynia, Arktyka owszem ale jak tam żyć? W czasach kiedy chociażby za piłkarza płaci się setki milionów A ekspedycje kosmiczne potrafią wyżyć w kosmosie człowiek z mózgiem powinien brzydzic się pieniadza bo przy niewyobrażalnym budżecie chociażby top 20 ludzi finansow na świecie pociągnęła by rure z wodą chociażby że swojego domu i kilkakrotnie okrazyla by nią ziemię likwidując problem np wody w Afryce. Ktoś powie problem z zasobami. Obieg wody w naturze jest stały. Co znaczy nigdy mniej czy więcej. Woda nie ucieka poza atmosferę. W naszym ciele jest chociażby sik jakiegoś dinozaura A picie oczyszczonej wody z toalet czy pobór wodoru i tlenu z powietrza do sztucznego wytwarzania prawdziwej wody jest niczym w porównaniu z wysilkami naukowcow i nakładami pieniężnymi na chociażby broń i wiele innych niepotrzebnych badań. Przykładem są również nieuleczalne choroby w dobie klonowania choć nie wierzę że usunięcie np pluca z rakiem i zastąpienie go klonem jest jedyną opcją by raka poprostu nie było. Pociski balistyczne doprowadzono do niemalże perfekcyjnej precyzji A nie można punktowo wyeliminować wirusa guza czy cholera wie czego ? Kasa kasa kasa i humory tych na szczycie. Sorry za znaki itd ale nie mam już siły na słownik xd

Może zabrzmi to głupio ale dodam że lepiej już tak regulować nieistniejące przeludnienie bo równie dobrze można ten 'problem' rozwiazac wojną...

ACMgaara

Według danych z 2020 roku mają najstarsze społeczeństwo w Europie nie licząc kilku małych państewek takich jak Monako, San Marino i Andora
http://www.geoba.se/population.php?pc=world&type=15

Metody zastosowane przez Chiny są nieporównywalne i nie do zastosowania w Europie, a już na pewno nie w krajach typu Włochy czy Hiszpania.

Korea południowa też dała radę, fakt, że tam przypadki poszły do prawie 8 tysięcy, ALE tylko 71 śmierci, więc dali radę. A wg. informacji już szczyt jest za nimi.

Włosi cierpią przez wodę z mózgu jaką ma ich młodzież, tam jest kultura "jedzenia na mieście" i młodzież zamiast siedzieć na dupach wychodzi i zaraża. W Polsce niestety nie jest lepiej, studenci-zwierzaki imprezują w klubach i kampusach, a dzieciaki latają z piłką po boisku :v

Tajwan to świetny przykład, różnica polega na tym że tam mają zdyscyplinowane społeczeństwo, zresztą tak jak w Japonii. Nasze kontynentalne społeczności to rozwydrzone , rozkapryszone grupy ekspertów w każdej dziedzinie. Więc w momencie silnej potrzeby gry catenacio, Europejczycy grają radosny futbol na tzw. "Szarańczę" W polu karnym.
Powodzenia w samodyscyplinie.
Forza Milan

U Nas wszyscy mówią ograniczajcie skupiska, nie chodźcie w tłum. Wszyscy w Biedrze, Lidlach po sraj taśmę. Nas Polakow niestety czeka to co Włochy, kluby, dyskoteki pootwierane a ludzie się nie ograniczą w niczym. Matki z dzieciakami zamiast siedzieć w domach, to jak, kina, teatry pozamykane, to bach po sraj taśmę do hipermarketu i do urzędów, gdzie setka matek wpadła na równie genialny pomysł. Mówią, ograniczajcie płatności i obrót pieniędzmi w formie gotówki, pod bankomatami kolejki na 3 godziny, bo ludzie mają w nosie przekazy. BĄDŹMY ODPOWIEDZIALNI ZA ZDROWIE SWOJE I LUDZI OBOK.

Bundesliga też,od 17-tego

Jak już używasz takich wyrazów to chociaż pisz je poprawnie.

Chyba z matmy jesteś słaby jak myślisz że w 1 dzień można rozegrać prawie 200 meczów po 30 min.

tak, miałem problemu z matmą ale to był tylko żarcik. Przepraszam nie chciałem Ci popsuć dnia :(

Oczywiście, że można. Analogicznie do ligi miałbyś 12 kolejek, które pozostały w trakcie których rozgrywane byłoby po 10 meczów jednocześnie czyli można to rozegrać w 6 h (grając bez przerwy na 10 boiskach).

Gdy wykorzysta się odpowiednią ilość boisk to można rozegrać nawet i 2000 spotkań. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

xodos - to znajdź 10 boisk obok siebie i namów drużyny żeby grały przez 6 godzin. Dolicz czas na przerwy, zmianę boiska itd... to nie turniej na orliku... teoretycznie oczywiście jest to możliwe ale w praktyce niet. Zapewne skończy się na play-off o mistrza i play-out spadek. Lub jeśli epidemia znacząco spowolni mecze co 3 dni.

Wiadomo ale matematycznie jest to możliwe.