SAMUELE RICCI 2029!
U Paolo Maldiniego wykryto koronawirusa po tym, jak miał kontakt z zarażoną osobą. Prawdopodobnie później zaraził się syn dyrektora rossonerich, Daniel. Warto wspomnieć, że zgodnie z doniesieniami medialnymi, medycy Milanu dmuchali na zimne już na początku marca, gdy zaraza nie zbierała jeszcze tak wielkich żniw jak obecnie. Maldiniego seniora nie było na trybunach San Siro podczas meczu z Genoą rozegranego 8 marca, a także w dniach poprzedzających ten pojedynek podczas treningów drużyny w Milanello. Włoch czuł się dobrze, ale gdy tylko lekarze zauważyli u niego "drobnostki" w kwestiach zdrowotnych, natychmiast nakazali mu pozostanie w domu - podobnie jak i drugiemu z dyrektorów, Fredericowi Massarze. Od tego czasu Maldini przebywał w domowej kwarantannie i prawdopodobnie nie naraził na zarażenie nikogo poza swoimi domownikami. Obecnie czuje się dobrze.
W samej tylko Lombardii w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło aż 546 osób. Statystyki wygląda coraz tragiczniej każdego kolejnego dnia...
przecież to co podaje Gis to objawy korona wirusa mają podobieństwa do zwykłej grypy