Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
W rozmowie z TeleRadioStereo następująco wypowiedział się były dyrektor generalny Milanu, Adriano Galliani: "To jasne, że kiedy ponownie wyjdziemy ze swoich domów, to nie będzie już tak wcześniej. Nie wydaje mi się, że San Siro ponownie zostanie wypełnione przez 80 tysięcy osób... Sądzę, że długo będzie się grało bez udziału kibiców, a potem być może będzie się ich wpuszczało sukcesywnie jeden po drugim. Z pewnością jednak teraz trzeba myśleć wyłącznie o zdrowiu, a dopiero potem o innych aktywnościach. A piłka jest jedną z innych aktywności".
Dzisiaj wygląda na to że Łysy po prostu nie miał budżetu by ściągać młodych, perspektywicznych graczy... Próbował mieszczać miernotę z podstarzałymi, często darmowymi gwiazdami by chociaż przez klika lat podtrzymać markę tego klubu... To że robił deale z Genuą to moim zdaniem kwestia płytkiej kieszeni.
Było sporo wtop. Byly też genialne posunięcia jak chociażby ściągnięcie Ibry Boatenga o Robinho... Obecny zarząd to nie ta para kaloszy i tyle