Jeśli grając taką kaszanę jak w tym sezonie (szczególnie na początku sezonu) Milan dalej kręci się w okolicach 7 miejsca to nie wiem czy to jest taka trudna misja :)

Plizzari jest kotem! Z tym, że takim w worku. Staty nic kompletnie nie dadzą, bo nie liznął jeszcze prawdziwej piłki, to niewiadoma.

Dlatego właśnie chciałbym go zobaczyć grającego w lepszym klubie niż obecnie, przynajmniej na poziomie górnej połówki Serie B, ławka w Milanie to strata czasu, a pierwszy skład dla niego to zbyt duże ryzyko.

Gigio to wychowanek, młodzian, który może zostać symbolem na lata. Romek to Włoski diamencik, który za chwile będzie filarem kadry. Tak, sprzedajmy ich obu, drużyna nie musi mieć tożsamości. Pościągajmy jakieś wynalazki za 30 baniek, zróbmy kapitana z Turka i jazda.

Prędzej kolejnego Paquetę, Leao i Bennacera.Nieopierzone talenty z drugiego szeregu, które potrzebują masę czasu i światowej klasy opiekuna na doskoczenie do poziomu gry o LM w bardzo wymagającej lidze.

@hyrus13, obaj są kocurami w swoim fachu i bardzo chcę żeby zostali, ale też zwyczajnie jest mi ich szkoda. Oni sami ratują nas przed stratą wielu bramek, ale gra ofensywna nadal kuleje, marnują się u nas. Jeśli Gazidis i spółka naściągają znowu Paquetów i Leaów, jak napisał Salinas powyżej, to sam Romagnoli z Donnarummą nie zrobią różnicy. Na zachowanie tożsamości nie ma już co liczyć, sprzedaż Cutrone dała jasny przekaz. Osobiście nie będę miał za złe ani jednemu ani drugiemu jak odejdą, niech się rozwijają, u nas nie dadzą rady, nie w takich warunkach. No i zadaj sobie pytanie czy mając świadomość swojego talentu sam chciałbyś grać w takim klubie, gdzie szanse na progres są marne.

Mam w tej sprawie zbliżone zdanie do kolegi Corsy. Cenię Gigio i Romka, ale też nie przykładajmy zbyt wielkiej wagi do tej dwójki, bo w piłkę gra się w jedenastu, więc ta dwójka w ostatecznym rozrachunku i tak niewiele korzyści nam przynosi, patrząc na miejsca, które zajmujemy w tabeli od sezonu 2015/2016, kiedy obaj panowie pojawili się w pierwszym zespole Milanu. Jeżeli mamy zbudować drużynę na poważnie, to chętnie bym ich oczywiście zostawił na San Siro, ale jeśli Rossoneri wciąż mają być zwyczajnym zlepkiem prowadzonym przez przypadkowych trenerów, to nie ma sensu tego związku ciągnąć - zarówno patrząc od strony aspiracji sportowych Gigio i Romka, jak i klubowej kasy.

Ciała to dał duet Mirabelli&Fassone, a nie obecny zarząd.

Obecny zarząd też dał ciała, bo doprowadził do tego że Dolar ma rok kontraktu. I teraz Raiola dyktuje warunki. A Milan teraz ma problem, bo może mu zaproponować jeszcze bardziej kosmiczny kontrakt albo sprzedać za drobne, bo nikt nie zapłaci za niego dużej sumy skoro ma rok kontrakt. I teraz Milan, musi wybrać "mniejsze zło".

Skąd wszyscy mają pewność, że zarząd nie próbował wcześniej przedłużać kontraktu?

@FossaDeiLeoni

Mirabelli i Fassone dali ciała tak samo. Ale na ten moment kwota okolo 50 mln € przechodzi nam kolo nosa przez Gazidisa Maldiniego Massare i Bobana

a była jakaś oferta latem tego roku 50-60 mln?

bo jedynie PSG oferowało marne 20 mln + Arreola co były wyśmiewane ^

Lepiej dać kosmiczny kontrakt dla kozak gracza niż biedakontrakt dla dziada

Nawet jak próbowali przedłużyć kontrakt, to co z tego? Liczą się fakty, że ich działanie /lub ich brak , doprowadziły do obcej sytuacji.

A może Gigi i Romek będą chcieli zostać w Milanie. I nawet gruby nic nie wskóra w sprawie kontraktów.

Mi Gigio w FM-ie odszedł za darmo. 2 lata przed końcem kontraktu negocjowałem, ale żądał 10 mln. Nie chciałem i przede wszystkim nie mogłem dać. Później w ogóle nie chciał rozmawiać, dopóki się nie zgodzę. Na kilka miesięcy przed końcem już chciałem się zgodzić, jakoś znalazłem środki, ale było za późno. Skończył w PSG z pensją 15 mln. Wielokrotnie próbowałem go sprzedać, ale nikt nie chciał nawet w promocyjnej cenie go kupić. Nawet głupi komputer wiedział, że nie warto płacić.
Także tego... nawet w grze się może nie udać, bo ktoś kiedyś podniósł tak cholernie poprzeczkę i uniemożliwił następcom sukces.

A morał też generalnie taki... przestańcie się mądrzyć, że ktoś coś mógł i powinien, jakby to było takie proste. Jakby to była chociaż prosta sytuacja , ale tu jest wręcz niemożliwa, bo negocjacje na starcie są stracone. Chyba że Gazidis się zgodzi na podwyżkę. Chociaż nawet to może być za mało.

Obwinianie obecnego zarządu za syf, który zostawili poprzednicy to tak straszny idiotyzm, że dalej się do niego nie mogę przyzwyczaić.

@Voljin
lepszych ofert bym się już nie spodziewał

@Miszcz
A mi w FMie Rasiak poszedl za 100 koła no i co.

Nadal podstawowej rzeczy nie rozumiesz, że przespany został czas na przedłużenie umowy, chociażby o głupi rok, chociażby podniesienie wynagrodzenia o głupi €1mln, nie było ŻADNEGO kroku z naszej strony. Zobacz sobie jak ten klub wygląda i jakie ma problemy, pośmiewisko za pośmiewiskiem, absurd za absurdem, a jak trafia Ci sie największy talent w historii od czasów Maldiniego to albo dbasz o niego żeby siedział tu do 40tki albo dajesz pograć 2 sezony i puszczasz za grube siano do gigantów. No przykro mi ale tak to się dzisiaj robi, tak robi każdy ogarnięty klub, robi tak Dortmund, Ajax, Monaco, Porto, Southampton wymieniać można jeszcze wielu.

Powtarzam pytanie FossaDeiLeoni, skąd to wiesz? Pracujesz w klubie, blisko zarządu?
I widzisz, nie zrozumiałeś mojej anegdotki. Możesz robić co trzeba, podejmować kroki itd, ale nic z tego, bo ktoś kiedyś narobił zbyt dużego syfu. Po prostu misja się nie udaje. Ciekawe dlaczego...hmmm. No chyba nie dlatego, że ustalone przez KOGOŚ INNEGO wynagrodzenie nie jest zgodne z polityką klubu, a delikwent chce jeszcze jego powiększenia.
Później wyskakują tacy jak Ty i piszą "nie było ŻADNEGO kroku z naszej strony." Nie ma to pokrycia w ŻADNYCH faktach. Nie masz na to dowodu, a tok myślenia w tej kwestii jest tak błędny jak tylko się da.
Działaczy Napoli też oskarżysz o brak działań w sprawie Zielińskiego, Milika, Mertensa czy Callejona? A mówimy o przypadkach dość prostych, gdzie nie trzeba naginać budżetu do granic możliwości.

Jeszcze bardziej od tego od idiotycznego zwalania winy na obecny zarząd za syf, który zostawili poprzednicy, dziwi mnie to, że ludzi ta cała sytuacja zaskakuje.
Jak to jest możliwe, że kibice tego nie przewidzieli. Czego wy się spodziewaliście? Od 2017 było wiadome jak skończy się ta historia.

Jeszcze raz, przestańcie się mądrzyć, że ktoś coś mógł i powinien, jakby to było takie proste.

Powtarzam fakt niezaprzeczalny że Fassone i Mirabelli dali ciała bo wybili jego zarobki w kosmos tutaj zgoda.

Moim zdaniem sytuacje dało się opanować w letnie okienko i tyle, nie ma to pokrycia w żadnych faktach bo takiej czynności zarząd nie podjął i tyle, byłyby chociaż głupie pogłoski że coś tam próbujemy. Co do tego "naginania budżetu", tutaj padamy ofiarą własnych niekonsekwencji, bo najpierw czyścimy graczy typu Abate, Zapata którzy zarabiali ok. 2-2,5 mln i tego się trzymamy a później sypiemy kasiorą dziadkowi Zlatanowi.

A jestem pewien, że gdyby kontrakt Gigio został w lato przedłużony z dopłatą €1-2mln to doprowadzilibyśmy do sytuacji "win-win" między Milanem, Raiolą i Gigio. Bo Gigio i Raiola dostaliby góre siana o co tylko i wyłącznie im chodzi (w sumie to jemu - Raioli), Milan dostałby 1 rok na dogadywanie transferu za konkretne pieniądze + konkretne pieniądze z transferu + później inne pochodne takiego ruchu czyli uwolnienie kasy z budżetu płac od Gigio i Antonia.

Co za bzdury. Wystarczy trochę chęci i kalkulator w ręce (aby jeszcze człowiekowi uprościć). Jakiekolwiek podwyższenie zarobków Donnarummie doprowadzi do zarabiania przez niego 7-8 mln z samego kontraktu. Skoro kolega właśnie taką podwyżkę zakłada, to tak właśnie liczmy, od 8 mln za sezon + braciszek (zakładając przedłużenie bez podwyżki - 1 mln). Chłopaki będą inkasowali w tym momencie 9 mln razem. Jeżeli Donki zostaną 1 sezon i ktoś ich wykupi za 40 mln (bo po ostatnim oknie transferowym nie liczyłbym na więcej. A po wirusie już totalnie ta kwota jest nierealna) to klub zarobi 31 mln. Dodatkowo należy odliczyć premię dla Raioli za podpisanie kontraktu. Ile postawimy? 3-4 mln? Może więcej? To też będzie kolejnych kilka mln do odjęcia. Jeżeli jednak zostaną 2 - 3 lata, to kwota z zarobku wyniesie kolejno 22 i 13 mln i minus kwota Raioli od podpisanego kontraktu. Licząc 3 mln to będziemy mieli 19 i 10 mln. Ponadto należy doliczyć to co już Donki zarobili (za trzy sezony łącznie 21 mln + za podpisy), więc wyjdzie, że Milan nawet na chłopaku nie zarobi, a jeszcze i może straci. Jedyna korzyść z tego wszystkiego to kwota do FFP. Ale z punktu ekonomicznego, jest całkowicie bezzasadne dawanie podwyżki Donkowi. Chyba, że chcą go faktycznie zostawić albo liczyć na kwotę transferu w wysokości 80-100 mln. Ale jest to tak nierealna kwota (zwłaszcza teraz, no i jednak Donek potrzebuje jeszcze poprawy umiejętności i psychy, bo czasami też zawala durne bramki), że nie wiem kto miałby tyle zapłacić. Jednak, jeżeli faktycznie fifa zniesie FFP jak słyszałem, aby kluby się odbiły, to może faktycznie PSG zdecyduje się wywalić jakąś astronomiczną kwotę. Tylko pytanie czy Donek pokazał w ostatnim czasie aby był wart takich pieniędzy. To zostawmy do oceny każdemu według własnego osądu. Zwłaszcza ekonomistą z Eliota, którzy są na pewno bardziej ogarnięci w finansach niż my wszyscy.

Reyna to jednak ma doświadczenie na najwyższym poziomie i nie da się porównać do niego Plizzariego. A fakt że i jeden i drugi siedzi na ławce w 99% meczy wiec faktycznie różnicy nie zauważymy.

Reina jak już to raz. A dwa, że to swoje doświadczenie pokazał jak go Schone ośmieszył z wolnego. On ma swoje lata i jako mentor Plizzariego i rywal do 1 składu wystarczy Begovic.

Ja ciągle wierzę, że to łysy szybciej opuści milan niż gigi i romek. Podobno łysy ma kontrakt tylko do czerwca tego roku. Woęc jest nadzieja, że wszystko się ułoży.

Boję się, że prędzej szkodnik dostanie podwyżkę, bo „obniżył” wydatki na pensje.

Mam nadzieję, że kibice w Mediolanie, jeśli faktycznie sprzedamy Gigio i Romka, zgotują łysemu piekło.

Jeśli zrobią dobre okno to może być Lazio ma niskie pensje o atalancie nie mówiąc A są o lata świetlne przed namj

@Maldinidzban, może i zrobią , ale akurat Gigiego i Romka to bym zostawił. Ibry mi nie żal, bo trza kogoś młodszego i bramkostrzelnego.

Atalanta gra fajnie, Lazio to "chwilowy" wystrzał moim zdaniem, wzorowanie się na takich drużynach może i brzmi dobrze ale na dłuższą metę nie gwarantuje wyniku. Powiedzcie mi ile Waszym zdaniem taka Atalanta pociągnie ten poziom? może jeszcze sezon. Bez realnej inwestycji w jakościowych piłkarzy gotowych już walczyć o najwyższe cele nie utrzymają się moim zdaniem w top 4 więcej niż jeszcze jeden rok. Oczywiście być może taki zjazd poziomu płac jak i piłkarski pozwoli Milan uzdrowić ale patrząc na obecne rządy mam co do tego spore wątpliwości. Już sprowadzono do Milanu wielu "młodych i zdolnych" i jak widać na tą chwilę to rozwiązanie gwarantuje najwyżej środek tabeli, w porywach może 7-8 miejsce.

Maldinidzban
I ty uważasz, że taki Leiva, Alberto czy Ilicić po dobrym okresie w Violi przyjdzie do Milanu grać za identyczne lub nawet mniejsze pieniądze?Wbijcie sobie wreszcie do łbów, że Milan z racji historycznej pozycji zawsze będzie zobligowany do dawania gwiazdorskich kontraktów.W przeciwnym razie skażą się na łapankę lub status Sassuolo czyli jednego z etatowych dostarczycieli talentów czołówce ligi.

ta chwila Lazio trwa już 3 rok ;]

Toć w pierwszym sezonie Inzaghiego kończyli sezon z 89 bramkami i 4 miejscem w lidze które jeszcze nie premiowało awansem do LM ... (przegrali je w ostatniej kolejce) Zeszły sezon słabszy ok, ale w tym sezonie są na podobnej fali jak 2 sezony temu...

No nie wiem czy wg widziałeś ich w akcji że tak mówisz ? np taki Pogba też grał w rezerwach Man Utd i nikt o nim nie wiedział,myślę że można ich wprowadzać po woli do kadry.

Kuba ja nie twierdze, że to są łamagi ale jeśli ktoś póki co gra w Serie B to znaczy, że to bardziej na tą chwilę potencjał na piłkarza a nie gotowy grajek na walkę o puchary, tylko to mam na myśli.