Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Il Corriere dello Sport twierdzi, że do ławki trenerskiej Milanu ponownie przybliża się Luciano Spalletti. Włoch miał spore szanse przejąć rossonerich już w październiku, ale wówczas nie udało mu się znaleźć porozumienia z Interem w sprawie przedwczesnego zejścia z kontraktu. Teraz może być inaczej, a zwłaszcza, że od rossonerich oddala się wymieniana od miesięcy kandydatura Ralfa Rangnicka. CdS dodaje, że Spalletti wiele razy w swojej karierze udowodnił, że jest w stanie doprowadzić zespół do wymarzonej przez mediolańczyków Ligi Mistrzów - ostatni uczynił to dwukrotnie w Interze, a wcześniej regularnie pojawiał się na salonach z Romą i Zenitem Petersburg.
w Moskwie noga mu się powinęła, w Arsenalu w sumie też ^
Skoro Conte i Maxa uważam za najlepszych wloskich trenerów,Ancelottiego za trenera dobrego to mam prawo nazwać Spala przecietniakiem.
Możesz oczywiście postawić znak równości i uwazać Spalettiego na rowni z Carlo trenerem dobrym ale jaki ma to zwiazek z rzeczywistością?
Też zaryzykowałbym z Ralfem, dosyć mam juz przeciętniactwa. Zaryzykować ze świadomością, że gorzej już raczej nie powinno być.
Jeśli nie zakontraktują Rangnicka, to nie przyjdzie nikt inny. Zostanie Pioli lub na smoku, zza chińskiego muru przyleci kolejny zbawca.
Idealnie to ująłeś, najlepszy wśród włoskich przeciętniaków. Pytanie czy taki trener jest w stanie podnieść tak rozbity zespół? Ja nadal liczę na kogoś półkę wyżej i że Gazidis na trenera akurat nie poskąpi wynagrodzenia. Jednak jeśli ma zostać Pioli lub przyjść inny geniusz typu Donadoni czy Mazzari to już wolę Spala.