W tej chwili, byłbym raczej za odejściem Maldiniego, ale nie ze względu na jego dotychczasowe ruchy. W zarządzie od paru lat jest bałagan. Klub nie może funkcjonować poprawnie w takich warunkach. Ludzie decyzyjni powinni mieć wspólną wizję rozwoju i wspólny cel. Nie może być dwóch rywalizujących ze sobą obozów. Jeśli Paolo nie zgadza się w najważniejszych sprawach z resztą, to ta współpraca nie ma sensu. Stabilizacji należy szukać nie tylko na boisku, ale też na wyższych szczeblach.

Moim zdaniem pozostawienie mu decyzyjności będzie działaniem na szkodę klubu. Niech uczy się funkcji dyrektorskich gdzieś gdzie gwałtowna rewolucja, gwarantująca wyniki "na już" nie jest wymagana. Szkoda, że nie chce pełnić funkcji ambasadora.

Maldini jest naszą legendą ale już zdążył udowodnić, że do kluczowych decyzji się nie nadaję. Na siłę forsuję wizję włoskiego szkoleniowca, która jest dla nas wyjątkowo niekorzystna. Jednak Berlu z Gallianim wiedzieli co robią trzymając Paolo na dystans, gdy ten chciał pracować w Milanie, ale tylko jeśli będzie miał wpływ na kluczowe decyję. Mam nadzieję, że Capitano zostanie, ale zarówno wyborem trenera jak i mercato zajmie się ktoś inny.

Moim zdaniem Maldini to właściwy człowiek na odpowiednim miejscu. Widzi piłkę, podpowiada od lat (nawet nie będąc dyrektorem Milanu) dobre nazwiska do wzmocnienia 1-wszej drużyny i całym sercem (nie tylko wynagrodzeniem) chce przywrócić Milan na właściwe tory...... a to że jest żywą legendą (wychowałem się na Milanie z Maldinim w składzie) wcale nie przeszkadza :)

W mojej ocenie powinien zmienic funkcje, lub doszkolić w jakimś konkretnym kierunku...

Ktoś taki jak Maldini powinien być "stałą" taką jaką swojego czasu był Tassotti, czyli niezmienny asystent trenerów/trenera Rangnick-a.

Jest już jeden dyrektor sportowy i wystarczy.. łysy w roli łysego. Teraz konieczny jest trener z prawdziwego zdarzenia jak kiedyś Ancelotti czy Allegri, w tym przypadku Rangnick brzmi dobrze. I do tego przydał by się stały asystent.. jak Tassotti, to teraz mogła by być rola dla Paolo.

W pewnym sensie w Milanie bałagan zaczął się w momencie odejscia własnie Tassottiego, zatracono ciągłość którą wypracował Ancelotti z Tassottim, a potem z Leonardo i Allegrim.

Allegri mogł zapytać Mauro jak to było jak zaczynaliście z Ancelottim a ten z pierwszej ręki mogł mu powiedzieć, teraz też przydał by się ktoś "Milanowy" blisko Rangnicka który mogłby mu z pierwszej ręki powiedzieć co zrobili zle z Giampaolo...

Odszedł Allegi i pózniej Tassotti.. i zaczęła się karuzela trenereów.. począwszy od Seedorfa... trwająca do dziś.

Co sądzicie o przyjsciu do Milanu Meriha Demirala z Juventusu? Przed kryzysem, byłby nie do wyjęcia, ale teraz to idealny pilkarz na sprzedaz. 4 w hierarchi, a Juve może na nim nieźle zarobić.

Typowa sytuacja z FM'a, kiedy zatrudniasz byłego piłkarza do zarządu tylko dlatego, że go lubisz...

Niestety Paolo już pokazał, przynajmniej w kwestii wyboru trenera, że jego filozofia i wiara w trenerów z włoskiego podwórka jest chybiona. Zarówno Giampaolo jak i teraz Pioli to nie są ludzie którzy mogą/mogli cokolwiek dać Milanowi. Nie wiem czy to wina braku doświadczenia czy arogancji przekładającej się na przekonanie o swojej nieomylności, ale chyba najwyższa pora, żeby spróbować innych rozwiązań.

Jeśli to co Boban mówił było prawdą to nie wiem skąd w ogóle pomysł, że zachowa coś czego de facto nie ma. Jeśli Boban kłamał to nie wiem skąd pomysł, że zastanawia się nad przyszłością.

Myślę, że powinien odejść i szargać więcej swojego imienia, żeby żaden osioł nie wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie nick "dzban Maldini", "Janusz Maldini" czy "To co akurat jest modne, żeby obrazić człowieka Maldini"

Paolo, nie rób tego, nie rozmieniaj swojej legendy na drobne. Nic tutaj chłopie sam nie zmienisz, nie pozwolą Ci podejmować żadnych większych decyzji. Może to i lepiej, bo patrząc na wybory trenerów strach pomyśleć jaki byłby jego kolejny ruch.

Powinien zrezygnować, zachować twarz. Spektakularnej wtopy nie było, kilka transferów trafionych, ale raczej nie dla niego ta posada. Nie da się być doskonałym we wszystkim.

Hmm no kto to następny? Myśle,ze Donadoni byłby idealnym następca Pioliego. A i Malidni byłby zadowolony bo prowadziłaby nas dalej włoska mysl szkoleniowa. Nie no Paolo jak ty dalej chcesz wybierać trenera po dwóch kompromitacjach na tym polu to powinieneś opuścić stanowisko jak najszybciej.

Jako ambasador, zjeść rybkę i ściskać dłonie przy fotkach.
Czytam poniżej dobre transfery? Niedobry Gazidis wszystko mu zepsuł. Maldini to nie jest odpowiedni profil dla Milanu
:D:D:D

Nie dokonał żadnego dobrego wyboru zwłaszcza jeśli o trenera chodzi był bardziej destrukcyjny niż budujący lepiej Boban się spisywał.

Według mnie mógłby zostać ale nie powinien decydować on o wyborze trenera, bo znowu będzie szukanie włoskiego dna i drugiego Sacchiego.

Maldini to legenda Ale proszę Paolo nie psuj tego co zrobiłeś na boisku. Niestety jeśli zostanie to zostaniemy z piolim najpewniej i za rok znowu będziemy w fatalnej sytuacji.

Boże broń żeby ten gość miał coś do powiedzenia przy wyborze kolejnego trenera, z całą sympatią do jego osiągnięć piłkarskich ale chyba stanowisko decyzyjne w Milanie to rola która go przerosła i najnormalniej w śwecie się do tego nie nadaje...

Jeśli naprawdę opowiada się za pozostaniem Piolego to przykro mi, ale czas się pożegnać :/
Moim zdaniem duet Maldini/Boban zrobił lepsze transfery niż Fassone/Mirabelli, ale patrząc na miejsce w tabeli ciężko piać z zachwytu...

Tak to jest, jak nasz klub mieści się we Włoszech, a osoby decyzyjne w Stanach Zjednoczonych. Ileż ja bym dał, aby do sterowania Milanem wrócił Adriano Galliani. Nie sądziłem, że tak szybko i tak mocno zatęsknię za rybkami.

Jak na siłę ma forsować kandydatury włoskich przeciętniaków na trenera, to trzeba go pożegnać, bo to prowadzi do nikąd.

Może niech Paolo pozwoli wybierać trenera jednak komuś innemu :)

Poza tym, Eliott chce marionetkę w postaci legendy Milanu, a legenda Milanu chce mieć coś do powiedzenia, by klub z którym święcił sukcesy nie został Milanem tylko z nazwy.
Raczej z tym właścicielem i Gazidisem to nie ma sensu i Paolo powinien przestać się łudzić. Nie ma sensu niszczyć sobie wizerunku, próbując wygrać przegraną sprawę. Kończy się to tym, że fatalny projekt( z którym się jawnie nie zgadza) firmuje swoją twarzą, a beznadziejny Gazidis z tyłu się cieszy i liczy kasę w excelu.

Lepiej jakby wrócił do Milanu wtedy, gdy będzie tu właściciel, który ten klub, jego wartość i historię naprawdę rozumie.
Rację tutaj ma Simone w tej kwestii.
https://www.football-italia.net/152108/simone-milan-should-get-icardi