Jak Milan chce zatrudnić kogoś, kto ma potencjał, żeby poukładać ten syf, to nagle liczni Włosi związani w przeszłości z Milanem wychodzą spod stołu i go krytykują, ale jak zarząd zatrudnia tuzy pokroju Giampaolo, Piolego czy nawet legendy piłkarskie jak Inzaghi czy Seedorf to nikt nic złego nie mówi, a czasem wręcz aprobuje kandydaturę.

Cóż, jednym słowem, które nawet nie jest słowem: XD.

Wiadomo, że włoski paszport dodaje każdemu 23% jakości. To nie jest tajemnica w świecie futbolu.

Ralf przyjdzie może będzie trenerem rok może dwa sprowadzi młodych zawodników z którymi potrafi pracować nauczy ich współpracy na boisku i odda trenowanie w inne ręce a sam będzie dyrektorem. Obecnie Milan nie może pozwolić sobie na trenerów typu Allegri, Klopp czy Conte na zbudowanie drużyny prze nich potrzeba dużych pieniędzy a nas po prostu nie stać wydawać takich kwot jak wydają Juve, Inter czy drużyny angielskie. Rangnick może nie posiada tytułów mistrzowskich ale jest to prawdziwy profesjonalista w tym co robi, od wielu już lat nie było takiego człowieka w Milanie, niech podpisuje kontrakt jak najszybciej i zaczyna budowę drużyny

Obecnie to my nie jesteśmy ,,klubem o takiej renomie'', tylko zwykłym średniakiem Serie A. Nikt lepszy nie przyjdzie do klubu, w którym zarządza banda idiotów i nie zrobi tu porzadku. O poprzednich trenerach to mi się nawet pisać nie chce, bo jedynie to Gatusso chciał jak najlepiej, nie wspominając co PIĘKNYM NAJLEPSZYM WŁOSKIM TRENERZE takim jak giampaolo czy teraz pioli. Chłop mówi że Rangnick jest za słaby na Milan. No kurde nie bądźmy śmieszni. Obecnie to Milan nie jest wystarczająco dobry na zatrudnienie Rangnicka. Ma on zajebistą pracę w Lipsku, gdzie zrobił niesamowita robotę i jeżeli tu nie przyjdzie to nie będzie miał nic sobie za złe, bo dalej będzie rozwalał prawie każdego z Lipskiem. To my powinniśmy się cieszyć że on ma podobno do nas przyjść, bo nikogo lepszego nie zatrudnimy, a jedynie on może coś tu zrobić z odpowiednim budżetem i odpowiednimi ludźmi

Paolo Di Canio nie błysnął intelektem... 1.Milan się nie musi modlić - normalnie negocjuje jak to ma miejsce w biznesie, szczególnie że Niemiec nie narzeka na brak zainteresowania swoją osobą i wcale nie musi opuszczać swojej strefy komfortu, Milan z drugiej strony nie jest wymarzonym miejscem pracy dla najlepiej zarabiających trenerów (w domyśle tych najlepszych) 2. Żaden trener (nawet bardzo dobry) nie gwarantuje świetlanej przyszłości, jednakże jeśli mówimy o budowaniu drużyny na przyszłość to Ralf wydaje się właściwą osobą która ma w tym temacie doświadczenie i sukcesy. 3.Klub o takiej renomie... renoma to inaczej "bardzo dobra opinia o kimś lub o czymś" Milan już od dość dawna nie jest renomowanym klubem, ktoś tu żyje przeszłością i nie ogarnia teraźniejszości 4. Najważniejsze: Muszą widzieć w nim niesamowite cechy a raczej odpowiednie cechy było by właściwiej napisać... dokładnie w sedno! Pracodawca zatrudnia tego pracownika który wedle tego pracodawcy najlepiej wpisuje się w jego oczekiwania, skoro Milan uważa że chce Niemca i wierzy w jego warsztat to znaczy że właśnie on wydaje się takim porządnym pracownikiem więc co w tym absurdalnego? Absurdalne to było zwolnienie Gattuso, zatrudnienie w jego miejsce Giampaolo i zastąpienie go Piolim. Reasumując uważam sposób myślenia PDC za absurdalny.

Nie wiem co jest śmieszniejsze- robienie zbawcy z człowieka, który nigdy nie prowadził klubu z tradycjami w całkowicie przeciwnym otoczeniu do swojej, rodzimej kultury pracy czy może wyzywanie włoskich trenerów od betonów, dinozaurów itd. na podstawie dokonań trenerów z niższej półki i w sytuacji Milanu jakby niektórzy po tylu latach doświadczeń nie rozumieli, iż wynoszenie stylu ponad wyniki w większości przypadków prowadzi do Zemanlandii?
Sam Rangnick byłby świetnym pomysłem rok czy dwa temu, kiedy ze względu na ścierające się ze sobą koncepcje była przestrzeń do błędów/korekty kursu.Obecnie przy narzucającym ton Gazidisie takowej nie będzie, dlatego jego zatrudnienie wydaje się być większym ryzykiem niż takiego Marcelinho, S.Inzaghiego, Garcii czy nawet Spallettiego.

Nie to co Donadoni lub inny WŁOSKI trener, który jest GWA-RAN-TEM sukcesów

O to sukcesy Ragnicka:
1999-2001 8 i 15 miejsce
2001-2004 15 miejsce, 8 miejsce, 2 miejsce, 4 miejsce
2004-2005 2 miejsce
2006-2011 awansował po 2 sezonach do Bundesligi, później miejsca 7, 11, 7, 11 miejsce.
2011 – 14 miejsce
Poźniej czasy Lipska i najlepszy jeden sezon 2017-2018 W tym sezonie Lipsk zajął 6. miejsce w lidze, a w Lidze Mistrzów zajęli 3. miejsce w grupie. W swoim trzecim sezonie w Bundeslidze Lipsk drugi raz znalazł się na podium – 3. miejsce zagwarantowało udział w kolejnym sezonie Ligi Mistrzów UEFA. Ponadto w Pucharze Niemiec dotarli do finału rozgrywek, w którym przegrali z Bayernem. Po sezonie z funkcji dyrektora sportowego po 7 latach zrezygnował Rangnick, by pracować w Red Bullu jako dyrektor ds. sportu i rozwoju piłki nożnej. Czy taki ktoś Nam pomoże? Myślę, że nie. To jest taki Probierz tylko Bundesligi. Patrzcie na cała karierę a nie tylko na Lipsk, który był budowany od zera od najniższych szczebli ligowych i miał takie fundusze, ze nawet my ich możemy pozazdrościć. Czy Rangnick się nadaje na taki klub jak nasz, jak jego historia pokazuje i sukcesy - oczywiście, że nie.

Zgadzam się, że Rangnick jest dobrym trenerem, ale niczego nie gwarantuje. To samo można powiedzieć o każdym innym trenerze, bo żaden nie może dać gwarancji, że odnajdzie się w nowym środowisku i złapie wspólny język z szatnią. Milan słusznie zabiega o usługi Niemca, bo to idealna osoba do uporządkowania naszego klubu. Mnie osobiście cieszy ten realizm zarządu, ale widocznie niektórzy wolą śnić o potędze i "jarać się" niemożliwymi nazwiskami pokroju Allegriego, Kloppa czy Guardioli. Pytanie po co wyżej wymienieni mieliby tu przyjść skoro chcą ich dużo silniejsze i dużo lepiej zarządzane kluby?

Wiadomo, że Włosi będą krytykować wszystkich spoza kręgu, ale ma trochę racji. Rangnick to z pewnością fachowiec, ale czy aż taki? Entuzjazm i oczekiwania wobec jego przyjścia można porównać z przybyciem Conte lub Guardioli. Skoro Niemiec jest tak dobry jak uważamy, to dlaczego nigdy nie postarał się o niego Bayern czy inny topowy klub?

Już ostatnio to przerabialiśmy, Giampaolo też był wychwalany, uważaliśmy go za dobrego trenera, w dodatku został naznaczony przez legendę, Sacchiego, skoro nieźle radził sobie przeciętnym klubie, bez możliwości, to co dopiero będzie w Milanie. No i było, kompletne rozczarowanie.

Oczywiście Ralf to półka wyżej, bez dyskusji, ale wciąż nie jest topem, którego ja osobiście oczekuję. Dla nas, pogrążonych w przeciętności kibiców chłop to ekspert nad eksperty, a dla takiego kibica Liverpoolu, Realu, zwykły no name, który nie zdobył nigdy żadnego trofeum.

Przystopujmy z tym optymizmem, ogólnie powątpiewam czy ten transfer dojdzie do skutku, a co dopiero mówić o powodzeniu misji RB Milan. Nie oczekujmy cudów, bo jeśli nie zmieni się nastawienie zarządu, jeśli Niemiec nie otrzyma pełnej autonomii, to nie zmieni się kompletnie nic. Chyba nie trzeba przekonywać, że dla Gazidisa słowo "autonomia" w kontekście podwładnych nie istnieje.

W Ragnicku kibice widzą osobę, która jest wstanie wznieść Milan półkę wyżej. Giampaolo wszyscy wiedzieli jaki jest a Piolego zwalniali zanim podpisał kontrakt.

On na tym zdjęciu hajluje?

Włoski łeb trenera to pasuje tylko w Anglii obecnie.

Mancini, Ranieri, Ancelotti, Conte - każdy z nich zdobył majstra + kilka pośrednich pucharów. Obecnie rządzi tam Klopp czyli Niemiec i Guardiola czyli Hiszpan.

Uważam, że potrzebni są w każdej lidze trenerzy spoza ligi. Futbol się zmienia, więc i miło byłoby mieć kogoś z inną filozofią od włoskich dinozaurów. ;P

Ahh to włoskie zabetonowane środowisko... Widać, że mówi to osoba, która w trenerce nic nie osiągnęła.

Przypomne tylko ze Milan od zawsze najwieksze sukcesy mial z Wloskimi trenerami...

No tak parafrazując klasyka komentarzy Pioli leprzy
Nie jestem żadnym fanem Rangnicka, ale on ma chociaż jakąś wizję zespołu oraz potrafi zbudować drużynę.
Bardziej przekonywała mnie medialna wizja duetu M&B żeby zatrudnić Allegriego + pare wzmocnień doświadczonych zawodników, ale ile prawdy w tych informacjach nigdy się nie dowiemy.

Jak zawsze, Włosi dobrze będą mówić tylko o sobie, a jak ktoś im zagraża, to trzeba głupoty opowiadać.

On chyba po wojaku.

To ciekawe kto jego zdaniem ma tu przyjsc. Guardiola, Klopp czy moze Conte? Rangnick to i tak dla nas zbawienie, bo na ten moment jestesmy w ciemnej dupie i tak naprawde zaden fachowiec nie musialby tutaj przychodzic, bo w sumie po co? Cieszmy sie z tego co mamy, na jeszcze wiekszego fachowca od Ralfa przyjdzie czas.

P.S - lepszy pewnie Pioli albo Giampaolo. xD

@ForzaMilan

W pełni się zgadzam z tą opinia.
Uważam, że to jest generalnie problem włoskiej piłki, nie tylko Milanu.
Włosi lubią mieszac ciągle w tym samym kotle, nie dopuszczają do siebie nowych, czasem być może lepszych opcji.
Doprowadza to do tego że Milan ma Pioliego, rzekomo Fiora z dużym projektem ma Iacchniego który nigdy nic poważnego nie trenował, Genoa ma trzy razy w sezonie tego samego trenera.
Potem nie można narzekać na przeciętność drużyn w Serie A.

W pewnym sensie zgadzam się z Di Canio. Te wszystkie pogłoski o przyjściu Rangnicka urosły do takich rozmiarów, że można odnieść wrażenie, że jest on naszą (kolejną) ostatnią deską ratunku, a bez niego dalsza egzystencja Milanu nie ma sensu. Jednak równie absurdalna jest ślepa wiara we wszystko to co piszą włoskie media. Sprawa jest wg mnie zbytnio nagłośniona. Można było w bardziej elegancki sposób dokonać zmian personalnych w klubie.

Faktycznie o przybycie takiego trenera jak Rangnick nie musimy się modlić

Ale o przybycie takiego dyrektora sportowego jak Rangnick już tak.

Uwielbiam tych włoskich ekspertów jak Di Canio, Maldini, Sacchi którzy tyle mówią o Rangnicku a sami są świetnymi trenerami (Di Canio) albo doradzają i wybieraja takich fachowców jak Giampaolo czy Pioli.
Paradne.