Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 10 | 8 | 1 | 1 | 18-5 | 25 | |
2. | Inter Mediolan | 10 | 6 | 3 | 1 | 24-13 | 21 | |
3. | Atalanta BC | 10 | 6 | 1 | 3 | 26-14 | 19 | |
4. | ACF Fiorentina | 10 | 5 | 4 | 1 | 21-9 | 19 | |
5. | SS Lazio | 10 | 6 | 1 | 3 | 22-13 | 19 | |
6. | Juventus FC | 10 | 4 | 6 | 0 | 17-7 | 18 | |
7. | Udinese Calcio | 10 | 5 | 1 | 4 | 14-14 | 16 | |
8. | AC Milan | 9 | 4 | 2 | 3 | 16-11 | 14 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 10 |
2. | Marcus Thuram | 7 |
3. | Dušan Vlahović | 6 |
4. | Christian Pulisic | 5 |
5. | Chwicza Kwaracchelia | 5 |
6. | Taty Castellanos | 5 |
Wczoraj minęło dokładnie 129 lat, odkąd Międzynarodowy Związek Piłki Nożnej sformalizował zasadę rzutu karnego, na podstawie pomysłu irlandzkiego bramkarza McCruma. Kto jest piłkarzem Milanu, który strzelił najwięcej rzutów karnych? Na pierwszym miejscu znajduje się Gianni Rivera, który był w stanie trafić do siatki w 38 z 42 prób. Za nim są Marco Van Basten (34 z 36) i Andrij Szewczenko (28 z 33). W czołówce plasują się jeszcze Liedholm (27 z 28), Kakà (23 z 28), Baresi (21 z 26), Pirlo (16 z 20) i Zlatan Ibrahimović (15 z 16).
Też tak miałem, że dziwnym trafem prawie całe moje podwórko nie było fanami Milanu, Holandii i Holenderskiego tercetu... Właściwie ja sam jedyny prawdziwy kibol Milanu na całe osiedle... Ale piłka nożna to cudowny sport - moja vendetta nastąpiła 18 maja 1994 roku po finale z Barcą! Wtedy przez dobry ponad miesiąc prawie każdy ziomek z podwórka nie chciał ze mną w ogóle rozmawiać o piłce...
Ciekawostką jest, że Marco mimo wyśmienitych statystyk nie strzelał karnych w reprezentacji, bo tam był jeszcze lepszy (chociaż % trochę słabszy) - Ronald Koeman, jego statystyki karnych - 102 strzelane w całej karierze i 96 goli. A van Basten? Na 54 nie strzelił 3. Oczywiście te statystyki nie dotyczą serii rzutów karnych po 90 min i dogrywce.
Nasz Robert, który wydaje się obecnie najlepszym wykonawcą karnych na świecie, nie strzelił 5 z 55 karnych, a więc gorzej niż wyżej wymienieni.
Też tak miałem, że dziwnym trafem prawie całe moje podwórko nie było fanami Milanu, Holandii i Holenderskiego tercetu... Właściwie ja sam jedyny prawdziwy kibol Milanu na całe osiedle... Ale piłka nożna to cudowny sport - moja vendetta nastąpiła 18 maja 1994 roku po finale z Barcą! Wtedy przez dobry ponad miesiąc prawie każdy ziomek z podwórka nie chciał ze mną w ogóle rozmawiać o piłce...
"Starając się ukrócić tendencję do brutalizacji gry, w 1890 roku McCrum zaproponował karanie umyślnych przewinień popełnianych w odległości do 12 jardów (11 metrów) od linii bramkowej przeciwnika za pomocą rzutu karnego, wykonywanego z dowolnego punktu w odległości 12 jardów od linii bramkowej. Wkrótce irlandzki związek piłkarski jako pierwszy przyjął propozycję, natomiast działacze angielscy wyśmiali ją. Było to związane z dominacją w angielskiej piłce klubów amatorskich, tworzonych przez zawodników i działaczy z wyższych sfer. Według ich sposobu pojmowania koncepcji sportu, umyślne faulowanie zawodników przeciwnej drużyny nie było godne zachowania dżentelmena. Ostatecznie jednak Anglicy wprowadzili do swych przepisów rzut karny od sezonu 1891/1892"
Prawdopodobnie wcześniej nie było czegoś takiego jak faul.