SCUDETTO


Calabria: "Trener prosi, aby wszyscy rozmawiali po włosku"

5 czerwca 2020, 14:22, Adam6 Aktualności
Calabria:

Davide Calabria udzielił wywiadu na oficjalnej strony internetowej Milanu. Oto, co miał do powiedzenia prawy obrońca Rossonerich:

- Milan to wymagające miejsce. Wszyscy chcą wszystkiego natychmiast. Ibra jest liderem, weteranem drużyny i bardzo nam pomaga. Kiedy widzisz jego zaangażowanie w wieku 38 lat, to i sam zastanawiasz się co możesz poprawić. 

- Ibra zawsze stara się zachować swój majestat, ale w szatni żartuje, rozśmiesza nas, dobrze się z nim bawimy. Zawsze chce jak najlepiej i żąda od nas maksymalnej mobilizacji. Piłkarz w jego wieku mógłby być już kilka lat na emeryturze, ale nie on. On jest tu, bo ciągle ma pragnienie. Zawsze chce wygrywać, więc jest dla nas młodych inspiracją. 

- Teraz na mecze wyjazdowe będziemy udawać się dzień przed spotkaniem i pozostawać w hotelu. Nie będziemy mogli razem jeść ani robić nic innego. Przykro mi, że nie będzie czasu na zwiedzanie pięknych miast do których pojedziemy. 

- W szatni staramy się jak najczęściej rozmawiać po włosku. czego wymaga trener. Mamy w drużynie wielu Hiszpanów, którzy mówią w swoim języku, ale trener prosi, aby mówili po włosku. Gdy do drużyny dołącza ktoś nowy, to oczywiście zaczynamy z nim od rozmów po angielsku. 

- Gracz z najlepszą sylwetką? Nie wskazałbym na Cristiano Ronaldo, a Francka Kessiégo. Jest naprawdę niesamowity. W domu ma małą siłownię i dzięki temu świetną muskulaturę. Lepiej nie walczyć z nim na boisku, ponieważ i tak się od niego odbijesz. 



27 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
PaoloACM
6 czerwca 2020, 10:51
Chyba troche podeszliscie do tego problemu jezykowego nie od tej strony co trzeba.
Gzikuu masz racje ze nie mozna obcokrajowca zabraniac rozmawiac w ich ojczystym jezyku czy jakimkolwiek innym ktory znaja poniewaz to byloby dla nich niekomfortowe i zahaczaloby o rasizm. Jednak nie to jest istota zagadnienia. Pracuje w roznokulturowej i jezykowej grupie ludzi i z problemem stykam sie na codzien. Tu nie chodzi o to ze ktos im zabrania mowic w ich ojczystym jezyku ale wyobraz sobie sytuacje ze stoisz/siedzisz w grupie osob w pracy/restauracji/szatni Milanu (a bylem w niej i naprawde ta na stadionie to nie jest to jakies gigantyczne pomieszczenie i w zasadzie kazda interakcja jest dostrzegalna i slyszalna dla kazdego, ta w Milanello jest zapewnie wieksza) i w trakcie rozmowy w jezyku np wloskim nagle 2 osoby zaczynaja mowic cos do siebie w jezyku francuskim - automatycznie sytuacja staja sie niezreczna, to tak jakbys nagle zaczal w grupie ludzi komus cos szeptac na ucho. Wykluczasz sie lub wykluczasz innych z tej interakcji i teraz osoby ktore sa wykluczone co maja sobie pomyslec? Moze to byl jakis komentarz o mnie no bo czemu ktos mialby uzyc obcego mi jezyka zeby powiedziec cos w mojej obecnosci do drugiej osoby. Owszem komus tak moze byc latwiej sie skomunikowac ale to nie zmienia faktu. Jesli stoisz/siedzisz na uboczu nie ma zadnej przeszkody zeby porozmawiac w innym niz wloski jezyku. Chodzi glownie o to zeby wszyscy zawodnicy szanowali sie nawzajem i panowala przyjacielska atmofera w zjednoczonej grupie ludzi. Do tego potrzebna jest komunikacja w jednym zrozumialym dla wszystkich jezyku. Nie musze chyba tlumaczyc dlaczego padlo na wloski. Nie widze nic zdroznego w tym ze trener tego wymaga.
1
ksieciunio
ksieciunio
5 czerwca 2020, 21:42
Taki trochę offtop: wielu podaje tu przykład Piątka i jego rzekomego problemu językowego. Otóż, misie drogie, Piątek nie znając ani włoskiego języka ani tamtejszej taktyki przyszedł do Serie A i z marszu walił bramę za bramą. Równolegle pobierał intensywne nauki u włoskich mistrzów calcio no i... koniec historii znacie sami.
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:23
do usunięcia
Edytowano dnia: 5 czerwca 2020, 15:24
0
milan78
milan78
5 czerwca 2020, 15:31
"Jeżeli trener tłumaczy taktykę, to warto wiedzieć o czym mówi i znać ten włoski na wystarczającym wcale nie wysokim poziomie."

No tak .Bo wytlumaczenie taktyki mozna zawrzec w trzech slowach.

Widać,że nie wiesz jak wyglada współczesny świat.Wytłumacze .Jeżeli chcesz funkcjonowac na normalnych zasadach ,obojętnie Francja ,Niemcy czy Włochy,musisz rozmawiać w jezyku autochtonów.Po prostu musisz.Inaczej jestes skazany na marginalizację.Chyba,że masz wrodzony talent(np.Aguero odniósł sukces w Anglii bez znajomości angielskiego) ale to juz didaskalia i żadnego z naszych kopaczy nie mógł bym posądzić o podobna skalę talentu
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:53
"Jeżeli chcesz funkcjonowac na normalnych zasadach ,obojętnie Francja ,Niemcy czy Włochy,musisz rozmawiać w jezyku autochtonów."
Dokładnie to samo napisałem. Ale widać lubujesz się w przepisywaniu tego samego, tylko tak, żeby wyszło na Twoje.
1
Bradley
Bradley
5 czerwca 2020, 23:33
Milan78, komunikacja, to coś więcej, nie trzeba niewiadomo jakiej znajomości języka obcego, żeby zrozumieć, co druga osoba chce zakomunikować, a szczególnie w futbolu - nawet pomimo dużego rozwoju taktyki w ostatnich kilkunastu latach. Włoski jest jednym z łatwiejszych języków do nauki. Najwięcej zależy od zaangażowania samego piłkarza i nie musi rozwiązywać krzyżówek w obcym języku.
0
milan78
milan78
5 czerwca 2020, 15:21
Kuźwa,nie wierzę...Gościu słowa trenera :" trener prosi, aby mówili po włosku "komentuje :O Boże.... Co za podejście, XXI wiek, a ten koleś wymaga włoskiego w szatni i na boisku"...Szok

A jakiego ma wymagać skoro rzecz dzieje sie WE WŁOSZECH???
Widać,że pacjent nigdy nie wyszedl poza opłotki własnej osady
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:28
Wyobraź sobie, że nawet ja będąc w Polsce nie zawsze rozmawiam po polsku, jeżeli sytuacja tego wymaga. Jakbyś nie wiedział, to jest coś takiego jak migracje i podróże w wyniku czego no niestety zdarza się, że osoby mówiące w jednym języku przebywają w państwie, w którym mówi się w innym. Nie jest to równoznaczne, że mają porozumiewać się właśnie w takim języku, o ile jego nieznajomość nie stanowi przeszkody, np. w celach zawodowych.
Na przykładzie Milanu, jeżeli zawodnicy siedzą w szatni przed/po treningu, przed/po meczu, to niech sobie rozmawiają w jakim języku chcą, bo włoski nie jest wtedy w żadnym wypadku obowiązkiem.
1
ACstach
5 czerwca 2020, 15:20
Spokojnie, jak przyjdzie Ragnick to wszystkich pogodzi i będą się witać "guten Tag".
3
ksieciunio
ksieciunio
5 czerwca 2020, 21:31
Przypomniał mi się zaraz serial "Allo, allo": "Heil Hitler!" - "Heil Mussolini!"
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 14:27
O Boże.... Co za podejście, XXI wiek, a ten koleś wymaga włoskiego w szatni i na boisku. Nawet w Ekstraklasie trenerzy mówią po angielsku, jeżeli sytuacja tego wymaga. XD Włoski beton jest nie do skruszenia... Będzie jechane z Rangnickiem i nowym trenerem w środowisku, ale może w dłuższej perspektywie zmienią tą chorą mentalność.
0
Vol'jin
5 czerwca 2020, 14:30
toć Rangnick też wymagał komunikacji w języku niemieckim w klubach^ Analogicznie pewnie zrobi to samo z Włoskim

raczej sprawa normalna, a nie potem wychodzi Taiwo.Piątek czy Paqueta i ani dudu po Włosku
11
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 14:34
Nie no jasne, ale co innego znać podstawy języka danego kraju, w którym się jest, a co innego mieć narzucone porozumiewanie się w określonym języku w szatni.

To moje zdanie, ale w zglobalizowanym świecie, w szatniach piłkarskich, które są wielonarodowe powinna być mieszanka języków - niech każdy rozmawia, jak chce. Uczyć się trzeba na tyle, żeby rozumieć co trener krzyczy albo tłumaczy. Zresztą jest też angielski powszechnie używany w Europie. Nie rozumiem zasady, że w danym kraju można się porozumiewać tylko w danym języku, bo tak.
0
hyrus13
hyrus13
5 czerwca 2020, 14:42
"Nawet w Ekstraklasie trenerzy mówią po angielsku, jeżeli sytuacja tego wymaga. XD". Świetny punkt odniesienia...

@Vol'jin, ale Paqueta ponoć się komunikuje po włosku.
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 14:53
@hydrus13

Też tak myślę, bo to uzmysławia gdzie jest Serie A w kontekście rozwoju i dostosowywania się do nowych realiów, w których zawodnicy zagraniczni stanowią o dużej sile ligi.
0
milan78
milan78
5 czerwca 2020, 14:54
"O Boże.... Co za podejście, XXI wiek, a ten koleś wymaga włoskiego w szatni i na boisku"

A jakiego ma wymagać??Pracujesz we Włoszech to masz rozmawiać po włosku.Jestem w Anglii to mam rozmawiać po polsku???Ogarnij sie chłopie
1
szfarceneger
szfarceneger
5 czerwca 2020, 14:54
Dla wygody, płynności i efektywności komunikacji w drużynie dobrze by było, gdyby każdy mówił po włosku przynajmniej na tym poziomie A2/B1. Tym bardziej, że nie jest to trudny język. Rangnick podobno już od jakiegoś czasu uczy się włoskiego.
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:04
@milan78

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Każdy ma znać włoski na tyle, żeby rozumieć polecenia i móc się komunikować, a nie siedzieć jak Piątek w rogu. Ale opieranie się tylko na tym języku w szatni jest chore i trochę średniowieczne. Jeżeli jesteś w Anglii i rozmawiasz z innymi Polakami po angielsku, to trochę to dziwne, ale nie wnikam.
Edytowano dnia: 5 czerwca 2020, 15:08
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
5 czerwca 2020, 15:11
W klubach z niską średnią wieku wzmacnianie więzi międzyludzkich jest jedną z podstaw.Inaczej kończy się jak w przypadku Piątka, że partnerzy wolą na siłę próbować finalizować akcję sami lub z pominięciem Polaka, bo chłopak ze względu na brak zrozumienia staje się ciałem obcym dla większości drużyny.
2
milan78
milan78
5 czerwca 2020, 15:14
@Gzikuu

Rozmawianie we Wloszech po ....wlosku jest "chorą mentalnością".Puknij się w łeb

" ale trener prosi, aby mówili po włosku".Jak myślisz geniuszu,w jakim celu???
1
hyrus13
hyrus13
5 czerwca 2020, 15:14
@Gziku

dobrze zrozumiałem, stawiasz polską ligę, polską PKO Ekstraklasę wyżej niż Serie A w jakiejkolwiek kategorii? :D
1
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:24
@milan78

Ponownie naucz się czytać ze zrozumieniem. Jeżeli trener tłumaczy taktykę, to warto wiedzieć o czym mówi i znać ten włoski na wystarczającym wcale nie wysokim poziomie. Jeżeli Theo i Kessie chcą sobie porozmawiać w szatni po francusku, a trener im zabrania, to jest to chore. Nie wiem co jest tutaj nie do przeskoczenia i czemu tego nie rozumiesz, ale już bardziej jasno nie napiszę.

@hydrus13
Jeżeli miałbym już stawiać, to MOIM ZDANIEM realizacja meczów i pokazywanie ich w tv jest lepsze w wykonaniu Ekstraklasy SA. :P Ale wracając do tematu, to skoro w Ekstraklasie trener rozumie, że szatnie są mieszanką narodowości i kultur, a we Włoszech nie, to coś jest nie tak. Innymi słowy - wychodzisz na boisko do pracy, to masz rozumieć to czego wymaga od Ciebie pracodawca. Jesteś w szatni, to rób co chcesz i rozmawiaj, tak jak Ci wygodnie. Poza tym uważam, że skoro mamy takie dobrodziejstwo, jak język angielski, który prócz piłkarzy z AŁ każdy raczej ogarnia, to należy go wykorzystywać, a nie stwarzać sztuczne bariery językowe.
0
adamos
adamos
5 czerwca 2020, 15:32
a w pracy rozmawiasz u siebie po Polsku, czy po angielsku?
0
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:35
@adamos
Po angielsku i po polsku. :)
0
hyrus13
hyrus13
5 czerwca 2020, 15:46
Moim zdaniem przebywanie w szatni jest także elementem pracy zawodnika. Pioli nie wymaga, żeby w trakcie wyjścia na miasto Leao rozmawiał z Paquetą po włosku. Ale w trakcie roboty, czy to na treningu, czy na boisku czy w szatni mają mówić tak jak sobie życzy tego ich szef.

Poza tym proszę, nie uczmy, my Polacy, Włochów gry w piłkę oraz tego jak trenerzy mają podchodzić do piłkarzy.
1
Gzikuu
Gzikuu
5 czerwca 2020, 15:51
A to już rozchodzi się o to, jak obaj rozumiemy pojęcie szatni. Kiedy są odprawy przedmeczowe, na których jest coś tłumaczone - włoski/angielski. Kiedy jest czas wolny - niech każdy mówi, jak mu się podoba.

Co do ostatniego, to Michniewicz by się z Tobą nie zgodził. ;) Poza tym w Polsce nie mamy wcale złych trenerów, tylko liga jest paskudna, a więc ciężko im się zaczepić na zachodzie.
0
milan78
milan78
5 czerwca 2020, 16:43
" Nie rozumiem zasady, że w danym kraju można się porozumiewać tylko w danym języku, bo tak."

I nie zrozumiesz chłopie dopóki nie opuścisz swojej zagrody.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się