"Cafu do 27 roku życia grał w Brazyli "

Oj nie.Zważ na nie do końca udany epizod w Hiszpanii

milan78-To widzisz masz rację ale w tym podobnym wieku Alves był już gwiazdą Sevili ,a ten zespół pamiętam jak grał .Zdecydowanie najładniejszą i najbardziej ofensywną piłkę w całej Hiszpani .

Cafu przychodził do Europy mając 27 lat, do Milanu (prawdziwie topowej drużyny na najwyższym z najwyższych poziomów) zawitał w wieku 33 lat, można gdybać jakie miałby statystyki gdyby do Europy trafił jak Alves w wieku 19/20 lat. To Cafu swoją grą zrewolucjonizował pozycję bocznego obrońcy, to oglądając Cafu czuło się tą prawdziwą brazylijską magię. Swoją drogą, zaciekawiłeś mnie tymi statystykami, jakiś odnośnik? chętnie w wolnej chwili sobie poszperam i poszukam ciekawostek :D

mimo wszystko Alves w prime nigdy nie miał takiego wpływu na grę zespołu jak Cafu, Carlos czy Marcelo

Alves był genialny ale
Cafu, Lahm, Carlos zjadaja go na sniadanie.

To że wygrał wiele tytułow to nie znaczy że jest lepszy.

Idąc tym tokiem myślenia Bojan Krkic jest lepszy od Lewandowskiego bo wygrał lige mistrzów

Dani Alves lepszy od Cafu? to kolega chyba nie miał okazji oglądać Cafu w akcji... Cafu jest legendą i ikoną swojej pozycji na miarę Roberto Carlosa. To tak jakby napisać, że Marcelo>R. Carlos. Z całym szacunkiem ale większej bzdury dawno nie czytałem.
Cafu>Lahm>Zanetti>D. Alves

Zanetti sportowo nawet nie stał obok D.Alvesa i to jest fakt nie do obalenia. Lahm też raczej nie. Przypominam, że mówimy tu o zawodniku, który wypalał w każdym klubie i w każdej lidze i wszędzie był wymiataczem. Porównania z Cafu są jak najbardziej na miejscu. Dani Alves to top, topów w historii futbolu na pozycji PO

Carlo88

Być może dla Ciebie fakt,że D.Alves jest najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii futbolu jest bzdurą ale takie sa fakty.A już stawianie jego osiągnięć niżej Zanettiego nie najlepiej świadczy o Twojej znajomości tematu

@FossaDeiLeoni Lahm to jeden z najlepszych i najwszechstronniejszych defensorów w historii futbolu - bez wątpienia, nie ma nawet o czym dyskutować. Zanetti? może faktycznie podchodzę do niego zbyt sentymentalnie, ale biorąc pod uwagę, że przez blisko 20 lat grał na najwyższym, światowym poziomie i był absolutnym kotem na swojej pozycji, jeszcze gdy Serie A była najlepszą ligą na świecie to... osobiście (subiektywnie) cenie go wyżej niż Alvesa (mimo, że sama specyfika piłkarzy kompletnie inna). I masz rację, D. Alves to absolutna topka w historii na pozycji PO (dzięki Guardioli btw.), dlatego w moim subiektywnym rankingu kręci się koło tego 3/4 miejsca, ale imho do Cafu to mu daaaaaleko.

@milan78 od kiedy tytuły świadczą o jakości piłkarza? Maxwell jest najlepszym LO w historii? a może Messi nie jest najlepszym piłkarzem w historii futbolu bo "zawodzi" w reprezentacji i nigdy MŚ nie wygrał? osiągnięcia są ukoronowaniem kariery piłkarza, ale z całą pewnością nie świadczą o jego jakości bo w piłkę gra się w 11. Subiektywne stawianie Zanettiego nad Alvesem nie świadczy najlepiej o znajomości tematu? to samo mógłbym napisać o Twoim Alves>Cafu. Ile zadów tyle opinii :D

PS. W jakiej innej lidze niby Dani Alves był wymiataczem? w hiszpańskiej owszem, ale poza tym? w ogórkowej francuskiej? w kilkunastu meczach w Serie A? nie deprecjonuje jego umiejętności (szczególnie w ofensywie), stuprocentowo poradziłby sobie w każdym klubie na świecie i byłby w nim tym wymiataczem (nawet w Premier League), ale przywoływanie takiego argumentu jest trochę zakłamywaniem rzeczywistości :D

Przydałby się u nas taki "średniak" jak Marcelo :P