Bezbramkowy remis z Juventusem
Dla stacji Sky następująco wypowiedział się pomocnik Milanu, Lucas Paqueta: "Zwycięstwo na Olimpico było czymś szczególnym. Od wielu lat Milan nie wygrał z Lazio 3:0. Teraz musimy kontynuować w ten sposób. Moja forma? To jestem ja, to jest Paqueta. Teraz czuję większe zaufanie od trenera i jego sztabu, jestem spokojniejszy pod kątem dobrej pracy, koncentruję się na meczach. Mogę grać najlepiej jak potrafię. Czego brakowało wcześniej? Zaufanie to dla piłkarza rzecz najważniejsza. W Brazylii miałem go wiele, teraz je odzyskałem i to czyni różnicę. Pozycja? Dobrze odnajduję się jako trequartista. To pozycja, na której mogę spisywać się najlepiej jak potrafię. Ibrahimović? Wielki piłkarz z nieprawdopodobną historią. Na boisku ma ogromną motywację, wraz z nim jesteśmy silniejsi. Juventus? Rozegraliśmy świetne spotkanie w Pucharze Włoch, a teraz wrócił Ibra, który jest niesamowicie silny. Wierzymy - myślimy, że możemy wygrać".
Co ty pierdolisz.
Oglądasz wogóle mecze Milanu!!??
Szkoda wzroku na takie komentarze.
Kolejny fan Piłki który myśli że piłka nożna polega tylko na bieganiu
Oglądam i moim zdanie Paqueta jest przeciętny tak samo jak prawie cały zespół praktycznie. To że w końcu wpadają punkty i że wygraliśmy z Romą bez formy i Lazio co ma zadyszkę nie znaczy że ja wpadnę w zachwyt i zapomnę o tym kolejnym slabym sezonie w wykonaniu naszej drużyny. A pokladanie nadzieji w piłkarzy tylko dlatego bo wydano na nich dużo siana to dla mnie absurd. Szczerze nie widzę różnicy między nim, a Locatellim chociażby. Za takie pieniądze to powinien być w zespole typ do pierwszego składu, który zagwarantuje liczby, a co za tym idzie wyniki. A gwiazdor Paqueta w tym sezonie ma uwaga, uwaga, aż JEDNĄ asystę. I to jest moja opinia.
Ps.
Redakcjo, kiedyś bany leciały jak z kapelusza za byle gó***, a teraz widzę łacina na równi z polszczyzną.