ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Pierwsza połowa zdecydowanie nie powaliła na kolana. Jeżeli jednak ktoś był bliżej gola to gospodarze. Rossoneri starali się kreować sytuacje w ataku pozycyjnym, choć większość z nich rozbijała się na defensywie turyńczyków. Najlepszą szansę po stronie Milanu miał Zlatan Ibrahimović, którego uderzenie z okolic linii pola karnego świetnie obronił jednak Wojciech Szczęsny. Po drugiej stronie boiska z rzutu wolnego groźnie centrował Federico Bernardeschi, ale futbolówka minęła bramkę. W efekcie do przerwy było 0:0.
Druga połowa rozpoczęła się dla Milanu fatalnie. W 47. minucie rajd przez połowę boiska wykonał Adrien Rabiot. Niczym nie niepokojony przez defensywę rossonerich oddał piękny strzał, który dał prowadzenie Juventusowi. Sześć minut później dramatyczne zachowanie duetu Romagnoli-Kjaer wykorzystał Cristiano Ronaldo. Rezultat 0:2 i Milan wydawał się być na deskach.
Ale potem wydarzyło się TO! W 62. minucie w pozornie niegroźnej sytuacji ręką w polu karnym zagrał były piłkarz rossonerich, Leonardo Bonucci. Sędzia nie zauważył przewinienia, ale z pomocą przyszedł system VAR. Rzut karny został pewnie wykorzystany przez Zlatana Ibrahimovicia. Zaledwie 4 minuty późnej Milan zagrał piękną trójkową akcję Calhanoglu-Ibrahimović-Kessie, którą bramką zakończył ten ostatni. Warto wspomnieć, że również przy drugiej bramce nie popisał się ponownie Bonucci. 2:2 i euforia w domach kibiców Milanu.
Jednak dosłownie minutę później szaleństwo sięgnęło zenitu. Doskonałe podanie Ante Rebicia na trzecią bramkę zamienił Rafael Leao. Milan strzelił Juventusowi 3 gole w zaledwie 6 minut. Potem gra się trochę uspokoiła, jednak ponownie rossoneri zadali jak się potem okazało decydujący cios. Fatalne podanie Danilo przejął Bovanentura, ten wyłożył piłkę jak na patelni Ante Rebiciowi. Supersnajper z Chorwacji bez problemu pokonał Wojciecha Szczęsnego po raz czwarty. Do końca meczu już nic więcej się nie wydarzyło.
Wielki Milan tego wieczoru na San Siro!
Milan - Juventus 4:2 (0:0)
Bramki: Ibrahimović 62' (k.), Kessie 66', Leao 67', Rebić 80' - Rabiot 47', C. Ronaldo 53'
Żółte kartki: Paqueta 31', Bennacer 36', Rebić 59', Conti 73' - Bonucci 62'
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma - Conti (Calabria 82'), Kjaer, Romagnoli, T. Hernandez - Kessie, Bennacer - Saelemaekers (Leao 60'), Paquetà (Calhanoglu 46'), Rebić (Krunić 82') - Ibrahimović (Bonaventura 67')
JUVENTUS FC (4-3-3): Szczęsny - Cuadrado, Bonucci, Rugani, Danilo (A. Sandro 77') - Bentancur (Muratore 90+4'), Pjanić (Ramsey 69') (Matuidi 69'), Rabiot - Bernardeschi, Higuain (D. Costa 69'), C. Ronaldo
Miejsce: San Siro (Mediolan)
Sędzia główny: Marco Guida (Pompeje)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Juve-halo
Leo- Nie mogę rozmawiać , strzelam Wam 3 bramke
Juve - ale to Ty dzwoniłeś
Leao-Dobra narazie
"Gdy Borussia Dortmund straciła Roberta Lewandowskiego, wszyscy mieli świadomość, że znalezienie zastępstwa dla Polaka będzie bardzo ciężkie. Ostatecznie wybór padł na ówczesnego króla strzelców Serie A - Cira Immobile.
Włoch był wówczas na fali wznoszącej po zdobyciu pierwszego scudetto na najwyższym poziomie rozgrywkowym w karierze. Udało mu się to, występując w barwach Torino (sezon 2013/2014), po zdobyciu 22 bramek. Immobile miał wtedy 24 lata i działacze Borussii wierzyli, że uda mu się zastąpić "Lewego".
UFF takich kwiatki zdarzają się często,dziwi mnie natomiast oszczędzanie na twórcach w sumie dość poczytnego działu jednego z największych portali.
"Lazio pomimo zadyszki nadal utrzymuje się na drugim miejscu w Serie A, z przewagą dziewięciu punktów nad piątym miejscem, które nie daje gwarancji występów w Champions League." Heheh, nawet liczyć cymbał się nie nauczył. (Art pisany wczoraj, przewagi ..17 pkt)
Ale trzeba przyznać, że inni użytkownicy go za ten kom skrytykowali
Tiziano
FORZA MILAN
Jezeli Pioli w tych ostatnich 7 kolejkach zdobyl 19-21 pkt, a nasza gra wygladalaby caly czas tak samo dobrze, to chcielibyscie, zeby zostal? Ciekawi mnie wasza opinia.
Ale na boga ojca nie wierzę że po tych wszystkich upokorzeniach które nas spotkały w tym sezonie głownie za sprawą tego łysego Pana ktoś ma pomysł na danie mu całego następnego sezonu.
Pamięć krótka u nie których niestety.
sarà perchè tifiamo
è un’emozione
che sale piano piano,
stringimi forte
e stammi più vincino
e chi non salta è un porco juventino!
https://www.youtube.com/watch?v=rRCVA-MgdNk
Zauważyłem, że dużo lepiej idzie nam z drużynami ofensywnymi/lepszymi, nastawionymi na atak, a z broniącymi się outsiderami nie potrafimy grać. Lecce jest wyjątkiem, bo to bardzo ofensywna ekipa. Okaże się jeszcze, że z topką zgromadzimy dużo więcej punktów niż ze słabeuszami.
Który jest mistrzem w swoim fachu.
I zasłużył na ten tytuł dekadami kibicowania Milanowi.
Rozbawiło mnie na skrócie wahanie i emocje na twarzy sędziego jak musiał gwizdnąć przeciwko Juve, conajmniej jakby kazali mu donieść na własną matkę. xDDD
Pięknie też na skrócie widać jak z każdym golem rosła pewność siebie tych chłopaków, jak im się zmieniały wyrazy twarzy. Bardzo cieszy mnie, że strzelanie zaczął Ibra i to w takim momencie, bo niestety słynie z zawalania wielkich meczów - to jest niesamowite co ten chłop robi w tym wieku. Zresztą to samo tyczy się Cristiano, cyborg. Piękny to był mecz i gdy tylko będę miał okazję to obejrzę sobie cały na spokojnie. Dla wielu z tych chłopaków był to pierwszy wielki mecz w karierze, dla reszty był to pierwszy od bardzo dawna wielki mecz wygrany w takim stylu.
I na koniec refleksja (nie wiem na ile słuszna, bo tak jak mówiłem, nie oglądam całych meczów), ale brak kibiców wyraźnie zwiększa pewność siebie tej drużyny, jakby kibice ich tremowali, zamiast podnosić na duchu. Pozostaje mieć nadzieję, że jak kibice wrócą na stadiony to nasi znowu nie pękną.
https://tinypic.pl/2meh513ziuon
Z perspektywy czasu to może być mecz, jak wczesniej bramka Locatellego.
Moje marzenie pozostaje jedno, z Rangnickiem czy bez ale NIE WOLNO za nic na świecie, rozwalić tej jedenastki z ostatnich spotkań, oni muszą grać dalej razem (dalej zgrywać się i budować na tych zwycięstwach przyszłość), przede wszystkim Kessie-Bennacer i Hakan. (mam wrazenie że jako jeden z niewielu tu obecnych, w komentach) zawsze piszę ze "Kessie musi zostać" i Hakan też jeszcze nie pokazał co potrafi, do tego Paqueta.. myslałem że dopiero w przyszłym sezonie ich zobaczymy a tu proszę, w kwarantannie nie próznowali, Pioli nie próznował..
Miłą niespodzianką jest postawa Saelemaekersa, Kjaer i Rebić tez powinni zostać na kolejny sezon. Ibra wedle uznania, a jak będzie cisnienie na kasę to pierwszy powinien polecieć Castillejo, Saelemaekers wciągnął go dwoma spotkaniami.
Sztab powinien sciągnąć kogoś młodego na środek obrony do rywalizacji z Kjaerem, kogoś na prawą obronę do rywalizacji z Contim, kogoś na skrzydła, bardziej na prawą, no i kogoś na szpicę koniecznie, najlepiej w miejsce Ibry jakiś konkretny trasfer, typu Jović czy Belotti lub tym podobni...
Chyba zapomniałeś jak graliąmy w pierwszej połowie sezonu :) nie chcę nic mówić, ale niektórzy już zapomnieli srogi wpierdziel od Atlanty 5:0 czy początki z wujkiem Giampaolo.. wielu też mówiło, że Pioli to słaby wybór i na początku faktycznie nie zachwycał Milan grą. Teraz faktycznie widać coś do czego Pioli dążył. Brawa dla niego, bo uważam, że to dobry trener, ale potrzebował trochę czasu