Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Przedstawiamy kilka statystyk po wtorkowym zwycięstwie Milanu przeciwko Juventusowi.
- Milan przed przerwą związaną z koronawirusem zdobył tylko 28 goli w 26 meczach. Natomiast od czasu powrotu do gry aż 15 bramek w 5 spotkaniach.
- Juventus ostatni raz stracił cztery gole 3 czerwca 2017 r., czyli w finale Ligi Mistrzów przegranym z Realem Madryt 1:4. Patrząc tylko na Serie A, trzeba się cofnąć aż do 20 października 2013 r., gdy Bianconeri ulegli Fiorentinie 2:4.
- We wtorek Stefano Pioli po raz pierwszy w trenerskiej karierze pokonał Juventus. Na pozytywny wynik czekał aż 21 spotkań. Prowadząc Milan ma patent na Starą Damę, gdyż w każdym z czterech spotkań jego drużyna mocno walczyła z faworytem z Piemontu.
- Ante Rebić zdobył wczoraj swoją jedenastą bramkę w sezonie. Chorwacki napastnik pobił tym swój osobisty rekord goli. Do tej pory było to dziesięć trafień w kampaniach 2012/13 i 2018/19, gdy grał odpowiednio dla RNK Split i Eintrachtu Frankfurt.
- Ostatni raz Milan strzelił cztery bramki Juventusowi w 1989 roku, gdy rozbił rywala 4:0 na San Siro.
- Rossoneri pokonali Starą Damę w lidze po raz pierwszy od 22 października 2016 roku, kiedy dzięki pięknej bramce Manuela Locatellego wygrali 1:0.
Tak naprawdę Milan przegrał, ale z powodu koronawirusa masz halucynacje i widzisz rzeczy niemożliwe.
To był spektakl na miarę tych drużyn, pozdro!
Pamiętajmy że fala hejtu na Piolego rozpoczęła się na dobre jeszcze przed objęciem Milanu i ile to już miesięcy wszystkie możliwe media wypychają go z Milanu kosztem Rangnicka, jakie to musi być beznadziejne uczucie to mam nadzieje że w życiu podobnego nie doświadcze. Dla mnie ta sytuacja i poskładanie Fiorentiny po śmierci Astoriego to jest coś czego nie potrafie logicznie sobie wytłumaczyć jak on to zrobił.