karma zawsze wraca :D

Ja osobiście Szczęsnego lubię i uważam za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie. Odezwał się "nieładnie", a Rebić i Milan odpowiedzieli mu w dokładnie taki sposób jak trzeba było to zrobić - tu się historia powinna zakończyć i tyle. Nie ma co biczować Polaka bo nie zrobił niczego nowego ani w perspektywie klubu, ani reprezentacji ani całej dyscypliny. To co się dzieje na boisku między piłkarzami (a przynajmniej na taką skalę o jakiej mowa) powinno się rozgrywać wyłącznie między nimi i koniec tematu. można mieć jedynie satysfakcję, ze nasi zareagowali jak trzeba.

Karma wraca .

Pięknie jak słyszę tę cyfrę czterokrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki

Ojej, tragedia. Co na to policja?

Myślę, że gdyby wyłapali większość odzywek na boisku, to ta Wojtka nawet słowem nie byłaby komentowana.

Widzę, że włoskie media zaczynają działać jak hiszpańskie, a polskie jeszcze to podłapują...

- Szczęsny!
- yyyyy co?
- Jajco! Gdzie biegniesz?
...

Aż sie ciesze, ze Rebic strzelil mu ta ostatnia bramke i utarł nosa :)

Powiem tyle iksde xD

Mimo, że Polak to nie Pawan do niego sympatią. Bardzo arogancki, myśli, że jest najlepszy, a nie jest..

Wojtek to chłopak Krychowiaka

Szczęsny? Aaa, to ten ręcznik stał pomiędzy słupkami Juventusu xD A już myślałem, że dali jakiemuś chłopcu od piłek zagrać i dlatego wszystko wyjmował z siatki :D

Bo Szczęsny to miękka faja

Oj Wojtuś, ciekawe jak się czułeś jak wyciągnąłeś piłkę z siatki po strzale Ante. Pamiętaj Wojtku, nawet małpy spadają z drzew :)

Po czwartej bramce Rebic powinien podejść do Szczęsnego i dać mu snikersa.

Ciekawe czy Szczęsny nauczy się by zamiast gwiazdorzyć, pilnować bramki. Mam nadzieję, że nie. Wtedy Juve dostanie jeszcze w czapkę w tym sezonie ;) (Reprezentacja i tak chwilowo nie gra, więc nie będzie przypału)

Trash talk to element każdej prawie gry. Nic mnie nie dziwi więc w zachowaniu Wojtka. Najlepszą odpowiedzią na takie teksty jest właśnie gra zaraz po usłyszeniu go... Dla nas +4 :) :) Ostatni mógł śmiać się więc Antek :) Pozdrówki

Zostawcie Wojtka, to tylko mecz, takie rzeczy w trakcie spotkania to normalka, to są bardzo duże emocje.

Mowcie co chcecie – ze to jest elemnt tej gry albo psychologiczna zagrywka czy wytracanie z rownowagi, ale dla mnie jest to tak samo zalosne i nieleganckie jak symulowanie, ktore notabene tez mozna nazwac elementem gry. Nie zamierzam tu nikogo przkeonywac do swojej racji bo kazdy na to patrzy inaczej. Dla jednego takie prowokowanie to wystawianie przeciwnika na probe nerwow, dla innego chamstwo I prostactwo. W pilke gram amatorsko z kolegami ale nigdy nie uzywam takich sztuczek, wygrywam to wygrywam I tyle, nie szukam jakichs dodatkowych pstryczkow w nos. Zagrywki takie uwazam za oznake tchorzostwa bo jesli jestes na tyle dobry zeby wygrywac to nie potrzebujesz dodatkowo kogos wyprowadzac z rownowagi. Na koniec powiem tylko ze nie ma co sie pastwic nad Szczesnym bo karma juz do niego wrocila. Samo zachownaie oceniam negatywnie ale zdaza sie kazdemu. Wazne ze dostal nauczke ;)

RocNation (firma Jay'a-Z) nowym partnerem-sponsorem Milanu. Pewnie będą organizować jakieś imprezy etc (jak był przy Covid-19 z DJ Khaledem)

Do Ibry mógł to powiedzieć. Wówczas zapewne potrzebna byłaby pomoc medyczna.

Marina mówi do Wojtka przed meczem z Milanem:
- o której wrócisz?
Szczęsny:
- przed piątą.

Od Zidana by z bani dostał:)

Hahaha

Nie panowie to nie gra psychologiczna , to zwykłe chamstwo i prostactwo prawdziwy sportowiec czy normalny szanujący siebie i przeciwnika człowiek nie dopuszcza się takich zagrywek ,słoma z butów mimo milionów na koncie

Oj tam wielka sprawa.Przecież takie wytrącanie koncentracji też jest elementem sportowej rywalizacji, a żeby nie być gołosłownym wystarczy przypomnieć sobie prowokację Materazziego wobec Zidane'a czy różne groźby/pyskówki Rino w stosunku do różnych przeciwników w tym m. in. Van Nisterloooy'a, Ibry lub Nedveda.Zresztą ja chciałbym, żeby zamiast spuszczonej głowy przy porażkach i eleganckiej gry fair-play część z naszych zawodników nauczyła się od Ibry takiej ''boiskowej psychologii''.Tego bardzo często brakowało w Milanie post Berlusconi.

Normalny element gry. Nie ma co robić gównoburzy z niczego.

Lecicie tu po chlopie a to zwykla gra psychologiczna;)

Szczęsny wygrywasz na razie 2-0, nie rób z siebie fenomena.

Polska mentalność.

Mierny aktorzyna. Był tak fatalny, że pozostaje mu skubanie słonecznika na ławie. Bufon jest o klasę lepszy jako bramkarz i jako człowiek.

Ty się Szczęsny lepiej martw o swój fenomen, bo przy wpuszczaniu strzałów Leao w krótki róg, długo następcą Buffona nie pobędziesz

Team Fabiański.

Szczęsny zawsze był pajacem.

Ja za Wojtkiem nigdy nie przepadałem tak ogólnie (tylko mnie nie zjedźcie, że Polak-rodak). Na tych materiałach na yt "Foot truck", to zawsze robił z siebie kogoś na wzór Zlatana, że on najlepszy itp, ale jakoś jego "humor" do mnie nie trafia.

Bramkarzem jest świetnym, ale gościa po prostu nie lubię.

Szczesny kiedys mowil w wywiadzie, ze bardzo czesto obraza napastniko druzyny przeciwne, zeby wytracic ich z rownowagi.

Karma:)

I bardzo dobrze, że musiał później 4 razy piłeczkę wyciągać. Nigdy pajaca nie darzyłem sympatią.

To samo CR7 krzyczący do Szczęsnego przy karnym: "Wojtek, znasz go! (Zlatana)"

Bardzo lubię takie historie kiedy karma wraca :-)

Oj szczęsny szczęsny, przegrałeś 4-2, nie rób z siebie fenomena :)