ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Napastnik Milanu, Zlatan Ibrahimović, wypowiedział się także m.in. w Sky i Sportmediaset. Oto niektóre z jego wypowiedzi: "Powiem prawdę - nie wiem czy zostanę na przyszły sezon. Mino Raiola zadzwonił do mnie pewnego dnia i zapytał mnie tylko o jedno - czy bawię się grając w piłkę. A ja odpowiedziałem, że tak. To jest najważniejsze. Pozostanie w Milanie? Zależy od celów. Liga Europy nie byłaby celem? Poszedłem do Manchesteru United, graliśmy w niej i wygraliśmy ją. Potrzeba celów i bodźców, aby grać o coś. Nie gram dla kontraktu, gram dla wyzwań i efektu pracy. Pioli? Dla mnie to facet z klasą, bo nie jest łatwo pracować w takiej sytuacji jak on. Zespół jest za nim. Pioli bardzo mi przypomina Allegriego. Jeśli miałby jego zespół, to na 200% łatwo wygralibyśmy scudetto. Rangnick? Ja go nie znam i nie wiem, czy przyjdzie czy nie. Do nas nie doszła ta informacja, do gazet może tak. Nie wiem czy to oficjalne czy nie. Z całym szacunkiem do niego - ja go nie znam. On mnie tak. Jeśli byłbym tu od początku sezonu, to na pewno wygralibyśmy scudetto. Jeśli w przyszłym sezonie będę tu od pierwszego dnia, to wygramy scudetto. Nigdy nie prowokuję - mówię co myślę. Dla kibiców Milanu nie mam ani obietnicy, ani gwarancji. O tym trzeba porozmawiać z Mino. Kiedy tu trafiłem pół roku temu, to sytuacja była jaka była. Przybyłem z pasją i pragnieniem pomocy. Chcę zobaczyć Milan walczący o pierwsze miejsce, grający w Lidze Mistrzów i z mistrzami w zespole. Czy podaruję Gazidisowi aplikację z moimi danymi dotyczącymi przygotowania fizycznego? Skoro wciąż go nie widziałem, to nie wiem (śmiech)".
Rangnick? Ojej, cóż za zarozumialstwo... ciekawe czy gdyby Ibra nigdy nie grał we Włoszech słyszałbym o Piolim albo Giampaolo?
Trochę go poniosła fantazja :)