SCUDETTO


Robinson: "Mój problem z sercem był spowodowany nadmiarem kofeiny"

14 lipca 2020, 09:41, Adam6 Aktualności
Robinson:

Antonee Robinson, który kilka miesięcy temu miał zostać obrońcą Milanu, w podcaście Sola Lovemore'a Can I Get A Picture wspominał testy medyczne, po których dowiedział się o arytmii serca. 

- To było szalone doświadczenie, począwszy od lotu, którym przybyłem do Mediolanu. Wyleciałem z Manchesteru o 6 rano, kiedy przybyłem do Włoch, powitała mnie telewizja i dziennikarze, którzy chcieli mnie sfotografować. Śmiałem się, że robią to wszystko dla mnie. Kiedy dotarłem do szpitala, rozpocząłem pierwsze testy i podczas gdy robili mi kontrolę kolan i kręgosłupa, pomyślałem: „Powiedz mi, że wszystko jest w porządku i nie ma żadnych kontuzji”. Wszystko wyglądało dobrze. Potem zacząłem robić test wysiłkowy, podczas którego musiałem jechać na rowerze stacjonarnym z bardzo dużą intensywnością przez około 15 minut, a moje tętno było monitorowane. Lekarze oczywiście mówili po włosku, więc nie rozumiałem, co wtedy mówili; zapytali mnie, czy kiedykolwiek wcześniej miałem problemy z sercem. Wysłali mnie do innego szpitala, gdzie wykonałem inne testy, zajęło to około 4-5 godzin, a na koniec zabrali mnie do biura. Myślałem, że w końcu podpiszę umowę, ale powiedzieli mi, że nie mogą mnie zakontraktować, ponieważ znaleźli wadę serca. To było dla mnie bardzo bolesne... Nie mogłem powstrzymać łez. Nie jest to coś, czego można się spodziewać, problem kolana byłby o wiele bardziej zrozumiały i normalny, ale coś takiego to szok. 

- Kiedy wróciłem do domu, rozmawiałem z lekarzami i fizjoterapeutami z Wigan i skupiliśmy się tylko na moim zdrowiu, na tym, jak je poprawić. W końcu powiedzieli mi, że będę mógł czuć się dobrze, ale na dłuższą metę byłoby to niebezpieczne i nie mogłem wrócić na boisko. Na szczęście była to wada serca, którą można było rozwiązać za pomocą operacji, ale ma ona 70% skuteczność; więc godziłem się z tym, że być może nie będę już grać w piłkę . Z powodu pandemii operacja została przełożona na czerwiec. Podczas zabiegu wszczepiono mi kamerę, aby monitorować serce, a teraz mogę powiedzieć, że nie ma już żadnej wady. Mogę grać, to dla mnie ogromna ulga. Po operacji starali się sztucznie stymulować serce, ale najwyraźniej naprawdę wyzdrowiałem. W końcu doszliśmy do wniosku, że mój problem  był spowodowany nadmiarem kofeiny. Podczas pandemii zmieniłem styl życia i nie piłem już jej dużo, ta zmiana bardzo mi pomogła. 



18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
MK92
MK92
14 lipca 2020, 22:35
Widać, że chłopak sympatyczny. Szkoda, że miał tak pod górkę w ostatnim czasie. Też bym na jego miejscu łzę uronił.
1
Leonardo 22
Moderator Leonardo 22
14 lipca 2020, 20:09
Lubił dupnąć Monsterka :P
0
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
14 lipca 2020, 14:32
O kurła czytając popijałem sobie właśnie czarną kawkę.. :(
0
ksieciunio
ksieciunio
14 lipca 2020, 12:51
Kofeina niszczy też szkliwo zębowe.
1
Dozen
Dozen
14 lipca 2020, 12:13
Juz koljeny po Biabianym wykryty w Milanie i chyba Cassano tez cos mial.
1
MilanHomer
MilanHomer
14 lipca 2020, 10:02
Dobrze że wykryta, bo obrazki w stylu Foe nie są przyjemne.
8
PaoloACM
PaoloACM
14 lipca 2020, 12:15
Miklos Feher [*]
0
Cisek666
Cisek666
14 lipca 2020, 10:01
To co za lekarze są w Anglii którzy nie wykryli takiej wady? o_O
Tam chyba na wszytko przepisują Paracetamol.
Edytowano dnia: 14 lipca 2020, 10:01
6
Rocker
14 lipca 2020, 10:10
Witaminę C, ale tylko lewoskrętną.
1
gniEwny
gniEwny
14 lipca 2020, 10:19
Paracetamol jest lekiem na wszystko w Holandii;)
4
PewPew
14 lipca 2020, 10:58
U nas lekarze nawet wady zębów wykrywają...
5
gieemce
gieemce
14 lipca 2020, 11:15
PewPew
Dodam ze nasi lekarze wykrywają progresywnie przyszłe wady zębów których jeszcze nie ma ale ryzykując 25 milionów na leczenie kanałowe wola być ostrożni.
2
Cisek666
Cisek666
14 lipca 2020, 11:38
@gniEwny - niestety o tym wiem. Tak zmarł mój kolega u którego w porę nie wykryto guza mózgu. Lekarze holenderscy ciągle przepisywali mu paracetamol, kiedy uskarżał się na notoryczny ból głowy. Kiedy w końcu po kilku miesiącach wrócił do Polski i się przebadał, było już za późno. ;(
Edytowano dnia: 14 lipca 2020, 11:38
0
lyndonmilan
lyndonmilan
14 lipca 2020, 12:19
Tak właśnie robią. Paracetamol I bed rest.
0
dykt4tor
dykt4tor
14 lipca 2020, 09:44
Szkoda chłopa trochę ;c
3
Nesta_13
Nesta_13
14 lipca 2020, 09:57
Z jednej strony szkoda, a z drugiej dobrze że to wyszło i chłopak może nadal grać w piłkę bez ryzyka dla życia.
11
SolemnSolimnia
SolemnSolimnia
14 lipca 2020, 11:21
Jakby przyszedl do Milanu to i tak by duzo nie pogral biorac pod uwage forme Hernandeza.
0
dykt4tor
dykt4tor
14 lipca 2020, 12:36
Szkoda mi go ogólnie, że tak z dnia na dzień jego marzenia legły w gruzach (choć nie wiem czy w dzisiejszych czasach marzeniem piłkarza jest gra w takim Milanie), a nie dlatego, że do nas nie przyszedł ;d
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się