Według wielu Simeone to geniusz. Immobile się zacią i geniusz prysł.

Co ma Simeone do Immobile? Simone I. to bardzo dobry trener a Lazio przed przerwą grało pięknie. Nie dla każdego przerwa okazała się dobra. Nikt nie przygotowywał się do sezonu pod kątem 3 miesięcznej przerwy od marca oprócz nas xd

Milan w tym sezonie miał serię 4/18, a nawet 8/30 pkt., więc Inzaghi wciąż może jeszcze go wyrównać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

trzeba sobie jakąś wymówkę zawsze znaleźć :P

Nie byłbym tego taki pewien, Rzymianie od jakiegoś czasu grają naprawdę nieźle.

Tu nie chodzi o poziom rywala w kwalifikacjach, ale o wywrócenie na lewą stronę całego okresu przygotowawczego, skrócenie urlopów i gorszą regenerację. Do tego mówi się o nowym trenerze, który przed wdrożeniem swoich pomysłów będzie musiał męczyć bułę w kwalifikacjach. Dobrze byłoby przyklepać awans i mieć to z głowy. I skupić się na budowaniu kolektywu.

Ten sezon, biorąc pod uwagę długość, będzie ewenementem, który skończy się w sierpniu, a 2 Runda Eliminacji odbędzie się w dniach 25-26 sierpnia, co daje nam dosłownie 3 tygodnie odpoczynku po końcówce sezonu, w której intensywnie graliśmy co trzy-cztery dni.
Z reguły sezon kończył się w maju, a Eliminacje LE zaczynały się w lipcu, co było bez znaczenia, bo dawało półtora miesiąca, a czasami i dwa miesiące odpoczynku. W tym sezonie, jeśli przyjdzie nam grać Eliminacje, to nasi piłkarze nie będą mieli czasu na odpoczynek, bo 3 tygodnie to bardziej urlop, niż wakacje, przez co przystąpią do sezonu nie wypoczęci, a zmęczeni poprzednim.
Więc tak, moim zdaniem - i w sumie nie tylko moim - uniknięcie Eliminacji wiele by zmieniło, ale nie wydaje mi się, by udało nam się minąć Romę w tabeli. Niestety.

Jest szansa ze Milan nie będzie rozstawiony w ostatniej rundzie

Odpoczynek to raz, a dwa możemy nie być rozstawieni w ostatniej rundzie, co daje prawdopodobieństwo wylosowania mocnego rywala. W tym sezonie w eliminacjach będzie grany jeden mecz, a gospodarz będzie losowany. Nie byłoby fajnie trafić np na Tottenham w Londynie.

Trudno sie z tym nie zgodzić, Jedynie Atalanta i Wy (Milan) regularnie zdobywacie pkt i to nie z byle kim. Czas zakończyć ten dziwny sezon. Liczyłem na wygraną z Romą, no ale mimo wszystko remis uważam na sprawiedliwy.

Doskoczyliśmy do Romy na 2pkt i to się liczy a nie jakieś dziwne kalkulacje. Juve nie odpuści ostatniego meczu. Niech tam będzie remis i witamy się z gąską. Teraz tylko niech nasi nadal kontynuują ten piękny sen. Jak to mówił Ferdynand Kiepski - "Nie oglądaj się za siebie, bo Ci z przodu ktoś przyjebie" ;)

Roma ma teraz mecze ze SPAL, Fiorentiną i Torino. Czyli z drużynami niemającymi już żadnych celów w tym sezonie. A w ostatniej kolejce Juve które już będzie miało zapewniony tytuł i na pewno będzie grało w zmienionym składzie bez spiny tak jak to miało miejsce w zeszłym sezonie. Kalkulując na chłodno Roma nie ma z kim tracić punktów. Natomiast my mamy rewelację ostatnich tygodni czyli Sassuolo, najmocniejszą drużynę wiosny czyli Atalantę, a jeszcze trzeba gdzieś nadrobić punkty do Romy. W piłce wszystko jest możliwe ale nawet wielki optymizm z ostatnich tygodni nie pozwala mi myśleć o prześcignięciu Rzymian.

To samo można powiedzieć o Atalancie maja zapewniana LM czyli wola odpuścić mecz żeby się przygotować na PSG

Wystarczy liczyć że zagrają na 3/4 z tego co zagrali z Bolonią, bez przesady to nas się trzeba bać, choć SaS owszem to nie Bolonia ani Parma mogą napsuć nam krwi i jest to wymagający rywal ale to dobrze będzie widowisko i dobra rozgrzewka przed Atalantą, faworytem jest Milan.

To prawda, tylko nasze zwycięstwa mogą nie wystarczyć. Znów jak co roku trzeba liczyć także na podknięcia rywali. A strata punktów Romy ze SPAL wydaje się mało prawdopodobna.

Akurat wpadła znajoma i ja se ten mecz jednym okiem oglądam. Karny a ja mówię "strzel to ty ****". Ona
- Zbychu komu kibicujesz?
- Z tych tutaj nikomu.
Chyba nie załapała.

Ma pewnego Duńczyka, jednak Conte jak to włoscy trenerzy,czasami zachowuje się jak przysłowiowy beton :)

Antonio i zmiany niestety nie zawsze ida w parze.

Nie zgodze się. Nie podoba mi się dzisiejsza gra Interu, ale w druga połowę weszli nieźle (nieuznany gol), bramka Romy mocno przypadkowa po ping-pongu w polu karnym, Dzeko praktycznie stracił już tam piłkę.

Roma vs Inter statistics :
shots on target
3:2
shots off target
3:0
possession (%) 45 / 55
corners 6:4
offsides 0:4
fouls 9:7
yellow cards 0:1
goal kicks 4:7 Roma gra mądrzej
treatments 0:3

Czyli statystyki poza strzałami niecielnymi (nie przypominam sobie jakiegoś groźnego niecelnego strzału Romy) całkiem wyrównane.

A od kiedy w piłce mierzona jest siła kopnięcia jednego zawodnika w drugiego? Przecież ewidentnie go kopną od tyłu, co ma siła do tego.

Najważniejsza jest konsekwencja. Tak jak słusznie mówisz, żyjemy w dobie centymetrowych spalonych i karnych za pociąganie za koszulkę, więc takie faule powinny być również gwizdane.

Ja uważam zupełnie odwrotnie. O ile spalone o czubek buta to przesada, to jednak po odebraniu piłki przez kopnięcie przeciwnika ta kontra nawet nie powinna się zacząć. Po to jest VAR, żeby takie sytuacje korygować. Byłoby mi głupio, gdyby Milan tak zdobył bramkę, a gdyby tak stracił to byłbym delikatnie mówiąc zły. Inter potraktowany niestety skandalicznie.

Jeżeli grałeś kiedykolwiek w piłkę to wiesz ze takie kopnięcie w podeszwę nie powoduje takiej reakcji jakby ktoś wjechał ci w Achillesa.

Nie mniej nie będę z Tobą dyskutował na ten temat bo tak samo można bronić gwizdania 1 cm spalonych i innych tego typu akcji, które moim zdaniem z futbolem w którym się kiedyś zakochałem niewiele maja wspólnego.

Jesteś fanem VAR totalnego- ok rozumiem. Ja nie i mam nadzieje ze dożyje jeszcze czasów kiedy będzie on używany tylko w sytuacjach w których sędzia czegoś nie mógł widzieć, a ręka/faul itp były ewidentne.

Druga sprawa jest taka ze gdyby zamiast Lautaro byl Dybala czy inny CR7 to byłby faul i żółta.

Lautaro dużo dodał od siebie, sytuacja 50/50, nie byłą to taka kontrowersyjna sytuacja .

Takie kopnięcie z pewnością nie było bolesne, ale powoduje przestawienie stopy, co może skutkować utratą równowagi. Do tego wjazd kolanem w tyłek i mimo lekkiego, niegroźnego starcia Lautaro był niemal bez szans na ustanie na nogach. Dla mnie to był ewidentny faul, ale jak widać opinie są podzielone. Zobaczymy jakie będą po meczu głosy ze środowisk sędziowskich, bo osobiście nie kupuję argumentacji, że było lekkie i niegroźne. W kwestii ducha gry w pełni rozumiem, sam jestem zwolennikiem gry ostrzejszej i czasem z przymrużeniem oka, ale to jest fajne dopóki sam nie tracisz tak bramki :D
Natomiast co do VARu - totalny nie, ale przede wszystkim konsekwentny, bo różnorodność ocen podobnych sytuacji nie pomaga w pozytywnym postrzeganiu tego systemu.

Bez przesady. W każdej akcji jest kontakt między zawodnikami. To że Martinez się przewrócił i dodał od siebie nie znaczy, że to był faul. Kierując się takimi wytycznymi to praktycznie żadna bramka z rzutu rożnego nie mogłaby być uznana.

Ps. A dlaczego Martinez trzymał się za Achillesa? Należy tępić takie symulowanie. I nie interesuje mnie to że akurat decyzja na niekorzyść Interu. Wczoraj Ibra na początku meczu w rogu boiska podobną symulkę pokazał i z miejsca powinien dostać żółtą.

Nie kojarze tej symulki Ibry, jakis link masz czy coś? xD

@dykt4tor
Początekk meczu, lewy róg boiska, niby minął zawodnika, ale zaraz potem wyłożył się jak długi licząc na faul. Kładł się nim ktokolwiek go dotknął i zapewne na VARze jakiś kontakty by się znalazł, ale nie taki żeby nurkować.

I tak jak ktos pisał, skoro gwizdane sa karne za pociągnięcia za koszulki i centymetrowe spalone to takie sytuacje również powinny być rozpatrywane jako faule. Kontakt między zawodnikami był, nie interesuje mnie ile dodal od siebie Lautaro, bo faul to faul.

@Soren to zwróć uwagę na każde starcie w powietrzu. Wystarczy, że jeden zawodnik w "walce o piłkę" wcale nie chce wygrać tylko poczuć kontakt i się wyłożyć. Na każdej powtórce będzie widoczny kontakt i rozumiem, że to ma być gwizdane jako faul? Bez przesady, nie róbmy z piłki sportu bezkontaktowego..

Tylko że w tym przypadku kontakt to nie bylo zderzenie zawodników, a kopnięcie, co dla mnie zmienia postać rzeczy i nie moznatego porównać do zdarzenia dwóch zawodników w powietrzu. Nie robię z piłki sportu bezkontaktowego, ale prawda jest taka, że przez "interwencję" Kolarova (kopnięcie i dodatkowo wjazd kolanem) Lautaro nie miał szans utrzymać się przy piłce.

Zdecydowanie zaleciało wałkiem.

Tak?

Napoli stanie sie średniakiem

Narazie zakontraktowali Petagne, który jest moim zdaniem słabszy od Milika i maja pozyskać Osihmena, który może zderzyć się ze ściana jak Leao.

Szału nie ma Ci powiem.

Adi.Milan
Średniakiem oni stali się powierzając przebudowę zespołu Carletto.Obecnie powoli naprawiają ten błąd.

Zimer9009
Słabszy pod względem czystych umiejętności piłkarskich, które w wizji Gattuso schodzą u napastnika na dalszy plan.Gdyby było inaczej taki Kalinić nie podniósłby się z ławki w Milanie.Tam liczy się realizacja zadań taktycznych, a w tym cała 3 wydaje się być w danym stopniu(Petagna minimalnie, ale on zapewne przyjdzie jako człowiek od brudnej roboty) bardziej przydatna od Polaka..

Piekielnie ciężko to my mamy od niemal dekady z kazdym startem ligi.

Jeśli walka o mistrza trwałaby do ostatniej kolejki. Mało prawdopodobne, ale trzymam kciuki.