SCUDETTO


Inzaghi: "Myślę, że sekret Ibry tkwi w treningu"

30 lipca 2020, 09:55, Adam6 Aktualności
Inzaghi:

Filippo Inzaghi, były napastnik Milanu i obecny trener Benevento, wypowiedział się dla Sky Sport na temat świetnej formy 38-letniego Zlatana Ibrahimovicia i drużyny Rossonerich

- Znam Ibrę, grałem z nim. Myślę, że jego sekret tkwi w treningu. Ma kulturę pracy i niewiarygodną sylwetkę, nadal ma się dobrze. Mam nadzieję, że zostanie w Milanie, bo ma dobre relacje z Piolim i mam nadzieję, że Maldinim też. Cieszę się, że klub się podniósł, bardzo dobrze gra w tej końcówce sezonu i mam nadzieję, że powoli wróci do czasów świetności. 



6 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Nevi
Nevi
30 lipca 2020, 13:49
Ja ciągle załuje ze objął wtedy Milan, kadra byla jaka byla a on został kozłem ofiarnym, mógł wtedy isc sie szkolic gdzies do nizszych lig i wrocic przynajmniej tak jak Gattuso ktory juz wypadl lepiej alb jeszcze za kilka lat.
5
patoo_07
patoo_07
30 lipca 2020, 10:38
Szkoda, że Pippo był jednym z autorów upadku. Chociaż kadrę dostał chyba najgorszą w historii.
1
ACMForever
ACMForever
30 lipca 2020, 11:02
Na przestrzeni lat bywały gorsze.
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
30 lipca 2020, 11:21
Moim zdaniem nie do końca można tak powiedzieć... Pippo przyjął ofertę pracy w prawdopodobnie najgorszym Milanie jaki pamiętamy, nawet jeśli nie był dobrym trenerem to jednak nie on budował drużynę i nie on się zatrudniał dlatego nie nazwał bym go autorem upadku jego obecność na ławce była wynikiem upadku dla mnie autorem upadku można nazwać otego kto sprzedał Ibrę i Silvę i zniszczył mistrzowską ekipę
8
Marcos Salinas
Marcos Salinas
30 lipca 2020, 12:27
O przepraszam bardzo.Pippo przychodził do Milanu po obiecującym okresie pracy z mediolańską młodzieżą i zamiast kontynuować to w dorosłym futbolu, co przy tamtej drużynie spokojnie wystarczyłoby na LE z czasem całkowicie uległ presji.Wszystkie jego decyzje stały się w pełni zachowawcze lub pod dyktando łysego, a taką wizytówką tego okresu było wpychanie do wyjściowej 11 fatalnego w tamtym momencie Piolego kosztem solidnego De Jonga.Zresztą do dziś pamiętam tą mocarną pomoc złożoną z Piolego, Essiena oraz Muntariego.Stąd też nie da się całkowicie zdjąć odpowiedzialności z Inzaghiego za ową katastrofę.W tym przypadku wina leży po środku.
Edytowano dnia: 30 lipca 2020, 12:28
1
Lipido
Lipido
30 lipca 2020, 15:24
Chyba nie pamiętacie tego sezonu. Pippo podejmował tak absurdalne decyzje, ze czasami człowiek nie mógł w to uwierzyć. Pamiętam jego 3 zmiany czyli sześciu obrońców na boisku. To nie był jeszcze czas dla jego trenerki a skład nie był tragiczny.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się