ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Zlatan Ibrahimović udzielił wywiadu stacji Milan TV tuż po tym, jak oficjalnie potwierdzono jego pozostanie w klubie na kolejny sezon:
Emocje związane z występami w barwach Milanu: "Zawsze czułem się częścią Milanu, nawet wtedy, gdy występowałem w innych drużynach, bo w Milanie od pierwszego dnia dobrze mnie traktowano. Kiedy pierwszy raz dołączyłem do Milanu, uśmiech powrócił na moje usta, wcześniej mi tego w mojej pracy brakowało. Czuje się tu jak w domu i nie czuję, żebym kiedykolwiek stąd odchodził".
Wybór numeru: "Wybrałem numer 11, bo kibice Milanu z tym numerem mnie kojarzą. Z numerem 21 nie czułem się Ibrahimoviciem z czasów tego pierwszego pobytu w Milanie, więc poprosiłem o numer 11, aby poczuć się jak dawniej".
Powrót do Milanu: "Przybyłem tutaj, aby zaprowadzić Milan na jego dawny poziom, na który zasługuje. Zrobię wszystko, aby osiągnąć założone cele. Trzeba pracować z wielkim poświęceniem, ale ostatnie pół roku pokazało, co jest potrzebne, aby móc pewne cele osiągać. Nie można jednak zapominać, że nic tak naprawdę nie wygraliśmy. W mojej głowie celem zawsze jest zwyciężanie i zdobywanie trofeów. W tym sezonie musimy po po prostu wygrywać".
Przedłużenie umowy: "Chcę podziękować klubowi oraz trenerowi za okazane mi zaufanie. Zrobili wszystko, co mogli, aby zatrzymać mnie w Milanie. W ostatnich sześciu miesiącach pokazałem, że wiek nie ma znaczenia. W trakcie wakacji dużo rozmawiałem z klubem i widziałem swoja przyszłość w Milanie. Myślę tylko o piłce i o tym, aby pomóc drużynie i zadowolić kibiców".
Przyszły sezon: "Milan musi kontynuować tą samą drogą, na której zakończył poprzedni sezon. Trzeba pracować i wierzyć, tak jak miało to miejsce w ostatnim czasie. Trzeba grać z poczuciem dumy i wiary w siebie, pamiętając o tym, że zakładanie barw Milanu to wielki przywilej, ale też źródło presji. Cała drużyna dobrze się spisywała i zrozumiała, co trzeba robić, aby daleko zajść. Teraz trzeba wrócić do solidnej pracy od pierwszego dnia".
Kibice: "Dobrze sobie radziliśmy w ostatnich miesiącach, ale z kibicami bylibyśmy jeszcze silniejsi. Mam nadzieję, że szybko wrócą na San Siro".
Pirlo: "Cieszę się z jego sukcesu. Kiedy był piłkarzem, widać było, że jest to duży umysł, inny niż większość piłkarzy. Już wtedy myślał i mówił o piłce jak trener. Andrea Pirlo będzie wielkim trenerem i cieszę się, że dostał możliwość trenowania tak wielkiego klubu, jak Juventus".
Calhanoglu: "Kiedy pierwszy raz spotkałem Calhanoglu, powiedziałem mu, że koszulka z numerem 10 w Milanie to wielki zaszczyt i że wszyscy zawodnicy, którzy występowali z tym numerem w barwach Rossonerich, to byli wielcy mistrzowie. Ciąży na nim duża odpowiedzialność, ale jeśli będzie dobrze pracował, to może zasłużyć na ten numer. W ostatnich sześciu miesiącach pracował bardzo dobrze i musi kontynuować. Nie może się zatrzymywać, nie można nigdy spoczywać na laurach. Mam nadzieję, że będzie kontynuował, bo stać go na jeszcze wiele więcej".
Drużyna: "Musi pracować z wielkim poświęceniem i posiadać zwycięską mentalność. To bardzo ważne, bo dzięki właściwej mentalności można osiągnąć cel, nawet jeśli nie wszystko układa się po naszej myśli. Trzeba pracować i wierzyć w realizację własnych założeń. To myślenie staram się zaszczepić reszcie drużyny i sprawić, aby wszyscy zrozumieli, że trzeba dawać z siebie 200 procent zarówno na treningu, jak i podczas meczu".
Forza Zlatan!