ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
[00:25]: Według Gianluki Di Marzio, Milan oraz Chelsea są coraz bliżej sfinalizowania transferu Tiemoué Bakayoko. Mowa już wręcz o wstępnym porozumieniu między klubami, które przewiduje wypożyczenie zawodnika za 3 mln euro z prawem wykupu za 30 mln euro. Do ustalenia pozostały jeszcze kwestie indywidualnego kontraktu Francuza. Jest już porozumienie w sprawie jego zarobków w pierwszym roku, objętym wypożyczeniem, ale strony muszą się jeszcze porozumieć w sprawie kolejnych lat, jeśli Milan zdecyduje się na wykup gracza. Rossoneri w ramach planu B nie zaprzestają jeszcze całkowicie rozmów na temat Soumarè z Lille oraz Florentino z Benfiki, ale do powrotu Bakayoko do Mediolanu jest już coraz bliżej.
[11:21]: Tuttosport spekuluje o możliwym ściągnięciu przez Milan Luki Jovicia - Serb mógłby trafić na San Siro na zasadzie wypożyczenia z Realu Madryt.
[11:23]: Turyński dziennik podkreśla także, że rossoneri nie otrzymali żadnych ciekawych ofert za Lucasa Paquetę.
[11:26]: Tuż po weekendzie na tapecie pojawi się Sandro Tonali - Włoch przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt w Milanie.
[16:09]: SportMediaset informuje o nieustannych kontakach na linii Milan - Chelsea w kwestii Tiemoue Bakayoko. Rossonerim zależy na jak najszybszym sprowadzeniu Francuza na San Siro. Poza tym niewiele dziś dzieje się w temacie szeroko pojętych plotek transferowych.
[21:00]: Paolo Maldini przed sparingiem z Monzą: "Jest wiele możliwości. Z priorytetami poradziliśmy sobie przed rozpoczęciem mercato. Teraz możemy wykonywać robotę w spokoju. Jeśli będzie się dało powiększyć poziom aktualnego zespołu, to uczynimy to".
W sumie To teraz najbardziej brakuje zastępcy Theo. Viña? No i na środek obrony porzebny jakiś talent do przycisnięcia Kjaera, bez urazy ale Bellodi i Duarte mało przekonywujacy. Gabbia na „czwartego” okej. Ale brakuje tego trzeciego.
"Ja go tam wezmę do Milanu, jakaś kaska wam wpadnie, to może byście już mi nie pluli na pomnik"
teraz nie mają o kim to piszo o Bace ;)
Niech Gabbia i Duarte mi wybaczą, nie płaczą,
Ja jestem Nacho...
który to lewak
jako opcja 3 stopera wygląd świetnie - szkopuł to wiek 30 lat i jest po sezonie straconym przez kontuzje
+ doswiadczenie i uniwersalność w obronie
Jedynie na prawą obronę byśmy potrzebowali zakupu za gotówkę, ale na ten jeden transfer znalazłoby się chyba te 20 mln, by kupić np. Dumfriesa (aczkolwiek on ma jeden spory minus - agentem jest Raiola).
Immobile nie sprawdził się w Bundeslidze? W porządku, a czy pamiętasz takiego Pana jak Mario Gomez? Ponad 170 bramek w Bundeslidze, a we Fiorentinie 14 goli w 47 meczach - chyba mi nie powiesz, że są to dobre statystyki jak na napastnika, który przyszedł do Violi z Bayernu jako wielka gwiazda? Abstrahując od napastników. Nie wiem czy pamiętasz Vidicia albo Cole'a, którzy w Premier League byli genialni, a we Włoszech się gubili (zwłaszcza Vidić).
I z racji tego, że nie patrzę na futbol zero-jedynkowo, to nie powiem, że Gomez, Vidić czy Cole to słabi zawodnicy, bo się w Serie A nie sprawdzili. Każda liga jest inna, w każdej się gra inaczej. Jedni się sprawdzają w niej, inni nie. NIe jest to tajemnicą, że Włosi się czują w Serie A najlepiej, Niemcy w Bundeslidze, a Anglicy w Premier League. Są wyjątki, były wyjątki i będą wyjątki, jak zawsze. Toni np, w Bayernie stukał jak na zawołanie, tak samo jak Bierhoff w Serie A. Są zawodnicy, którzy sprawdzą się w każdej lidze i to pokazuje ich wielkość i elastyczność. Nie patrz tak na futbol, naprawdę.
Jeżeli chodzi o samą Serie A, to się zgodzę, że się zakurzyła, ale uważam, że to nadal silna liga, będąca na poziomie Bundesligi, oraz trochę słabsza od Premier League i LaLigi.
Dla mnie właśnie liga angielska jest najbardziej przereklamowaną ligą (chociaż ją lubię). Środki, jakimi dysponuje sama liga, zespoły, jacy tam grają piłkarze, jaka jest otoczka wokół tej ligi powinny sprawić, że Premier League powinna być 3-4 półki nad resztą lig z top5, a wcale tak nie jest.
Odpad z Genoi i Milanu jest kluczowym graczem 4 drużyny La Liga i zwycięzcy LE.
Odpad z Milanu jest czołowym napastnikiem Arsenalu. Mają też odpad z Milanu w obronie.
Odpad z Romy był jednym z kluczowych graczy 3 zespołu Bundesligi.
O Jezusie, jak się wyłączy umiejętność myślenia i zacznie bredzić, to można wiele bzdurnych tez w ten sposób postawić :D
Pozdrawiam :)
P.S. Premier League podobno traci niedługo jakiś tam lukratywny kontrakt. Ciekawe czy w takim wypadku dalej będzie ich stać na wymienianie bezwartościowych zawodników za ceny gracza światowej klasy :)
"Ogórkowa Serie A, Bundesliga, Ligue 1" - zawsze mnie bawi ta "ogórkowa". To jaka jest Ekstraklasa? Chyba nie ma w słowniku takich określeń. Ja nawet na francuską ligę nie patrzę tak jak inni i nie uważam, że to liga dla nieudaczników i w ogóle jakiegoś drugiego sortu, bo tak nie jest .Tam nadal są bardzo dobre kluby i świetni piłkarze.
Premier League sam lubię. Po Serie A to moja ulubiona liga, ale jakby tak poczytać w mediach o tej lidze, to można odnieść wrażenie, że tam sami kosmici grają, a nie piłkarze, a mecz za meczem to mordobicie 5-4 po wcześniejszych, pięknych akcjach. Jako liga na pewno są najmocniejsi, bo jest tam dużo, świetnych drużyn i naprawdę kapitalni piłkarze, ale też patrząc na środki, którymi dysponuje sama liga, to powinni być nad LaLigą, Bundesligą i Serie A i to nie o półkę, a kilka półek. Rzeczywistość jednak pokazuje, że potrafią zespoły z tych lig walczyć z angielskimi "kosmitami" jak równy z równym.
Leeds jako beniaminek ma tyle kasy, że sobie kupuje podstawowego napastnika Valencii. Fulham kilka sezonów temu wydało 100 baniek, też jako beniaminek. Nie wyobrażam sobie, że takimi środkami dysponuje Crotone czy Spezia. Abstrakcja.
https://angielskieespresso.pl/post/34844/2019/05/27/ile-jest-wart-awans-do-premier-league-aston-villa-i-derby-zagraja-o-180-milionow-funtow/
"Donnarumma w bramce, a następnie czwórka obrońców w składzie: Kalabria, Bellodi, Duarte i Theo Hernandez; pośrodku pola dla właścicieli Kessié i Bennacera, z Laxaltem, Paquetà i Haliloviciem tworzącym trójząb za jedynym napastnikiem, którym będzie Ibrahimovic."
Laxalt z daleka od naszej bramki to tez jakieś wyjście :D
W sumie to i tak nie mają kogo innego wystawić ;)
Patrick Cutrone w Milanie: 27 goli i 8 asyst w 90 meczach, udział przy 35 golach w 90 meczach, ale...
Rozegrane tylko 4596 minut. Dzieląc ten "czas" na 90, dostajemy liczbę 51, co oznacza, że tyle pełnych meczów rozegrałby w Milanie w tym czasie. Udział przy 35 golach w 51 meczach? Wygląda to wręcz kapitalnie (tak, wiem, na wyrost trochę, ale liczba 90 meczów to też jest delikatna manipulacja, bo w niektórych spotkaniach grał ogony, a jako jedno, całe spotkanie było liczone).
Dorzucę też chętnie fakt, że Cutrone grał w tym zagubionym Milanie, gdzie tego światełka w tunelu (tak jak teraz, za Piolego) nie było widać. W Milanie, który był po prostu średnim zespołem i grał antyfutbol w większości meczów.
Cóż. Koledzy, niżej, zrobili mi znowu ochotę na Cutrone... Na Cutrone w Milanie. Uwielbiam go, bardzo dobry piłkarz. Widać, że ma serducho w kolorze barw Milanu. Przy Ibrahimoviciu tylko by się rozwijał, przy tak grającym Milanie również i mimo wszystko przy Piolim, który to wszystko ogarnął. Z tych młodszych napastników, powiedzmy - poniżej 25 roku życia, to Cutrone chciałbym tu najbardziej.
Cutrone próbował sił w bardzo dobrze poukładanym, ambitnym zespole jakim jest Wolverhampton, prezentował się bardzo mizernie, chociaż na upartego staty też miał nienajgorsze, mimo, iż łapał same końcówki, najczęściej w nieistotnych spotkaniach. Można na upartego powiedzieć, że to zawodnik, któremu nie odpowiada angielski styl, ale po chwili wrócił do Włoch i nadal bije głową w mur, niczym nie wyróżnia się w tej Violi.
Wszyscy go tutaj bardzo lubimy, ale trzeba obiektywnie przyznać, że nie jest to napastnik na miarę Milanu o którym marzymy. Może i nasz zarząd robił ostatnio sporo błędów - Piątek, Paqueta, ale też bardzo szybko się na nich uczy, o czym świadczy sprzedaż Krzyśka, Lucas też na bank już by szedł pod młotek gdyby znalazł się jakiś naiwniak. Oni wiedzą co robią, potrafią określić czy gracz rokuje na przyszłość, dlatego rozstaliśmy się z Suso, tak samo było z Cutrone. Ci zawodnicy odeszli, bo trwali na poziomie Milanu z okresu totalnej przeciętności, teraz ta drużyna zrobiła jakościowo dwa kroki do przodu i dla takich piłkarzy nie ma tutaj już miejsca.
I ja tylko mowie, ze chodzi mi o ostatnie lata, bo historia jak najbardziej mozna zyc i tutaj nie bronie, ale rzeczywistosc i ostatnie lata sa dosc brutalne. Dosyuc farmerska liga, niestety.
Oczywiscie, ze wspomne. Tylko ta Atalanta trafila do grupy gdzie przed rozpoczeciem rozgrywek byla awizowana do 2. miejsca, za City - z tego sie wywiazala, wyszla z 2 miejsca, ale psim swedem, dostajac wczesniej 5;1 becki od City czy przegrywajac 4;0 z Dynamem Zagrzeb. Wyszli ok - spojrz tez na bilans, ostro ujemny, a we Wloszech ten bilans mieli najlepszy, gromiac niektorych po 7;0.
Rozbili Valencie, ktora rozgrywa bardzo slaby sezon. A porazka 1;2 z finalista, to za to jakis medal ejst, czy co? Rozumiem, ze Atalanta dostala medale z napisaem "przegralismy 1;2 z PSG, ktore dotarlo do finalu i strzelilo nam gola w doliczonym czasie gry"? XD Koniec koncow za takie "wyczyny" to nic nie ma. Jedne ligi maja kluby, ktore zdobywaja LM czy LE, a inne ligi maja kluby, ktore szczycia sie porazka z finalista.
I mowie tylko i wylaczie o Serie A, o tym, ze niektore wypoweidzi sa na wyrost, ze jest to taka mocarna liga, jak taka Viola u siebie potrafi z Lechem przerznac.
Tez prosze o argumenty, czemu bait. Czemu tak na wyrost pompujecie Serie A? Ja nie mowie i to podkreslam, ze ta liga jest nie wiem amatorska czy 20 w rankingu, bo jest 4. Ja mowie, ze za duzo sie kreci wokol tej ligi, a tak naprawde nic ciekawego ona od lat w europejskich pucharach nie pokazuje. Do tego cyrki, gdzie faworyzowane ekipy z Wlolch przegrywaja z teoreytcznie slabszymi ekipami z innych lig z top5. Np, tez Inter przerznal z Frankfurtem sezon temu... :D
Porównywanie miejsc hiszpani z włochami to śmiech. Ostatnia kolejka zadecydowała o 2 miejscu Interu ( mógł mieć 4) a sevilla mogła mieć 3. W tym sezonie Napoli ( 7 zespół) LM pokonał wicemistrzów Anglii. A co do tych starych z innych lig to, głównie przez podatki. Pamiętam jak 2lata temu były sparingi hiszpańsko-włoskie (z 8 meczy było) to te średniaki hiszpańskie wypadły dużo gorzej.
Inter na mecz z frankfurtem miał do dyspozycji 10 zawodników (Połowa kontuzjowana, 3 graczy nie zgłoszonych i kilku pauzowało za kartki). W tym roku faworyzowana valencja została przejechana walcem. Zapomniałeś dodać, że faworyzowany juventus poległ z ajaxem ( a nie czekaj bo oni też pokonali real). Potężne AM 2/3lata temu nie wyszło z grp z fatalną chelseą conte( 2sezon) i Romą.
Salah w Romie strzelil 34 gole i zaliczyl 22 asysty w 83 meczach. Udzial przy 56 golach w 83 meczach to dla Ciebie kopanie sie po czole? Co za leb xd
Salah w PL 153 mecze, udzial w 135 bramkach
Chyba mi nie powiesz, że salah w PL nie gra dużo lepiej niz grał serie a?
No dobra, ale gosciu...
Caly sklad Barcelony to byly rezerwy, a w Interze tylko pomoc
byla rezerwowa. Barcelona nie grala o nic (inne podejscie o meczu). Inter gral o zycie - i to u siebie, na wlasnym boisku. Wynik? No wlasnie.
Porownywanie sparingow do meczow o punkty, dobrze sie czujesz?
Gdzie ja tu napisalem o sparingach? Nigdy tego nie porownuje, bo tam rzadko kiedy jest skupienie i zaangazowanie takie jakie powinno byc o samych eksperymentalnych skladach nie wspomne. Chodzi mi o mecze o cos LE/LM glownie.
Valencia rozgrywa najslabszy sezon od lat, a Atalanta najlepszy w historii swojego klubu. No zostala rozjechana, ale Valencia to 9 zespol tego sezonu LaLigi, a Atalanta 3 Serie A, wiec logiczne, ze wloski zespol mogl tez to wygrac.
To nie chodzi o sam Juventus i Ajax. Chodzi mi o to, ze od lat
wloski zespol nic nie wygral w LM, ani w LE. Liczac ostatnia
dekade, to niemieckie, angielskie i hiszpanskie zespoly
dorzucily do swoich gablotek europejski puchar, a Wlochy i Francja?
Nic. jak na top5 lig, to slabo. Ja nadal nie moge z tego, ze Lech
wygral na wyjezdzie z Fiorentina. LECH! Czyli zespol grajacy
w lidze, w ktorej nie potrafia przyjmoewac pilki, z ktorej
polewke ma wiekszosc Europy. Stary, nie patrz przez rozowe
okulary na Serie A. Po prostu slabnie ta liga w Europie.
Milan przeciez gral w Lidze Europy i nie wyszli z grupy, wiec czemu bredzisz?
dykt4tor
Oczywiscie, ze tak. Salah w PL > Salah w Romie. Tylko kilka czynnikow na to wplywa - Liverpool jest lepszym klubem od Romy, tam ma lepszych kolegow z druzyny, lepszy zespol, gdzie mozna dobre wyniki wykrecic. No i ma trenera z prawdziwego zdarzenia. Zgadzam sie, ze we wloskiej byl slabszy, ale nie zgodze sie, ze sie nie sprawdzil, bo to bzdura. Natomiast Immobile sie nie sprawdzil, a nie, ze wykrecil dobre, ale slabsze liczby niz we Wloszech. 3 gole w 24 meczach w Bundeslidze to jest dramat jak na goscia ,co w Serie A ma lepsze staty od Ibrahimovicia czy Cavaniego.
Nikt nie neguje, że Serie A jest trzecią/czwartą ligą na świecie, ale nie można powiedzieć że jest słaba, a już na pewno nie jest przereklamowana.
My te rozgrywki mamy we krwi. O LE nic nie wspominałem.
dekade, to niemieckie, angielskie i hiszpanskie zespoly
dorzucily do swoich gablotek europejski puchar, a Wlochy i Francja?
Nic.".
Inter wygrał LM w 2010.
Porównywanie średniaków danej ligi w inny sposób niż bezpośredni mecz to ciężko znaleźć. Oceniasz ligę hiszpańską przez pryzmat 2 najbogatszych klubów na świecie ( Manu chyba jest pomiędzY).
Piszesz, że liga słabnie podajesz przykład z 2015 roku, kiedy to byliśmy w ....
Valencia jakby nie była przed meczem w LM była uważana za faworytów.
- Hiszpania (5)
- Anglia (3)
- Włochy (2)
- Niemcy, Francja (1)
Z tym, że ta dwójka przy Włochach to oczywiście Juventus ;)
Poza tym pełna zgoda, o Milanie nawet szkoda wspominać, a inne drużyny w stylu Napoli, Interu czy Atalanty stanowią co najwyżej tło w fazie pucharowej LM. No i Roma pokazała fajny comeback z Barceloną, ale to było 2 lata temu ;)
edytuj szybko posta, moj podobny post rozwścieczył ostatnio grupe hejterków :)
Przy transferze bakayoko, spokojnie powinniśmy mieć alternatywne ustawienie z 3 w srodku
na tę chwilę po zakupie Sandro potrzebujemy jeszcze wzmacniać tę pozycję. Uważam że nie.
Wiec niech londyńczycy nie bawią się we włoskich prezesów i nie szukają jelenia bo po kolejnym roku w którym Baka będzie siedział na ławie to dostaną za niego maks 10 baniek.
Neonazistów trza tępić! ; D
Pełna zgoda. Piszemy o tym samym :)
http://www.instagram.com/p/CEuM4Uoladn/?igshid=m0mrzi5bye2w
Pierwsza to taka, że rozbrajają mnie nagłówki w polskich mediach. "Kadra bez Lewandowskiego nie istnieje" - czyli mam rozumieć, że gdyby wczoraj grał Lewy, to ogarnąłby wszystkie pozycje, a Holandia dostałaby po łbie 3:0? Na pewno dałby więcej jakości w ofensywie, ale czy jego koledzy stworzyliby mu jakąkolwiek akcje? Jedyna, dobra akcja to strzał Piątka, potem nie istnieliśmy w ogóle. Druga połowa to dramat, wychodziliśmy do połowy z piłką, a potem nam ją odbierali. Lewandowski to świetny piłkarz, ale gloryfikowanie go nawet w kadrze i pisanie takich bredni, jakby to on kiedykolwiek był decydujący w ważnym meczu z poważnym rywalem... To po prostu śmiech. Najlepsi napastnicy z gówna bata nie ukręcą, jak nie mają za plecami, albo obok siebie dobrych zawodników, którzy im dograją. Poza tym, Lewy grał na mundialu i z tego co wiem w trzech meczach oddał jeden strzał celny w najsłabszej grupie. No, ale przecież z Lewym to z 5:0 by było dla naszych, a Lewy 3 gole i 2 asysty...
Druga sprawa to taka, że Klich jak ubiera koszulkę reprezentacji, to tak jakby ubierał czapkę niewidkę. Bielsa go chwalił, ogólnie w Leeds radzi sobie kapitalnie i jest naprawdę czołowym zawodnikiem, który ze swoim zespołem awansował do Premier League, ale w reprezentacji to jest od lat pokraka. Środek pola nie istniał. Krychowiak też słabo, ale Grzesiek, w przeciwieństwie do Mateusza to w przeszłości grywał kapitalne mecze w repce. Dramat, po prostu dramat. Szymański też niewidoczny, tylko faulował i machał łapami. No i nie rozumiem Brzęczypały, który wystawił w podstawie Piątka zamiast Milika, no ale ok.
Błędem naszej kadry jest
1. Ustawienie którym gramy masz seietnego napastnika i kilku przyzwoitych którzy coś strzelają w swoich klubach. To na sile nie grasz ustawieniem w którym nie masz zawodników. Powinni grać 2 w napadzie. Tak jak to było u nawalki.
2. Łączy się to z pkt 1 a mianowicie ustawianie zawodników na nieswoich pozycjach. Od lat w kadrze na sile tego biednego Zielińskiego wstawiają jako SPO czy skrzydłowego. Czy on w klubie na tych pozycjach gra? Nie on jest zwykłym SP. Prędzej Klich już mógłby grać jako SPO ale jakoś tego nie widzę.
3. To brzeczek nie reaguje przy złej grze oraz wyniku niekorzystnym. Bo robi późno zmiany i zazwyczaj są one 1-1..
Na szczęście dzisiaj gra nasz ukochany Milan, więc jest już mi lepiej na serduszku.
O przepraszam bardzo.Problem polskiej piłki leży dużo głębiej, żeby móc go spłaszczać do polskiej myśli szkoleniowej.Napiszę jedynie tyle, że nie bez przypadku jeszcze kilka lat temu Lech z Legią(nawet nie wspominając o Wiśle Cupiała) dzięki pomocy różnych Ljuboji, Odidja-Ofoów, Dudów, Prijoviciów, Nikoliciów, Arboledów, Rudnevsów czy Krivetsów realnie walczyły o wyjście z grypy LE czy nawet wejście do LM, zaś najzdolniejsi polscy ligowcy wyjeżdżali bezpośrednio do Włoch, Niemiec, Francji czy Anglii.Obecnie drżymy przed przeciętnymi Szwedami oraz Austriakami, Legia kompromituje się z zespołami z 5 szeregu, a młode polskie perełki zamiast przygotowywać się do poważnej gry w Polsce po roku, dwóch, trzech w dorosłym futbolu wolą próbować robić to z poziomu ligi ukraińskiej, chorwackiej, bułgarskiej, rosyjskiej, MLS'u czy nawet tureckiej.Bez odwrócenia tej tendencji narzekanie na polskich trenerów będzie bezsensowne, gdyż nie będzie materiału do tej bardziej ambitnej piłki.
.....