Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Kolejny test na plus. W sobotnim sparingu rozegranym na San Siro, Milan pewnie pokonał beniaminka Serie B, Monzę, 4:1. Ozdobą spotkania były bramki trójki wychowanków rossonerich - Davide Calabrii, Daniela Maldiniego oraz Lorenzo Colombo - a także ściągniętego latem Pierre'a Kalulu. Wszystkie wyglądały cudownie!
Zgodnie z przewidywaniami, od samego początku stroną dominującą byli rossoneri. I bardzo szybko zebrali owoce takiego stanu rzeczy - w 6. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Davide Calabria, a strzegący bramki gości Eugenio Lamanna nie zdołał sparować futbolówki, która ugrzęzła w siatce. W kolejnych fragmentach spotkania sporo szumu starał się siać Emil Roback, ale Szwedowi brakowało precyzji i mocy w strzałach. Golkiper beniaminka Serie B poradził zaś sobie z mocną próbą Zlatana Ibrahimovicia.
Goście wyrównali z kolei z niczego. Ex-rossonero Gabriel Paletta wykonywał rzut wolny w okolicach środka boiska i dalekim podaniem wypuścił w bój Mattię Finotto, który w zasadzie nie miał prawa wyciągnąć z tej sytuacji żadnego pożytku. Złą decyzję podjął jednak Antonio Donnarumma - wyszedł do piłki i minął się z nią, wobec czego gracz Monzy z dziecinną łatwością zapakował piłkę do pustej bramki.
Ostatnie słowo przed przerwą należało jednak do rossonerich. W pole karne z lewego skrzydła wpadł Daniel Maldini, otrzymując znakomite podanie od Lucasa Paquety, i pięknym strzałem po dalszym rogu pokonał Lamannę, czym po raz pierwszy w życiu wpisał się na listę strzelców w seniorskiej drużynie Milanu. Po pierwszej połowie było zatem 2:1 dla Milanu.
Po zmianie stron boiska, z murawy raczej wiało nudą. W miarę trwania spotkania trener Stefano Pioli dokonywał roszad, ale nie odmieniały one obrazu meczu. W czerwono-czarnych barwach zadebiutował Brahim Diaz i zdążył zaprezentować, że dysponuje nieprzeciętną techniką. Ale to rossoneri najedli się strachu, ponieważ w ostatnim kwadransie piłkę z własnej linii bramkowej wybił Theo Hernandez.
Ostatnie słowa należały jednak i tak do Milanu. Najpierw Pierre Kalulu - podobnie jak na początku potyczki Calabria - zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Piłka poszybowała mocno i celnie, przez co Francuz mógł cieszyć się z trafienia. A po chwili wyczyn swojego kolegi przyćmił wychowanek mediolanczyków, Lorenzo Colombo. Włoch oddał strzał sprzed "szesnastki" i w absolutnie wspaniałym stylu ustalił wynik sparingu na 4:1.
Kolejny mecz towarzyski ekipa trenera Stefano Piolego rozegra w środę, 9 września o 17:00 w Milanello - rywalem Vicenza.
AC Milan - AC Monza 4:1 (2:1)
Bramki: Calabria 6', Maldini 40', Kalulu 89', Colombo 90+1' - Finotto 23'
AC MILAN (4-2-3-1): A. Donnarumma - Calabria, Duarte (71' Kalulu), Bellodi (83' Michelis), T. Hernandez - Bennacer (46' Krunić), Kessie (46' Pobega) - Maldini (71' Castillejo), Paqueta (71' B. Diaz), Roback (71' Laxalt) - Ibrahimović (71' Colombo).
AC MONZA (4-3-1-2): Lamanna (46' Di Gregorio) - Sampirisi (71' Anastasio), Paletta, Bellusci (61' Scaglia), D'Errico (61' Barilla) - Barberis (61' Fossati), Finotto (61' Gliozzi), Chirico (46' Machin) - Armellino (71' Rigoni) - Maric, (71' Mosti), Lepore (46' Donati)
Miejsce: San Siro
SKRÓT SPOTKANIA
Dla przykładu Kalulu gdy wszedł na boisko zachwycił dynamiką i szybkością. No i strzelił też ładną bramkę. Natomiast jego dwa błędy w ustawienu mogły kosztować bramkę (zwłaszcza gdy piłka przeleciała mu nad głową). Mam nadzieję że praca na treningu z seniorami pozwoli wyeliminować takie zachowania, bo nie mogą się zdarzać w futbolu na wysokim poziomie.
Maldini natomiast przypomina mi Jacka Bonaventure. Ma dobrą technikę, panuje nad piłka. Wydaje się że może grać na tej samej części boiska. I również podobne słabości - decyzyjność, brak stałej jakości (zagrania piękne i bardzo słabe, nie wiadomo jakie akurat wyjdzie), no i przed wszystkimi leniwe poruszanie się po boisku. W jego wieku jeszcze można to wyeliminować, widać że jest pewniejszy niż w zeszłym roku. Jednak bez szybkich postępów nie będzie wybitnym piłkarzem.
Bellodi na tle przeciwnika wypadł nie gorzej niż Gabia prezentuje zazwyczaj. Tu się raczej nie przebije ale warto go gdzieś ogrywać.
Roback - fajnie się ogląda takich zawodników. Dużo biegania, dużo walki, szum na boisku. Tylko mało z tego wynika, prawdopodobnie ponieważ brak mu obycia w systemie gry i w jego wieku na pewno juniorski styl gry jest podstawą jego gry. Mam nadzieję że nabierze pewności jak Maldini i nauczy się seniorskiej piłki, bo talent widać i to duży.
Colombo naromiast to taki typ zawodnika że strzeli bramkę z niczego, pod warunkiem że będzie miał odpowiednio dużo miejsca lub zostanie wyprowadzony na pozycję. Widać dryblować ani szybko biegać nie będzie.
Przy drużynie która będzie na niego pracować będzie pewnie bramkostrzelny. Być może przy odpowiednim rozwoju będzie mógł być target menem w przyszłości. Oby wszystko się mu ułożyło dobrze, wtedy będziemy mieli dużo radości z jego gry.
Pobega - nie zwrócił mojej uwagi.
Diaz grał krutko ale widać że ma szybkość i drybling. Na początku za bardzo chciał się pokazać i niepotrzebnie się wdawał w dryblingi z kilkoma zawodnikami. Później widać było chłodniejszą głowę i spokojne rozgrywanie. To chyba już gotowy gracz na wysoki poziom ale po tak krótkim czasie gry to jeszcze ciężko na 100% wyrokować.
Roback i Colombo do pierwszego składu jak dla mnie, zamiast kupować kogoś to niech oni grają ogony w kolejce za Leao. Kalulu to dalej enigma, poprawił się po ostatnim i tyle.
Daniel i Roback narazie dużo strat, ale Na to bym przymrózył oko, nerwy , pierwsze szanse w sparingach etc, techicznie są świetni, Colombo wiadomo, piękny gol.
Colombo dziś pokazał dojzałość, reszta nie do końca..
Pobega nie rozruszał drugiej linii, delikatnie mówiąc, nie miał chyba żadnego podania do przodu.
Diaz jak wszedł zaraz zagrał z Samu akcję jakby chciał powiedzieć: ja tu zaraz pozamiatam. Imponujące wejście. Potem dostał 10 min włoskiego szarpanego futbolu i znikł.
Sama końcówka wyglądała jak Pocovidowymilan19/20.
Wysoki presing i dobre wykończenia.
Tylko chciałem o nowych napisać ... Calabria dzik sparingów póki co.
-Maldini i Colombo pokazali, że powinni dostać więcej szans w meczach o stawkę
-Kalulu ma gaz niezły, na plus gol, ale była i głupia strata. Kto wie, może z biegiem sezonu odegra jakąś rolę na PO
- Stary Dolar to zwykły ręcznik. Zmiennik potrzebny na gwałt
- widok Calabrii z opaską kapitana to dziwny widok xd
#Believe