SCUDETTO


Pioli: "Paqueta u nas sobie nie poradził, ale stać go na dobrą grę. Musi uwierzyć w siebie"

1 października 2020, 13:34, Ginevra Aktualności
Pioli:

Trener Stefano Pioli wypowiedział się wczoraj podczas konferencji prasowej przed meczem eliminacji Ligi Europy z Rio Ave:

Forma drużyny: "Mamy już doświadczenie z dwóch pierwszych spotkań, ale liczy się nastawienie i mentalność. Przed nami 95 minut, w których trzeba dać z siebie maksimum i osiągnąć maksimum. Dwa poprzednie spotkania to było niezłe przetarcie, ale rywale też mają je za sobą. Musimy liczyć na siebie i nasze własne umiejętności oraz zachować szacunek wobec solidnego przeciwnika".

Szansa rozwoju: "Tak powinniśmy do tego podejść. Musimy pokazać nasze umiejętności, mierząc się z ekipą, która wygrała dwa mecze wyjazdowe i pokonała Besiktas - niełatwego rywala. To drużyna techniczna, która dobrze się ustawia. Na pewno trzeba zagrać mecz na wysokim poziomie. Postaramy się zagrać agresywnie, aby uniemożliwić im konstruowanie akcji, jednocześnie będziemy musieli wyczuć, kiedy ich wyczekać i dać im trochę pograć piłką".

Rio Ave: "Chcą prowadzić grę i być w posiadaniu piłki. Musimy im to uniemożliwić, zagrać agresywnie, ale przytomnie".

Kontuzje: "Romagnoli powoli wraca do pracy w grupie, kiedy wrócimy z Portugalii, zacznie trochę z nami ćwiczyć. Przerwa będzie dla niego ważna, żeby wrócić do formy. Mam nadzieję, że podobnie będzie z Contim. Musacchio ma się lepiej, ale nie wiem, czy będzie gotowy już po przerwie reprezentacyjnej".

Leao czy Colombo: "Nie tylko oni mogą grać z przodu. Wybór zależy od tego, jak będziemy chcieli grać. Cieszę się z powrotu Leao, ale trenuje z nami od niedawna. Musi poprawić kondycję, w czwartek może zagrać jakiś fragment".

Kessie w defensywie, Tonali i Bennacer w pomocy: "Nie chciałbym zostać zmuszony do wystawiania Kessiego w defensywie, bo to oznaczałoby, że jeden z naszych dwóch środkowych obrońców doznał urazu".

Diaz przeciw Crotone: "To był jego pierwszy mecz w wyjściowym składzie, na pewno stać go na więcej, ale bardzo się rozwija. Musi być jeszcze bardziej zdecydowany pod bramką rywala. Jest gotowy do gry z Rio Ave. W czwartek podejmę ostateczne decyzje".

Presja gry w Milanie i młody zespół: "Musimy myśleć o tym, by grać zespołowo i dawać z siebie wszystko. To jasne, że występy w barwach Milanu to zawsze dodatkowa odpowiedzialność".

Forma Leao: "Czuje się dobrze, ale ma tylko sześć treningów za sobą".

Pożegnanie Paquety: "Dziękuję mu za jego dyspozycyjność. Życzę mu powodzenia. U nas miał problemy, ale ma umiejętności, by dobrze sobie radzić. Musi uwierzyć w siebie".

Ofensywne nastawienie bocznych obrońców: "Wszystko zależy od tego, jak chcemy konstruować grę od obrony. Zaczynamy z dość wysoko ustawionymi bocznymi obrońcami. Wszystko zależy potem od typu meczu. Charakterystyka zespołu pozwala nam grać z jednym bocznym obrońcą ustawiony wyżej, a drugim bliżej własnej bramki".

Kessie jako lider: "Najważniejszy jest zespół - to cały zespół staje się liderem. Musimy do tego dążyć. Kessie to bardzo pozytywna osoba, zawsze skoncentrowana i gotowa do pomocy kolegom w trudnościach. Jego koledzy i ja bardzo to doceniamy".

Cel Liga Europy: "Ten awans to nasz pierwszy cel w tym sezonie. Kończy się pierwszy etap i my chcemy przejść do kolejnego i mieć szansę dalszej gry w Europie".

Brak opcji w obronie: "To, że tak często grają ze sobą, pomaga im także lepiej się poznać. Defensywa dobrze sobie radzi, ale cała drużyna musi być zwarta i gotowa".

Ten tydzień: "Myślimy tylko o najbliższym meczu, a potem o kolejnym ligowym. Mamy nadzieję, że kibice prędko wrócą na stadion. Zajmują się tym tematem specjaliści, musimy im zawierzyć".

Waga meczu: "To nigdy nie są łatwe spotkania. Rio Ave jest silniejsze niż poprzedni rywale. Trzeba zagrać dobry mecz i wygrać".

Forma Ibry: "Ibra jest zaangażowany w życie zespołu w każdym calu, rozmawiają na czacie zespołowym, motywują się i wspierają nawzajem. Tutaj cały zespół powoli staje się liderem. Widać chęć przebywania razem oraz pragnienie, by wspólnie cieszyć się z własnych występów i odnosić sukcesy".



7 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Nizial86
Nizial86
1 października 2020, 23:34
To nie paqueta sobie nieporadzil to pan nieporadzil sobie z paqueta
1
zubo
zubo
1 października 2020, 20:08
Bardzo mądre i rzeczowe słowa. Do boju Pioli. Forza Milan!
1
Nesta_13
Nesta_13
1 października 2020, 14:15
A czemu 95 minut ? Pioli wie ile sędzia doliczy czy jak ?
1
gieemce
gieemce
1 października 2020, 15:01
Powinien powiedziec 120 w tym przyadku, a generalnie 95 juz coraz czesciej pada z ust wielu trenerow, bo de facto srednio tyle trwaja mecze. Czesto pojawiaja sie tez komentarze ze gra sie do ostatniego gwizdka a nie 90 minut (np. kiedy zespoly traca bramki w doliczonym czasie) wiec mysle ze skrot myslowy fair, oraz do wyczytania przez kibicow :)
5
gieemce
gieemce
1 października 2020, 20:46
Od siebie dodałbym, iż tę omawiane zagadnienie - a konkretnie owych 5 dodatkowych minut - przeciętnie rozbija się na dwa warianty. Mianowicie: w pierwszym wariancie mamy średnią pięciu minut 1min( I poł.) + 4min(II poł). Natomiast w wariancie numer dwa 2min(I poł.) + 3min(II poł.). Dziękuję ;)
1
sebastek888
sebastek888
1 października 2020, 13:46
Błąd w tytule, zamiast "na" - chyba powinno być "nie"
1
Ginevra
Ginevra
1 października 2020, 13:50
Dzięki! Poprawione!
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się