Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
W obecnej kadrze Milanu jest tylko czterech zawodników, którzy w swojej karierze zdobywali co najmniej jednego gola przeciwko Interowi. Oprócz Zlatana Ibrahimovicia, który robił to siedem razy, do bramki Nerazzurrich trafiali także Alessio Romagnoli, Mateo Musacchio i Ante Rebić. Trzej ostatni tylko po razie strzelali gole zespołowi z czarno-niebieskiej części Mediolanu.
mamy czym w ogóle straszyć?
Nie inaczej jest i tym razem. Inter nieco przetrzewiony COVIDEM. Nie zagra Radja, Gags, Young, Skriniar oraz najprawdopodobniej Bastoni. Szczegolnie strata dwoch ostatnich moze byc az nadto odczuwalna - zwlaszcza, ze wraca Zlatan. Obrona Interu od poczatku sezonu nie zachwyca. Chlopaki maja problem z koncentracja i porozumieniem. Ten stan pewnie ulegnie poprawie, ale czuje, ze nie w derbach. Co prawda kolos De Vrij i solidni D'Ambrosio z Kolarovem personalnie nie wygladaja zle, jednak moja intuicja podpowiada mi, ze minimum jednego gola stracimy. Kluczowe beda pojedynki Stefana z Ibra. Absencje w zespole Nerazzurrich powoduja, iz ekipa Conte niemalze zostanie zmuszona wyjsc z nastawieniem i ustawieniem ofensywnym. Raczej na pewno w wyjsciowym garniturze zobaczymy Hakimiego z Perisiciem. Pojedynki Marokanczyka z Theo moga byc piekna kwintesencja tego spotkania - moim zdaniem dwaj najlepsi boczni obroncy/wahadlowi w Serie A. Jednak droga do sukcesu dla gospodarzy moze byc notabene lewa strona atakujacego Interu gdzie Ivan wydawaloby sie moze nieco "przetestowac" Calabrie. Z przodu duet LuLa powinien zrobic robote, szczegolnie, ze oboje weszli w sezon bardzo pewnie - Lautaro odkleil sie myslami od Barcy i gra swoje. Romelu mam nadzieje troche poprzestawia Kjeara - podobnie co ostatnio i wyprcuje kilka okazji. W srodku pola z pewnoscia zobaczymy Vidala z Barella. Pytanie, czy dolaczy do nich Brozo, czy Eriksen. Osobiscie licze na wystep Dunczyka, ktory musi w koncu "zaskoczyc" a z tak doborowym towarzystwem w okol jeszcze w Interze nie bylo mu dane zagrac.
Ze strony Milanu najbardziej obawiam sie duetu Hakan - Ibra. Turek ma swietna forme i jest ogromnym zagrozeniem. Razem ta dwojka moze zasiac spustoszenie w fazie defensywnej Nerazzurrich. Mysle, ze Theo nie bedzie w tym spotkaniu az tak grozny, gdyz mam nadzieje bedzie zajety walka i pilnowaniem Hakimiego - bo przewiduje, ze to jednak Inter przejmie inicjatywe.
W kazdym razie mimo waznych absencji licze, ze ten mecz sie odbedzie i bedzie walka na calego. Walka o zwyciestwo. Wiktoria Milanu bedzie ciezkia do przelkniecia, ale trzeba uczciwie przyznac, ze ten Milan bedzie grozny. Obawiam sie tego starcia bardziej niz w ostatnich latach. Na papierze faworytem Inter, jednak Rossoneri sa w gazie i wyczuwam bardzo zaciety pojedynek! Nie moge sie doczekac!
Ale poza tym to mega!
Oczywiscie chodzilo mi o to, ze Inter straci minimum jedna bramke poprzez jakis blad defensywy, ktora mimo iz nazwiska teoretycznie nie najgorsze to nie prezentuje sie ostatnio najlepiej.
Myslalem, ze raczej tutaj wiadomo o co chodzi. Tak, czy inaczej dzieki!
Przeciez to post kibica Interu ;)
Oswieciles mnie. Faktycznie @Yabaye odniosl sie do mojego wpisu myslac, ze kibicuje Milanowi. Pomylka - wszystko przez zmiane avatara.
Mimo wszystko delikatnym faworytem będzie Inter, gdyż moim zdaniem mają nieco większą siłę rażenia z przodu. Obie drużyny ze swoimi problemami, ale i ambicjami by być wysoko w tabeli. Jedynym i największym problemem w nadchodzącym pojedynku będzie...brak kibiców. Nie pamiętam derbów, które były rozgrywane przy pustych trybunach. Mecz straci na tym 33% atrakcyjności, ale cóż...takie czasy.
FORZA MILAN!
Jaki to się skończy? Totalnie nie wiem. Jedno tylko jest pewne - remis rozczaruje obie strony Mediolanu.
Dziś, chyba każdy napastnik leżał by już 8 raz i krzyczał "deeej karniaczkaaaa"