Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Po podaniu do wiadomości publicznej informacji, że Gigio Donnarumma otrzymał pozytywny wynik na obecność koronawirusa, wielu fanów Milanu zaczęło mieć wątpliwości co do odpowiedniego zabezpieczenia bramki Rossonerich. Wydaje się, że po debiucie Cipriana Tatarusanu te obawy nie zniknęły. Rumun zagrał w poniedziałek pierwszy mecz po 9 miesiącach przerwy (nie licząc spotkań dla reprezentacji) i od początku był bardzo "elektryczny". Mimo swojego doświadczenia, 34-latek nie był oazą spokoju, a na dodatek popełnił błąd przy golu Edina Dżeko. Po kilku kolejnych niepewnych interwencjach na pewno wielu kibicom Milanu podnosiło się ciśnienie. Pozostaje liczyć na to, że były to złe miłego początki i z każdym kolejnym spotkaniem Tatarusanu będzie czuł się pewniej strzegąc bramki ekipy z San Siro.
https://www.youtube.com/watch?v=A9KTaFpXPyw&fbclid=IwAR0AEM74X4F1C272S2Jb94lKraCklFFt-0BNGAeRJ_1JBEshO4hvR8iQfQQ
Choć przypomnę, że Reina niektóre wejścia z ławki też miał dosyć słabe.
Edit: nawet znalazłem tą grafikę (źródło LGDS) - 1.2 mln. 0.5 mln to Diaz zarabia :P
Kolejny mecz: TO PA TERA
A nie wróć. Diego Lopez / Reina
Jak nie jakieś Kalace, Tatarószany czy inne Tarabany
Wyjścia do różnych tragedia...
tak co do Antonio bo niektórym chyba coś nie tak ^
Natomiast kibice widzą w nim herosa po szczęśliwym meczu, a jestem pewien, że on też bez rytmu meczowego wyglądałby jak Rumun wczoraj w najlepszym wypadku
A w którym meczu Antonio bronił gorzej od tego Tatarusanu?