SCUDETTO


Mecz z Lille po 14 latach przerwy. Do tej pory bez zwycięstwa Milanu

4 listopada 2020, 13:16, Adam6 Aktualności
Mecz z Lille po 14 latach przerwy. Do tej pory bez zwycięstwa Milanu

W ramach 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy Milan zmierzy się w czwartek z Lille. Ostatni raz (i jedyny) Rossoneri zagrali z tym francuskim zespołem w grupie Ligi Mistrzów 2006/07. Na Grand Stade Lille Metropole padł wtedy bezbramkowy remis, natomiast w rewanżu na San Siro goście triumfowali 2:0. Skrót tego spotkania możecie zobaczyć poniżej. Jutro Milan stanie więc przed szansą odniesienia pierwszego w historii zwycięstwa nad Lille. 

 



23 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
MK92
MK92
5 listopada 2020, 00:05
Bardzo dobrze pamiętam tamtą fazę grupową i całą ówczesną piękną dla nas edycję Ligi Mistrzów. Na początku była wielka radość, że w ogóle mogliśmy zagrać w eliminacjach z Crveną Zvezdą po zamieszaniu z Calciopoli. Wtedy też człowiek łudził się, że Gourcuff będzie naszym wielkim piłkarzem, ale w żadnym stopniu nie przypuszczałem, że Milan sięgnie po Ligę Mistrzów. Tymczasem życie w obu przypadkach napisało swój scenariusz, z choinką Carletto w roli głównej.
1
Nevi
Nevi
4 listopada 2020, 17:13
Przegralismy bo jak Carlo mial 10-12pkt w grpie to wystawial rezerwy
4
primo2p
primo2p
4 listopada 2020, 18:41
Tak, z tego co pamiętam mieliśmy już awans, a to był ostatni mecz w grupie.
1
sebastek888
4 listopada 2020, 17:11
I ten Ricardo Oliveira... Takie nadzieje z nim związane a tu nic mu nie szło
6
lukasz markowski
lukasz markowski
4 listopada 2020, 16:52
ja bym oszczędzał najlepszych na Verone. Dajmy pokazać się pozostałym zawodnikom
1
4 listopada 2020, 15:54
Ok, jeśli mielibyśmy teraz mieć z nimi remis i porażkę, ale potem podnieść puchar jak w 2007 to ja nie mam nic przeciwko ;)
8
MK92
MK92
5 listopada 2020, 00:11
Warto dodać, że wtedy też był sezon z roku parzystego na rok nieparzysty i także zaczynaliśmy od eliminacji. Zresztą identyczne dwa warunki zaistniały w przypadku zwycięskiej edycji 2002/2003. Można zatem śmiało zakładać, że Milan wygra Ligę Europy 2020/2021 ;)
0
mufi
mufi
4 listopada 2020, 15:00
biedne Lille....cóż :)
0
zycumilanista
zycumilanista
4 listopada 2020, 14:45
Możemy powtórzyć scenariusz z tamtego roku w całości, czyli porażka z Lille i wygrana pucharu ;)
6
lopezito84
lopezito84
4 listopada 2020, 13:41
Z Lille to będzie jak dotąd najtrudniejszy mecz w tym sezonie nawet bardziej niż derby bo inter znamy z własnego podwórka. Więc jutro będzie prawdziwy egzamin dla Milanu. jeśli wygramy to uwierzę że na prawdę możemy walczyć o top 3...I na to liczę.
2
Victor Van Dort
Victor Van Dort
4 listopada 2020, 13:40
To będzie dzień wewnętrzny w Elliott Management Corporation
4
PanX
PanX
4 listopada 2020, 13:25
Jeśli zagramy tak jak z Udine, to o korzystny rezultat będzie ciężko. Nasi muszą wrócić do formy ze wczesniejszych spotkań, a wtedy 3 pkt będą w ich zasięgu.
1
szewczenko85
szewczenko85
4 listopada 2020, 13:29
Chyba nie dokładnie ogladałeś mecz z Udinese. Ciężka taktyczna gra, ale jak na spokojnie sie obejrzy to od 60 min całkowita dominacja Milanu, gol był kwestią czasu, nie rozumiem, wam się wydaje , że Milan wszystkie mecze będzie wygrywał po 3?
17
viviek89
viviek89
4 listopada 2020, 13:35
Raczej zalezy jak Lille zagra a watpie zeby wyszli do gry na kontre to raczej ofensywna druzyna, bedzie widowisko ale i tak licze ma zwyciestwo=)
0
Gianni Rivera
Gianni Rivera
4 listopada 2020, 14:09
Z drużynami, które bronią się w 10 piłkarzy, zawsze jest trudno. Lille prezentuje zupełnie inny, otwarty futbol. Jest, co oczywiste, dużo większym zagrożeniem dla naszej bramki, ale również o akcje Milanistów będzie dużo łatwiej.
Myślę, że to będzie bardzo wyrównany mecz. Obstawiam 1:1.
2
M@sło
M@sło
4 listopada 2020, 13:22
"Do tej pory bez zwycięstwa Milanu" - kolejna zła passa do przełamania.
9
Umberto
Umberto
4 listopada 2020, 13:19
KALAC najgorszy bramkarz jak był
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
4 listopada 2020, 13:43
Nie przesadzaj "pająk" nie był taki zły jak na zapchajdziurę
3
ACMForever
ACMForever
4 listopada 2020, 13:55
Był marny, ale w sumie i tak chyba lepszy niż Fiori.
3
gieemce
gieemce
4 listopada 2020, 14:39
Amelia gorszy był
3
M@sło
M@sło
4 listopada 2020, 15:24
a Flavio Roma? Też to był as.
2
ACMForever
ACMForever
4 listopada 2020, 15:54
Akurat Roma, gdy już musiał stanąć między słupkami, był całkiem solidny.
2
MK92
MK92
5 listopada 2020, 00:07
Był taki czas w połowie lat 00., gdy Amelia czy Bonera wydawali się być bardzo dobrymi zawodnikami.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się