W konferencji prasowej przed meczem Milanu z Lille wziął udział środkowy obrońca rossonerich, Simon Kjaer. Oto, co miał do powiedzenia Duńczyk.

"Czy w Lille czułeś, że przeżywasz jeden z najbardziej satysfakcjonujących momentów w karierze (lata 2013-2015 - red.)? Wiele było takich chwil. W Lille spędziłem istotny okres po tym jak grałem w Niemczech. Byłem ważnym zawodnikiem, wspominam ten czas znakomicie, wtedy narodziło się też moje pierwsze dziecko. Mocno się rozwinęliśmy przez te dwa lata, mieliśmy bardzo mocny zespół. Teraz on zmienił się kompletnie, jednak piłkarze Lille zawsze są mocni, a klub ciągle świetnie zorganizowany. Zagrać przeciw nim to cały czas przyjemność".

"Czy sekretem mojej formy jest regularna gra? Tak, ja wolę grać. Czuję się lepiej, kiedy ciągle wybiegam na boisko. Nawyki podczas meczu są dla mnie ważne. Jest mi lepiej na boisku niż poza nim i cieszę się, że pod względem fizycznym wszyscy mamy się dobrze. Póki co jednak wciąż niczego nie osiągnęliśmy".

"Czy to najsilniejszy zespół, w którym grałeś podczas swojej kariery? W szatni porusza się temat scudetto? To był fantastyczny okres, ponieważ bardzo się rozwinęliśmy. Mamy olbrzymią jakość w każdej formacji. Ten zespół jest młody, posiada ogromny potencjał. Jesteśmy zadowoleni z tego gdzie się znajdujemy, ale nie rozmawiamy o tym, co będzie za pół roku".

"Czy czujesz się Ibrahimoviciem defensywy? Wszyscy w Milanie odczuwają jego obecność. Zlatan to bardzo poważna osoba i profesjonalista, który każdemu daje wiele. On ma wyłącznie jeden cel, którym jest wygrywanie. Zmierzamy w tym kierunku, mocno się rozwinęliśmy pod względem mentalności. Wszyscy w Milanie odczuwamy obecność Zlatana".

"Czy spodziewałeś się przed przejściem do Milanu, że będziesz w takiej formie? W piłce nigdy nic nie wiadomo, jednak oczywiście byłem bardzo szczęśliwy z możliwości dołączenia do Milanu. Nie jestem tu na wakcjach, każdego dnia daję z siebie wszystko, aby pomagać zespołowi. Nigdy nie wątpiłem w swoje zalety, ale wiem, że jest do wykonania wiele drugoplanowej roboty. Daję z siebie wszystko dla drużyny. Oczywiście cieszę się z tego okresu także pod względem indywidualnym. Jednak ja zawsze myślę o zespole".