Zgadzam się z tym panem w 100%. Następne tygodnie to potwierdzą

Arcydziełem trzeba nazwać rok 2020 w grzez Milanu. I top 4 nie będzie arcydziełem, a jedynie dobrym osiągnięciem wygranie ligi i zajście do np. 1/4 LE będzie arcydziełem. Niemożliwym będzie potrójna korona dla Milanu. Ale wszystko jest niemożliwe zanim stanie się możliwe ;)

Cassano to dla mnie zwykla merda

Co by o nim nie myśleć to rację ma.

Prawy but Ibry tez za Toba teskni.....

Oj dawno kopa chyba nie dostał:)

Również co do scudetto podchodzę z dużym dystansem, ale TOP4 w tym sezonie to nie nasz cel, to obowiązek.

Trudno nie przyznać racji. Temat tyczy się głównie Zlatana. Nie mamy nikogo kto by w pełni go zastąpił.

Wcale nie byłbym taki pewien. Czy Lazio miało w poprzednim sezonie lepszy skład niż Milan obecnie? Myślę że nie a prawie do końca walczyli o mistrza. Nie wierzę w scudetto oczywiście ale mamy potencjał na spokojne wywalczenie top 4.

A dlaczego nie miałby wygrać? Byłby mniejszym zaskoczeniem od Leicester, Lipska czy Ajaxu.

Chłopie nie próbuj przyjść na stadion bo Zlatan szybko zweryfikuje która półkula jeszcze nie otrzymała hadysza

Szkoda że Zlatan użył tylko 10% siły przy tym kopie w głowę bo gość ma dalej nierówno pod kopułą...

A ja jako niepoprawny sceptyk powiem tak - poprawiliśmy grę, ale wciąż nie jest to rewelacja, gramy ledwie poprawnie. W dużej mierze lecimy na farcie i chyba każdy podświadomie o tym wie. Jednak pragnę zaznaczyć jak bardzo tego farta brakowało nam w tamtym sezonie. Rok temu tracąc już jedną bramkę było niemal pewne, że meczu nie wygramy, a teraz? Dostajemy 0-2 z Hellasem, ale wiemy, że chłopaki to odrobią.

Zmieniło się sporo, panowie uwierzyli, że są w stanie stworzyć mocny kolektyw i na tym teraz lecimy. Nie wiadomo jak będzie dalej, z pewnością dużo nam jeszcze brakuje do miana drużyny kompletnej, ale nie zgodzę się ze słowami Cassano. Siedem kolejek to już nie jest tak mało, można wyciągnąć pierwsze wnioski, a ja widzę, że wszyscy gubią punkty i żadna ekipa nie jest w stanie ustabilizować formy. Do tego jeszcze dochodzą absencje spowodowane pandemią. Dlatego uważam, że ten sezon będzie bardzo specyficzny i dużą rolę odegra właśnie fart.

Do końca rozgrywek pewnie jeszcze wielu zawodników złapie tego nieszczęsnego wirusa, wystarczy, że wypada z 3-4 podstawowych graczy i w dwa tygodnie idzie zgubić aż 9 punktów, a jak wiemy na koniec decydować może jedno jedyne oczko.

W Juve widać nieudolną rękę Pirlo, są słabi jak nigdy, w Interze zgrzyty, Conte też nie jest takim cudotwórcą, Atalanta również łapie wyraźną zadyszkę i gra w kratkę, a Lazio? Z pewnością nie powtórzy sukcesu z zeszłego sezonu. Zostaje też Neapol, w który pod wodzą Rino nie wierzę. Na dzień dzisiejszy nie da się wskazać faworyta do mistrzostwa, na koniec może być spore zaskoczenie. Nie mówię, że to my zrobimy niespodziankę, ale w obecnych warunkach wcale nie zdziwi mnie jak w ścisłym topie znajdzie się przykładowo takie Sassuolo, które na logikę powinno za 2-3 kolejki puchnąć i lecieć w dół tabeli, gdzie ich miejsce. Jednak jak już pisałem - obecna sytuacja na świecie i na boiskach kpi z logiki, więc wszelkie przewidywania są jak gra w lotto.

Nie trawię gościa strasznie. Ale trzeba przyznać rację, że o potknięcia nie będzie trudno. Vide Lille .

Jak nie będzie scudetto to cała drużyna oddaje PlayStation. To ich motywuje.
( ͡° ͜ʖ ͡°)

Takiego tempa pewnie nie utrzymają, ale nie powiedziałbym że skończenie w top 4 po tak dobrym starcie będzie arcydziełem, w ostatnich latach nie brakowało nam jakoś dużo do upragnionej Ligi Mistrzów, a zespół przez cały ten czas się rozwijał. Stawianie Milanu w świetle przyszłego mistrza ligi - przesada, stawienie Milanu w top 4 - jak najbardziej osiągalne.

Cassano niewdzieczne serce.

Mało który piłkarz mnie tak nie mierził, jak Antonio w koszulce Milanu.

Z Ibrą w składzie raczej obowiązkiem do wykonania. Arcydziełem byłoby powtórzenie wyczynu Lazio i Atalanty z poprzedniego sezonu czyli walka o Scudetto do ostatnich kolejek/przez większość sezonu.

No i ja bym się generalnie z niesfornym Antonio zgodził, ale jest jedno ale, a konkretnie Zlatan Ibrahimović. Ten facet zrobi wszystko, żeby drużyna utrzymała obecne tempo, więc Milan jest zdolny do dużych rzeczy w tym sezonie. Cassano jak mało kto powinien wiedzieć, że Ibra celuje wysoko ;)

Tu się zgadzam. Słowa o Scudetto trzeba włożyć między bajki co njamniej do marca. Wtedy zobaczymy gdzie jesteśmy i o co tak naprawdę walczymy. Póki co trzeba zgarniać 3 punkty możliwie jak najczęściej i tyle.