ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Były zawodnik Milanu, Antonio Cassano, należy do grona sceptyków względem możliwości utrzymania przez rossonerich obecnego rytmu punktowania przez cały sezon. W rozmowie z La Gazzetta dello Sport Włoch wypowiedział się następująco: "Wątpliwe, że Milan zdoła kontynuować w tempie, które osiągnął jakiś czas temu. Oceniając kompleksowo siłę zespołu, rossoneri będą mieli problemy także z uwagi na fakt gry w Lidze Europy. Jeśli zakończą sezon w pierwszej czwórce, to uczynią arcydzieło".
Zmieniło się sporo, panowie uwierzyli, że są w stanie stworzyć mocny kolektyw i na tym teraz lecimy. Nie wiadomo jak będzie dalej, z pewnością dużo nam jeszcze brakuje do miana drużyny kompletnej, ale nie zgodzę się ze słowami Cassano. Siedem kolejek to już nie jest tak mało, można wyciągnąć pierwsze wnioski, a ja widzę, że wszyscy gubią punkty i żadna ekipa nie jest w stanie ustabilizować formy. Do tego jeszcze dochodzą absencje spowodowane pandemią. Dlatego uważam, że ten sezon będzie bardzo specyficzny i dużą rolę odegra właśnie fart.
Do końca rozgrywek pewnie jeszcze wielu zawodników złapie tego nieszczęsnego wirusa, wystarczy, że wypada z 3-4 podstawowych graczy i w dwa tygodnie idzie zgubić aż 9 punktów, a jak wiemy na koniec decydować może jedno jedyne oczko.
W Juve widać nieudolną rękę Pirlo, są słabi jak nigdy, w Interze zgrzyty, Conte też nie jest takim cudotwórcą, Atalanta również łapie wyraźną zadyszkę i gra w kratkę, a Lazio? Z pewnością nie powtórzy sukcesu z zeszłego sezonu. Zostaje też Neapol, w który pod wodzą Rino nie wierzę. Na dzień dzisiejszy nie da się wskazać faworyta do mistrzostwa, na koniec może być spore zaskoczenie. Nie mówię, że to my zrobimy niespodziankę, ale w obecnych warunkach wcale nie zdziwi mnie jak w ścisłym topie znajdzie się przykładowo takie Sassuolo, które na logikę powinno za 2-3 kolejki puchnąć i lecieć w dół tabeli, gdzie ich miejsce. Jednak jak już pisałem - obecna sytuacja na świecie i na boiskach kpi z logiki, więc wszelkie przewidywania są jak gra w lotto.
Nie skreślałbym tak łatwo Napoli. Może i Gattuso nie jest świetny, ale ma charakter i mogą dużo zdziałać pod jego wodzą.
Jak pojawią się potknięcia w lidze, porażki takie jak z Lille, to wtedy faktycznie można zacząć się obawiać.
( ͡° ͜ʖ ͡°)