Ponad dziesięć lat minęło od ostatniego triumfu Milanu w Neapolu – poprzednio rossoneri zdołali tam wygrać w październiku 2010 roku. Na żadnym innym terenie w Serie A na wygraną nie czekają tak długo. Czy przełamać uda się w niedzielny wieczór? W pojedynku o fotel lidera rozgrywek mediolańczycy zmierzą się z legendą klubu i ich niedawnym szkoleniowcem – Gennaro Gattuso.
Mija już niemal rok, odkąd Rino przejął stery w stolicy Kampanii po Carlo Ancelottim. Po początkowych trudnościach zespół grał dużo lepiej, a w czerwcu sięgnął po Puchar Włoch. Teraz natomiast solidnie punktuje od samego startu, co zwiastuje, że ma ambicje włączenia się do walki o czołowe pozycje.
Azzurri w obecnym sezonie ligowym przegrali tylko dwa razy – walkowerem z Juventusem (dodatkowo otrzymując karę ujemnego punktu), a także na własnym terenie z Sassuolo. Ponadto zanotowali pięć zwycięstw, zatem jeśli odprawią z kwitkiem także i Milan, doskoczą do rossonerich pod względem liczby zdobytych punktów. Zlatan Ibrahimović i spółka ani myślą jednak oddawać prowadzenia w klasyfikacji, co jeszcze mocniej zwiększa rangę nadchodzącego pojedynku.
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, goście nie będą mogli skorzystać wyłącznie z Rafaela Leao, który doznał kontuzji uda podczas meczu Portugalii U-21 z rówieśnikami z Holandii. W Napoli absencji jest nieco więcej. Urazy wykluczają grę bramkarza Davida Ospiny i napastnika Victora Osimhena, natomiast z zakażeniem koronawirusem zmaga się Elseid Hysaj i on również nie pojawi się na murawie.
Mogło być jednak gorzej. Z wysoką gorączką walczył bowiem Tiemoue Bakayoko, ale ostatecznie się z nią uporał i awizowany jest do gry w podstawowej jedenastce. Pojedynek w środku pola pomiędzy Francuzem a jego klubowym kolegą z Milanu z sezonu 2018/2019, Franckiem Kessiem, również będzie zatem dodatkowym smaczkiem nadchodzącego starcia.
Siła azzurrich bez wątpienia drzemie również i w graczach ofensywnych, którzy o zdobywanie goli dla tego zespołu dbają od lat – Lorenzo Insigne i Driesa Mertensa. W defensywie nie zabraknie zaś prawdziwego lidera tej formacji, Kalidou Koulibaly’ego. Lubiący strzelać gole Milanowi polski pomocnik Piotr Zieliński rozpocznie starcie na ławce rezerwowych, zaś Arkadiusz Milik jest na wylocie z klubu i nie ma co liczyć na miejsce nawet w kadrze meczowej.
Jeśli chodzi o skład rossonerich, to jeśli nie zajdą żadne nieprzewidziane okoliczności, nie będziemy świadkami ani jednej niespodzianki. Do wyjściowej jedenastki powróci tylko Ante Rebić, wskakując w miejsce kontuzjowanego Leao. Wyjątkowości nadchodzącemu spotkaniu nadaje fakt, że trener Stefano Pioli oraz jego asystent Giacomo Murelli będą nieobecni pod Wezuwiuszem z powodu zakażenia się COVID-19. Zespół poprowadzi należący do sztabu szkoleniowego Daniele Bonera.
Poprzednie starcie neapolitańczyków z mediolańczykami przypada na 12 lipca tego roku. Padł remis 2:2 – dla gospodarzy trafili Giovanni Di Lorenzo i Dries Mertens, dla gości natomiast Theo Hernandez oraz Franck Kessie z rzutu karnego.
Mecz 8. kolejki Serie A pomiędzy Napoli a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 22 listopada o godzinie 20:45 na Stadio San Paolo w Neapolu. Sędzią głównym tej potyczki będzie Paolo Valeri z Rzymu. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
SSC NAPOLI (4-3-3): Meret – Di Lorenzo, Manolas, Koulibaly, M. Rui – F. Ruiz, Bakayoko, Elmas – Lozano, Mertens, Insigne
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Kjaer, Romagnoli, T. Hernandez – Bennacer, Kessie – Saelemaekers, Calhanoglu, Rebić – Ibrahimović
PS. Oddam w dobre ręce kurtkę Milanu (na jakieś 180-185 cm) i szal. Obie rzeczy adidasa w wiadomych barwach, bardzo dobry stan, kurtka z logo Bwin, pamięta jeszcze Gattuso na boisku. Ktoś chętny?
u nas boje się o Romka