Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
W weekend 21-22 listopada rozegrana zostanie 8. kolejka Serie A. Potyczka Napoli - Milan jest ostatnią zaplanowaną na tę serię gier. Zachęcamy w tym miejscu do dyskusji na temat wcześniejszych spotkań.
Sobota, 21 listopada:
15:00: Crotone - Lazio 0:2 (Immobile, Correa)
18:00: Spezia - Atalanta 0:0
20:45: Juventus - Cagliari 2:0 (2x C. Ronaldo)
Niedziela, 22 listopada:
12:30: Fiorentina - Benevento 0:1 (Improta)
15:00: Hellas - Sassuolo 0:2 (Boga, Berardi)
15:00: Inter - Torino 4:2 (Sanchez, 2x Lukaku [1x - k.], L. Martinez - Zaza, Ansaldi [k.])
15:00: Roma - Parma 3:0 (Mayoral, 2x Mychitarian)
15:00: Sampdoria - Bologna 1:2 (Thorsby - Regini [s.], Orsolini)
18:00: Udinese - Genoa 1:0 (De Paul)
20:45: Napoli - Milan 1:3 (Mertens - 2x Ibrahimović, Hauge)
1.sass 18
2.ACM,roma,neapoli 17
5.juve 16
6.inter 15
7.atalanta lazio 14
Oby w walce o top4 lub top6 ktoś szybko odpadł bo Milan może z tak wąska kadra mieć problem. Zima mam nadzieje ze przyjdzie jakiś zawodnik który od już jak Kjer da pewność w zespole i będzie solidnym uzupełnieniem składu. Bo w tym sezonie każdy pkt będzie na wagę pucharów i lepiej mieć większy wachlarz przy wyborze 11 niż grać cały czas ta sama jedenastka. Marzy mi się jakiś porządny prawy skrzydłowy lub napastnik grający tez na prawej stronie lub ewentualnie ktoś w miejsce hakana oczywiście przy sprzedaży Turka jak by była taka konieczność. Nie marze o zawodnikach pokroju isco, eriksen czy thuram lecz nie obraził był się gdyby ktoś z nich przyszedł. Może być to zawodnik pokroju Kjera koleś z średnim sezonem który przyszedł by za grosze lub na wyp z opcja. Ważne by poszerzyć sensownie kadrę bo inaczej może być mega lipa.
miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur, ostał ci się ino sznur.
Inter bez mistrzostwa i powiedzmy 1/4 LM to będzie porażka Conte biorąc pod uwagę ich kadrę oraz to ile płaca perukarzowi.
To jest zespół do rozliczenia po zakończeniu sezonu.
Jeżeli natomiast dołożymy do tego fakt, że jedną z tych drużyn prowadzi gość za 12 mln euro rocznie, a drugą trenerski amator to zostaje nam jeden faworyt.
I oczywiście w samym sezonie może wydarzyć się wszystko, nawet sensacyjny mistrz dla Sassuolo, ale nie zmienia to faktu, że dla zespołu z najlepsza na papierze obrona (De vrij, Skriniar, Bastoni), najlepszym duetem napastników oraz takimi zawodnikami w środku jak Barella, Vidal, Eriksen, Brozovic (pomijając fakt w jakiej cześć z nich jest formie) drugie czy jakiekolwiek inne miejsce będzie porażka.
To ile by musieli strzelić, siedem, żeby ekspert z acmilan.com.pl przyznał, że zasłużyli na zwycięstwo?
Zimer ma pełną rację, kadrowo Inter to zaraz za Juventusem zdecydowanie najlepsza ekipa we Włoszech i cokolwiek poniżej drugiego miejsca w Serie A będzie porażką dla Conte.
A nie czekaj ...
Żałosne.
Cieszy jedynie to, że mimo wszystko męczą się z 18-ta drużyna Serie A.
To jak się chłopacy zersali po tym prowadzeniu to jakaś amatorka jest.
Rodriguez też ława.
Ciężko będzie skończyć w pierwszej 4
Marcos Salinas
Niby masz rację, ale znamy wiele przykładów podobnego podejścia. Sam wieszczyłem spuchnięcie Leicester, Atalanty, a nawet Napoli w sezonie gdzie zdobyli chyba z 90 punktów. Serie A nie jest jakaś mocarna, a jeżeli piłkarze Sassuolo dalej będą się tak rozwijać (Boga, Berardi, Locatelli) to czemu mieliby nie skończyć w top 6 albo nawet top 4. Pamiętacie sezony gdzie na 4 miejscu kończyło Palermo albo Udinese...
Poza smakiem słonym nie czułem nic (węch i smak zero poza wspomnianym).
Po tygodniu wszystko zaczęło wracać do normy, a po kolejnych kilku dniach wszystko było już w porządku ze wspomnianymi zmysłami. Pozostałe objawy jak wysoka gorączka, łamanie w kościach itp miałem na początku i trwały 2-3 dni.
Widzieliście kolejną 'pożegnalną' walkę Marcina Najmana? Typ od dawna jest synonimem żenady, ale teraz okazał się jeszcze być zwykłym oszustem.
Dla niezorientowanych - wczoraj odbywała się taka pseudo-gala MMA dla amatorów, gdzie bryluje(przegrywa) ostatnio Najman, miał on zmierzyć się w walce na zasadach bokserskich z typem(patologią z internetu), który kiedyś tam amatorsko uprawiał szermierkę na pięści. Marcin po kilku sekundach zamiast boksować obala przeciwnika, dostaje ostrzeżenie, bo w końcu to boks, a nie mma, zaraz po upomnieniu kopie rywala, kurtyna, koniec "walki" :D
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w końcu to znany wszystkim el Testosteron, scenariusz jego starć jest wiadomy jeszcze przed wejściem do ringu/oktagonu - jak najszybciej się przewrócić i odklepać. Przyzwyczaił nas do tych idiotycznych wymówek, aby tylko usprawiedliwić swoje ewidentne porażki i po raz kolejny sprzedać się na kolejnych wydarzeniach, za które otrzymuje solidne gaże.
Tym razem jednak przeszedł samego siebie, a nie myślałem, że jest to możliwe. Okazał się nie tylko chodzącą kpiną jeśli chodzi o aspekty sportowe, ale też i zwykłym oszustem. Oczywiście był nim już dużo wcześniej, udając te wszystkie kontuzje, które to uniemożliwiały mu zawsze odniesienie wygranej. Teraz poszedł krok dalej, ustawił walkę. U buka było zdarzenie, że ten cyrk zakończy się dyskwalifikacją, przez kopnięcie, kurs - ponad 5.
Niby nic wielkiego, sytuacji takich było sporo, szczególnie, że nie jest to nawet wydarzenie typowo sportowe, a bardziej show rozrywkowe, ale przypominam, że Najman ostatnio stał się szanowanym komentatorem w telewizji publicznej :D
Chłopaki na Kanale Sportowym odpowiednio to skomentowali, u siebie na wczorajszym streamie, jest na YouTubie :D
Pełno ludzi obstawiało różne opcje z tej walki, sam jeden Stanowski poleciał z zakładem na 2 tysiące, że walka nie wyjdzie chyba poza pierwszą minutę, czy tam jakiś inny limit czasowy.
250 zakładów na całą Polskę? Gdzie u żadnego innego buka nie dało się tej imprezy obstawić? Bez szans ;)
edit:
znalazłem właśnie oświadczenie buka, gdzie faktycznie padają te liczby. To niemożliwe :D teraz starają się wcisnąć ludziom kit, żeby nie byli powiązani z ustawianiem spotkań, bo to dla nich najgorszy możliwy PR. Poprzedni buk zrezygnował z umieszczania tego w ofercie, bo też była jakaś afera i ludziom zwracali kasę. Tam poszły dużo większe pieniądze, a ile faktycznie tych zakładów było może dowiedzieć się tylko prokuratura :)
Nie wiem, czy to miałeś na myśli, ale Betclic Polska podał taką grafikę: https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_16060023568bR4tHixrKNVWoNlAnBPbe,w400.jpg
268 zakładów było na to, że Najman wykona kopnięcie, a nie, że walka zakończy się dyskwalifikacją. Plus trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to tylko jeden buk.
Ustawienie meczu tak niszowego dla wygranej na zakładach nie jest możliwe. Najprostszym wyjaśnieniem jest system jaki każdy buk stosuje. Mianowicie przeciwstawne zdarzenia muszą się równoważyć tj. jeżeli suma zakładów na a po 1,80 wynosi 1000 zł to na b po 2,00 przyjmą tylko za 900 zł. W ten sposób bukmacher zarabia za każdym razem i jest to święte prawo na podstawie którego ten biznes zarabia (a którego nie rozumie ,99 procent grających).
Spróbujcie postawić 1000 zł na białoruskiego hokeja albo jakaś opcje właśnie walkę Najmana (być może na główny zakład win win wpadło więcej zakładow zatem na tą opcję można by więcej postawić, ale na jakiś zakład szczegółowy ludzie mniej grają)bukmacher tego nie przyjmie. Na lm, ligę angielska limity da wysokie, a u zagranicznych huków niemal nieograniczone.
Konkluzja jest taka, że aby ktoś wygrał na opcji a 100 000 zł to ktoś musi przegrać ,110 000.
Pamiętajcie też o zmianach kursów. Jeżeli nagle na opcję 1 wpadnie więcej zakładów niż na 2 to bukmacher koryguje kursy żeby nie być stratnym, często wbrew faktycznej logice bo liczy się dla niege zysk. Jeżeli ktoś chciał postawić np ,1000 zł na coś niszowego to buk przyjmuje mu np 250 zł i obniża od razu kurs, póki ktoś nie postawi na przeciwna opcje.
Co do autentyczności info podawanego przez ziemniaki nie mam wątpliwości zwłaszcza w świetle obowiązujących przepisów i ich pełnej legalności.
Stawka dość duża i zakłady przyjęto. Widziałem inny kwit z walki Popka, z tym aktorem, za 9 tys. Czytałem na forach o dużo większych kwotach, na inne zdarzenia, gdzie ludzie przeżywali na czacie czy komuś ten kupon wszedł czy nie.
Sam parę razy dostawałem blokadę grając za marne 500 zł, więc z tym jest różnie i dużo zależy od czujności buka.
Jednak tak myślę na chłodno, to Najman za samo wyjście do ringu z pewnością zainkasował ze 100 tysięcy jak nie więcej, a u buka faktycznie nie ma szans żeby wyrwał chociaż połowę z tego.
Może tam bardziej chodziło o celową dyskwalifikację, aby uniknąć ośmieszenia, w razie porażki, a kopniak wyszedł z przypadku. Ciężko powiedzieć.