Mecz widziałem na żywo i to z bliska, siedziałem (stałem?) po boku bramki gdzie padały wszystkie gole i powiem Wam... Balotelli pojechał konkretnie! Co za wrażenia, nie do opisania! Ależ się cieszyliśmy ze znajomymi z jego bramek. Włosi byli, patrząc z bliska, stanowczo lepsi! GRATULACJE ITALIA i powodzenia w finale z Hiszpanią!
Kurde znowu z Hiszpanią żle się ją ogląda jak wymieniają milion podań bezsensownych ;/
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
29 czerwca 2012, 13:09
Jeszcze jedno zwycięstwo droga Italio i wszyscy będziemy szczęśliwy. Należy pokonać tego iberyjskiego potwora niczym św. Jerzy swoją kopią przebijał wnętrzności smoka.
FORZA ITALIA !!!
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-05-25
29 czerwca 2012, 12:58
Prandelliemu (a byłem jego krytykiem przez poprzednie 2 lata) należą się słowa uznania nie tylko za osiągnięcie finału, ale i za styl. Ja tak składnie, tak płynnie i tak ładnie dla oka (przy jednoczesnym zachowaniu włoskich walorów defensywnych) grającej Italii nie widziałem nigdy. Nawet drużyny z Mexico'86 i USA'90 nie wyglądały tak fanie z ''estetycznego'' punktu widzenia.
Takycznie włoscy piłkarze realizują chyba 100% przedmeczowych założeń, i ta ich konsekwencja jest podziwu godna. Zauważyłem na przykład, jak rozmyślnie odpuszczali piłkarze Prandelliego Boatenga w jego poczynaniach ofensywnych. Wiadomo, ze brat Prince'a to środkowy obrońca przemianowany tylko na skrajnego defensora - brak mu szybkości, brak celnego dośrodkowania. Włosi koncentrowali się na groźniejszych w ofensywie Niemcach, a Boatengowi pozwalali (w granicach rozsądku, oczywiście) miotać się bezradnie i bezproduktywnie po prawej stronie.
Wiem, że jeszcze finał przed nami, i wszystko może się zmienić, ale pokusiłem się o wytypowanie dwóch ''jedenastek gwiazd'' tego turnieju.
Zespół B:
Buffon (Włochy) - Debuchy (Francja), Chiellini (Włochy), Sergio Ramos (Hiszpania), Jordi Alba (Hiszpania) - Busquets (Hiszpania). Meirelles (Portugalia). Jao Moutinho (Portugalia), Montolivo (Włochy), Oezil (Niemcy) - Mandzukić (Chorwacja)
Zespół A:
Cassillas (Hiszpania) - Jao Perreira (Portugalia), Pique (Hiszpania), Barzagli (Włochy), Coentrao (Portugalia) - X. Alonso (Hiszpania), Pirlo (Włochy), Gerrard (Anglia) - Ronaldo (Portugalia), Balotelli (Włochy), Cassano (Włochy)
Bardzo dobrze grał tez choćby Pepe (Portugalia), ale za dużo by tych Portugalców było w tych moich zestawieniach...
Kto by pomyślał, że Włosi z kwitkiem odprawią Niemców :D . Teraz finał z Hiszpanią z którą Włosi jednak będą minimalnym faworytem. Pomyśleć ,że Hiszpanie mogli się pozbyć Włochów już w fazie grupowej ! Kurcze nie myślał, że podczas tego Euro będę miał tyle radości !!
Forza Italia !!
Diamanti po wejściach w ławki gra świetnie. Bardzo ładna asysta Montolivo. Włosi zagrają z Hiszpanią i mają bardzo duże szanse by wygrać całe EURO.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-05-25
29 czerwca 2012, 10:24
Pełen skruchy, ale i podziwu dla Italii stwierdzam (odkkrywczy nie będę), że Włosi zasłużyli na ten finał jak nikt inny na tym turnieju. Nie zachwycali mnie do tej pory, grali solidnie, z nutką błysku, ale bez przesady. Ale wyczekali do tego półfinału, i eksplodowali potężnie, czym mnie - przyznaję bez bicia - zaskoczyli totalnie. Tak zdominowac Niemców, tak ich zniechęcić do gry w piłkę, tak ich frustrować, wybijać z rytmu, tak ich tłamsić, tak dyktować im warunki gry - to niewiarygodne. Niemcy zagrali jak nie Niemcy, ale tozasługa Prandelliego i jego drużyny. Tym jednym meczem przekonali mnie do siebie, bo grali mądrze, ale i z pomysłem, z polotem, z wizją. Niemcom najzwczajniej w świecie ugięły się nogi, i nie byli w stanie grać swojej piłki, byli bezradni.
Nie narzekajcie na poszczególnych graczy - to bez sensu. Wcześniej było narzekanie na Balotelliego - kto teraz narzeka na napastnika MC? Włochy stanowią prawdziwą drużynę, i nawet, jeśli komuś przytrafia się gorszy okres, pozostała część organizmu nie przestaje funkcjonować.
Nie dawałem tej ekipie wielkich szans na tym turnieju, ale myliłem się. Żaden wstyd. Gdybym bym nieomylny w kwestiach futbolu, być może ja zasiadałbym na ławce trenerskiej Włochów czy Niemców :-)
Hiszpania jest syta, Hiszpania jest leniwa, niemrawa, pewna siebie, Hiszpania jest do ogrania na pewno. Zresztą, kto by nie wygrał, Italia na pewno zrobiła wiele na Euro 2012, i zasłużyła na ten finał jak żadna inna reprezentacja.
A teraz mały offtop do Użytkownika Chaos85, który był (nie)uprzejmy odnieść się do moich słów o Buffonie - odniósł się doń w sposób nieco śmieszny i napastliwy.
Drogi Chaosie85: gdybyś częściej zaglądał na tę stronę, wiedziałbyś, że nie atakowałem Buffona z powodu jego przynależności klubowej. Wiedziałbyś, że często krytykowałem piłkarzy mojego klubu, nie raz i nie dwa wypowiadalem się też ostro i niepochlebnie o Berlusconim, którego to osoby nie omieszkałeś skwapliwie przywołać. Jest mi bowiem obca (Tobie zaś, jak widzę, nad wyraz bliska - ale nie przejmuj się, bo to dość powszechne) taka sekciarska moralność Kalego - jak ktoś broni barw mojego klubu - jest święty, jak reprezentuje inne barwy, bądź zmieni je na inne - mogę sobie poużywać. Nie obchodzi mnie, czy Buffon gra dla Juve, Interu, Arsenalu czy Górnika Łęczna. Obchodzi mnie natomiast zachowanie tego czy owego, bo zakłamaniem, chciwością i nieuczciwością się brzydzę, tak po ludzku.
Buffon jest zamieszany w bardzo śmierdzącą sprawę, i mam nadzieję, że za to odpowie. Mam nadzieję, że nie upiecze mu się jako bohaterowi narodowemu, bo nie powinno być równych i równiejszych.
Pytasz (bardzo dziecinnie i nielogicznie, ale sekciarskie poczucie honoru i jedności przez Ciebie przemawia, więc odpowiem, choć może nie powinienem tracić czasu), czy widziałem te zegarki na rękach Buffona. Schlebiasz mi bardzo, ale niepotrzebnie. Jeśli nie widziałem tego, że naziści czy komuniści mordowali masowo ludzi, to znaczy, że tego nie było? Czy to jakiś zacietrzewiony prokurator zawziął się na niewinnego Buffona (na pewno dlatego,że Gigi gra w Juve - jak wiadomo prokuratura jest w rękach milanistów) i lży go publicznie i nęka? A może jednak są bardzo mocne dowody, są zeznania, są dokumenty? Zresztą, tych niewidzianych przeze mnie (o zgrozo) roleksów nie wypiera się sam Buffon. On przyznaje (bo nie ma wyjścia), że fakt takiej ''transakcji'' miał miejsce. Nie umie tylko (bo jakżesz?) wytłumaczyć, dlaczego kupował kilkadziesiąt zegarków na raz. Nie potrafi wyjaśnić, dlaczego nie zrobił tego normalnie, w markowym sklepie, tylko od człowieka, który jako żywo z handlem zegarkami ma tyleż wspólnego, co z hodowlą buraków cukrowych na Śląsku. I nie jest w stanie zrozumieć biedny Buffon, jakimż to niesamowitym, pechowym dla niego i niewiarygodnie wręcz złośliwym zbiegiem okoliczności jego przypadkowy dostawca legalnie zakupionych zegarków jest umorusany po pachy w trawiącym włoski futbol nielegalnym procederze ustawiania meczy.
Rzeczywiście, czepiłem się Buffona, bo gra w Juventusie. Mea culpa.
milanese55,
Ja też lubię Pirlo, wręcz uwielbiam, to jeden z moich ulubionych piłkarzy ostatnich lat, ale nie róbmy z niego Boga. Jemu też zdarzają się błędy, nawet wczoraj miał kilka strat i kilka mniej udanych podań. Pamiętam też wciąż jego grę w ostatnich latach w Milanie, jak niesamowicie mnie irytowały jego bezproduktywne kółeczka, jak skandalicznie mało dawał drużynie, a potrafił błysnąć może raz w miesiącu. Tak że błędy zdarzają się każdemu, ale oceniamy wczorajszy mecz, gdzie obaj z Montolivo właściwie błędów nie popełnili, chyba że jakieś drobne. Nie oceniam całokształtu kariery, bo w tych kategoriach Ricardo nie ma kompletnie szans, ale jeśli chodzi o dwa ostatnie mecze tego turnieju, to poziom obu panów jest zbliżony. Mało tego, świetnie się uzupełniają, bo podczas gdy Pirlo panuje w środku pola, Montolivo potrafi jeszcze pracować ciężko z tyłu i przejąć wiele piłek skutecznymi wejściami i wślizgami.
Wszyscy mówią o fenomenalnych Włochach, a jeśli ktoś mówi że pokonali Niemców fartem, albo że Niemcy prezentowali poziom Polskiej Ekstraklasy są cięci równo z trawą przez większość użytkowników. Ogólnie mi się mecz podobał, na meczu Portugalia-Hiszpania pod koniec dogrywki zasypiałem. Moim zdaniem Hiszpanie nie zasługują na ME, Włosi to dla mnie rewelacja turnieju choć stawiałem na nich od początku do końca. Wiedziałem że Niemcy są do ogrania, póki nie zmienią swojego stylu gry (wyczekiwanie na błąd rywala). Oczywiście jak wypowiedziałem zdaniem że Niemcy tak naprawdę do tej pory nie mieli trudnego rywala i moim zdaniem grają słabą piłkę to z tego co pamiętam Maximilanista stwierdził że Włosi nie mają szans z Niemcami, że jak można powiedzieć że jeszcze nie mieli trudnego rywala skoro wyszli z grupy śmierci (też mi grupa śmierci Holandia grała gorzej od najsłabszej w tej grupie Danii, a Niemcy wygrali fartem spotkanie z Portugalczykami i już potem poważnego rywala nie mieli) oraz zanotowali komplet zwycięstw w eliminacjach. Że grają niesamowity football i że zmiotą Reprezentacji Włoch z powierzchni ziemi. Ciekawy jestem co ma teraz do powiedzenia, po tym jak Włosi Niemcami wytarli podłogę w Półfinale i stało się dokładnie to o czym mówiłem ja i kilkunastu innych użytkowników (pamiętam również wypowiedź Bladego że gdyby Włosi mieli dwa dni więcej odpoczynku to można było się jeszcze pokusić ale teraz to już nie ma szans ;) Pozdrawiam Blady).
Niemcy nic nie wygrają dopóki nie zmienią stylu gry i przestaną stawiać na zawodników Bayernu Monachium. Tutaj trzeba całkiem innego stylu, oraz pewności trenera. Może i mieli młodą kadrę i co im z tego skoro nie mieli ani jednego doświadczonego i ogranego zawodnika który mógł wprowadzić spokój w drużynie jak Pirlo czy Buffon. Mówiłem również że na Niemców gubią się jak nie mają piłki i jak rywal potrafi zagrać genialną piłkę bo obrońcy strasznie się gubią i proszę Montolivo zagrywa genialną piłkę i Niemcy nie wiedzą co mają robić jest 2-0, ze zwrotnością jak Cassano jednym zwodem przeszedł dwójkę stoperów i podał dokładną piłkę do Balotelliego nie wspomnę. Niemcy to nie jest reprezentacja na złoto i dopóki Loew nie odejdzie tak długo niczego nie wygrają. Pozdrawiam !
A wiecie co jest w tym wszystkim najfajniejsze??? Nikt nie ma podstaw do pitolenia, że Włosi fartem się w finale znaleźli :) Byli zdecydowanie lepsi od Anglików... A od Niemcó chyba jeszcze bardziej wyraźnie... Teraz na obiadek została Hiszpania :D Forza Italia!!!
0
milanese55ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-05-28
29 czerwca 2012, 08:43
rafal996 ! Z tym zbliżaniem to trochę Cie poniosł.Montolivo ma jeszcze duzo przed soba aby w ogóle się zblizyć do Pirlo a wczoraj kilka zagrań wręcz w dzieciiny sposób zepssuł. Pirlo on nigdy nie będzie !
pablo1503,
Absolutnie się zgadzam z Twoją oceną Marchisio. Grał bardzo dobrze, z tym że nie był widoczny, bo głównie pracował bez piłki. Jego ustawianie się i asekuracja były nie do przecenienia. Taki piłkarz jest nie do przecenienia, niby wtopił się w tłum i nie było go widać, ale ma ogromne zasługi i znacząco się przyczynił do tego, że Niemcy sobie w tym meczu nie pograli.
Natomiast co do Montolivo, to wyraźnie go nie doceniasz. Nikt nie mówi, że jest lepszy od Pirlo, bo Andrea to absolutny mistrz i profesor, ale Ricardo na tym turnieju prezentuje całkiem podobny poziom. Jest słabszy od Pirlo pod względem utrzymania się przy piłce w środku pola, ale za to z pewnością jest lepszy od niego w destrukcji, dużo skuteczniej potrafi przerwać akcję przeciwnika, robi skuteczne wślizgi. Przegląd pola i podanie mają podobne, z tym że Pirlo każdą piłkę posyła dopieszczoną, a Montolivo często ryzykuje, zagrywając nieprzygotowane, zaskakujące podania z pierwszej piłki. Niemniej jednak pod względem dograń są podobni. Naprawdę nie ma znaczenia jak Montolivo grał we Fiorentinie, liczy się to jak zagrał na tym Euro. A tutaj, mimo że Pirlo jest niedościgniony, to Montolivo się do niego w wielu miejscach zbliża.
Martwi mnie to, co robili do tej pory Hiszpanie. W tym momencie są ME. Mówi się o tym, że grają słabo, wręcz usypiająco. O Włochach również mówiono, że z taką grą nawet z grupy nie wyjdą, co uśpiło czujność rywali. Obawiam się, że może być jak w przypadku rewelacyjnej Holandii na MŚ. Wierzyłem, że Włosi są w stanie pokonać każdego, ale Hiszpania to już kosmos, bez względu na to jak się do tej pory prezentowali.
0
milanese55ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-05-28
29 czerwca 2012, 07:26
Nie rozumiem dlaczego wszyscy tak krytykujecie Marchisi ? Patrzycie tylko poprzez pryzmat sytuacji strzeleckich a facet wykonuje tytaniczna pracę w środku pola. Mnie Montolivo nie zachwycił, poza ta asystą niewiele pokazał !
bartekxd22ostatnio aktywny: Więcej niż 11 miesięcy temu, 2024-03-11
29 czerwca 2012, 00:41
Mina kolegi (kibica Niemiec) po meczu - bezcenna :D
Po takich meczach czuje się dumny z bycia kibicem Italii :)
Emocje podobne do tych które przeżywam kiedy gra Milan.Jeszcze tylko ta przklęta Hiszpania...
GRAZIE RAGAZZI !
FORZA ITALIA !!
Balotteli na pewno do nas przejdzie prędzej czy później ale w tedy gdy odejdzie Ibra i mam nadzieje ze jeszcze u nas pogra trochę bo Balotteli jeszcze mu do piet nie dorasta.
Imponują mi Włosi na tych mistrzostwach. Grają bardzo przekonująco oraz przede wszystkim konsekwentnie, fenomenalnie zagęszczają środek pola, podwajają, niekiedy potrajają krycie, świetnie przemieszczają się całymi formacjami po boisku, kapitalnie wyprowadzają oraz operują piłką. Ta reprezentacja stanowi kolektyw, który widać gołym okiem, wszyscy doskonale siebie rozumieją, mimo, że przecież wcale wybitnych piłkarzy w składzie nie mają. Są najlepszą reprezentacją na tych mistrzostwach - w każdym meczu dominują w środku pola, tym samym nie pozwalając przeciwnikowi na wiele, jednak najbardziej imponuje mi to, z jaką łatwością stwarzają sobie sytuacje podbramkowe ( niekiedy wystarczą 2-3 podania, w przeciwieństwie do na przykład Hiszpanii, która musi się niesamowicie namęczyć aby zagrozić bramce rywali ).
Niesamowita gra w defensywie oraz łatwość stwarzania sobie sytuacji ( przede wszystkim dzięki geniuszowi Pirlo ) to klucz do sukcesu tej reprezentacji.
Jeżeli chodzi o dzisiejszy mecz, najbardziej zaimponował mi Montolivo. Nie wiedziałem, że ten gość ma taki potencjał, fakt faktem grając w Fiorentinie rzadko prezentował taki poziom, ale być może w Milanie się to zmieni, kto wie?
A tak wogóle to kolejny raz Milaniści zanotowali dwie asysty :) W 2006 roku Pirlo i Gilardino, teraz Montolivo i Cassano. Kaczy - A ja się pytam gdzie są użytkownicy którzy twierdzili że Włochy przegrają z Niemcami ;)
Ne rozumem tych, którzy mówią, że Marchisio gra fatalnie. Prawda jest taka, że gdyby tylko zdobył bramkę, to byłby jednym z bohaterów. Odbierał, asekurował, podawał, strzelał - robił dosłownie wszystko, tylko nie postawił tej kropki nad i.
PS. Nie porównujcie Montolivo z Pirlo. Ricardo zagrał dziś świetne zawody, ale gdyby niektórzy z was oglądali mecze Fiorentino, to wiedzieliby, że to co najwyżej solidny gracz. A pisanie: 'Umarł król, niech żyje król' - [ ' ]
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
28 czerwca 2012, 23:45
Super Mario przeniósł się z świata Nintendo na boisko w Warszawie. Mam nadzieję, że jeszcze lepiej zagra przeciwko Hiszpanii. Może jednak mimo wszystkich przeciwności finansowych dałoby go się ściągnąć do Milanu ? :)
Tak dysponowani Włosi nie mogą przegrać z tak nudno grającą, wypaloną i pozbawioną świeżości i pomysłu Hiszpanią. Taktyka w finale będzie kluczowa. Jeżeli Prandelli dobrze to rozpracuje, mamy tytuł.
sKUBAniec
nie podzielam twojego zdania dla mnie De Rossi wykonuje ogromna robotę. Ja myślę że, wywiązuje się ze swoich zdań doskonale to Pirlo ma kreować on zaś ma asekurować w destrukcji i uzupełniać byłego gracza Milanu. Kolejną sprawą jest własnie jego współpraca przy wyprowadzaniu akcji z własnego pola karnego oraz podłączanie się do akcji ofensywnych gdy rywal na to pozwala. De Rossi to idealny CDM dla Milanu moje zdanie.
Noc cóż CI którzy nie podzielali zachwytu nas Włochami byli w błędzie. Mówiłem, że są bardzo dobrze poukładani taktycznie i to pokazali w dzisiejszym meczu. Mogli prowadzić dużo wyżej. Buffon też pokazał, że pomimo swojego wieku potrafi bronić tak jak na mistrza przystało.
Ja uważam, że gdyby Pirlo nie odszedł za darmo do Juve dzisiaj Włosi by nie mieli z niego takiej pociechy. Więc brawa dla Łysego za to, że pozwolił mu odejść.
Marchisio faktycznie pod formą.
Szkoda, że szansy nie otrzymuje Nocerino, jestem przekonany, że powalczyłby o króla strzelców :) Wg mnie z powodzeniem zastąpiłby nawet De Rossiego, który również formą nie błyszczy, choć jest bezcenny w destrukcji.
Ten mecz pokazał że, dużą rolę odegrała psychika obu drużyn. Włosi pokazali klasę i zmotywowanie oraz to że, nie przegrali meczu w szatni, oraz Niemcy którzy wyszli pewni swego i łatwej przeprawy. Po raz kolejny widać było że, reprezentacja to nie to samo co gra w klubie nawet gdy przeważają zawodnicy jednej drużyny a mianowicie Bayernu Monachium. Natomiast Prandelli moją subiektywną oceną jest wspaniałym selekcjonerem, kreatorem i co najważniejsze motywatorem, każdy wie dlaczego wiec nie będę tego tłumaczył. Mam cichą nadzieję na triumf Włochów... NIE ja całym sercem wierzę że, tylko Włosi są w stanie zatrzymać Hiszpanów. wspaniały półfinał! FORZA ITALIA !!!!
jazda MARIOOOOOOOO kocham goscia:D
Szpakowski tez byl dobry - Panucci:D:D
0
28 czerwca 2012, 23:14
Brawa dla Włochów. Świetny mecz. Oby Abate się wykurował na finał ponieważ widać, że ta obrona dzisiaj niebyła w 100% pewna, a z Hiszpanią może to być zabójcze. Brawa również dla naszych Rossonerich. Dwie piękne asysty i świetne wykończenie Mariana. Jedyne co mi się w tej reprezentacji nie podoba to Marchisio, ale zostawmy to i cieszmy się awansem przyszłych Mistrzów Europy.
FORZA ITALIA !!!
FORZA MILAN !!!
Polecam przeczytać komentarz 4 :) Bo nie chce mi się tego pisać jeszcze raz ;) Aż dziw bierze że jest to napisane sporo przed meczem. Niemcy byli słabi, Włosi nie potrzebnie bawili się z rywalem, zabrakło zimnej krwi i dobicia ich kapciem na 3-0 ;) Montolivo coś czuje że urodził nam się w Milanie mały geniusz, Cassano również. :D Wrzeszczałem i płakałem ze szczęścia jak nigdy :) Nasi znowu w Finale ;) Piękne uczucie :D
0
budii1906ostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2024-12-23
28 czerwca 2012, 23:06
Balotelli do Milanu!!!!!!!!!!! Szkoda ze Pirlo nie gra juz dla nas
Warto również podziękować tym, którzy tworzą Juve. Bardzo ważne jest stawiać na Włochów. Młodzi utalentowani chłopcy czekają na swoją szansę. Może kryzys pozwoli im się zaprezentować. Jest wielu świetnych niedocenionych Włochów. W oparciu o nich powinno się budować potęgi włoskich drużyn.
Balotelli najlepiej jak przyjdzie kiedy będzie blisko 30tki. Tak jak Cassano. Na ten moment to piłkarz nieobliczalny i myślę, że więcej można mieć problemów przy nim niż pożytku.
Trzeba przyznać, że wiara Prandelliego i wsparcie drużyny jakoś go utrzymuje w dobrej kondycji psychicznej.
Piękny wieczór dziś! Co za mecz, co za emocje, co za Italia! Italia lśniąca tym blaskiem, który u nich kocham.
Prandelli to naprawdę mądry człowiek. Potrafił zbudować DRUŻYNĘ, a nie zlepek indywidualności. Tak, jak oni się poruszają po boisku, jak się wzajemnie asekurują, jak znajdują kolegów, to zasługuje na najwyższy podziw. To jest doskonały kolektyw, który w tej chwili wydaje się nie do zatrzymania. Niemcy mają świetny zespół, ale byli kompletnie bezradni dziś, tak naprawdę wynik ani przez chwilę nie był zagrożony.
Włosi pokazują też ciekawą rzecz - nie zawsze drużyna pełna gwiazd, mega indywidualności, drużyna na którą wszyscy stawiają, musi być lepsza. Liczy się zespół i odpowiedni wykonawcy ról, jakie powierzy trener. Dlatego właśnie wierzę, że także Milan może wrócić na szczyt, jeśli uda się w Mediolanie zbudować drużynę, nawet bez tych wielkich nazwisk, których wszyscy pragniemy.
Szkoda, że Milan na własne życzenie stracił szanse na Balotela - byłby ten świetny duet z Cassano na co dzień. No, ale nie ma co narzekać w takim momencie. Forza Italia!
W finale dałbym szanse Nocerino lub Motcie(wiem, że inną role na boisku mają, to już wg. uznania trenera) zamiast Marchisio, on zwykle jest niewidoczny, a dziś się pokazał, ale negatywnie. Di Natale też zawiódł.
Co do meczu bardzo ładnie i konsekwentnie w obronie, w finale nie pozwolić na takie błędy jak na początku i będę trzymał kciuki za Włochów :)