DANIELE BONERA: "Co dostrzegam w tym występie Milanu? Widzę dopasowanie kolejnego elementu układanki, którą rozpoczęliśmy jakiś czas temu. Wiedzieliśmy, że pojawią się trudności, ale działaliśmy i reagowaliśmy jak wielka drużyna, którą jesteśmy. Pozdrowienia dla Piolego po meczu? To bardzo zdrowym zespół, który ma odpowiednio poukładane wartości i priorytety. Zadzwoniliśmy w szatni po meczu przez telekonferencję. Trener w gruncie rzeczy jest cały czas obecny z nami w Milanello. Romagnoli? Nie widziałem jego cieszynki po golu, bo sam świętowałem to trafienie. Starałem się też od razu instruować formację defensywną. Jesteśmy zadowoleni z wyniku i z występu oraz ducha walki na boisku, jak to ma miejsce już od dłuższego czasu. Kessie? Znamy wartość Kessiego, pokazuje to w każdym meczu. Jest dla nas szalenie ważny także pod kątem jakości. Myśleliśmy, że będzie dawał głównie wielka siłę fizyczną, ale bardzo się poprawił również w operowaniu piłką. Stale robi postępy. Calhanoglu? Są takie momenty, że dwa razy uderzysz, a trzy razy wpadnie. Dziś akurat trafił w słupek. Jego wkład w grę jest nadzwyczajny. Biega bez wytchnienia i zawsze jest pozytywnie nastawiony. Jesteśmy zadowoleni z jego postawy. Calabria i Kjaer? Davide bardzo się rozwinął pod względem osobowości na boisku. Wiedzieliśmy, że wielkie doświadczenie Simona przyda się tej ekipie. To zawodnik godny zaufania, prawdziwy lider i wspaniała osoba. Donnarumma? To wielka klasa, prawdziwi mistrzowie tak właśnie grają. Na Gigio zawsze można liczyć i pokazał to również dzisiaj. Rola tymczasowego trenera? Cieszę się bardzo i jestem zadowolony. Ten zespół ma wspaniałego trenera, który nazywa się Stefano Pioli. Nie możemy się doczekać jego powrotu do Milanello. Podobieństwa z mistrzowskim Milanem? Nasza wiara w siebie bardzo wzrosła dzięki codziennej pracy, dzięki wspólnemu pokonywaniu trudności i przebywaniu w Milanello. To nas łączy z dawnym Milanem".