Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
CLAUDIO RANIERI: "W zeszłym sezonie było zbyt wiele rzutów karnych. Jeśli chodzi o to dotknięcie Gabbii w polu karnym, to jeśli coś takiego zostałoby podyktowane przeciwko mnie, byłoby mi przykro. Karny dla Milanu zaś był słuszny. Nie chcieliśmy pozwolić rywalom atakować z głębi, ale nie daliśmy rady. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy podrażnioną dumę. Nie powiem, że zasłużyliśmy na coś więcej, ponieważ Milan panował na boisku przez długie okresy. To był jednak otwarty mecz, mogło się skończyć każdym wynikiem. Musimy wziąć za punkt odniesienia drugą połowę. Milan gra dobrze, świetnie się porusza, wyglądają super fizycznie. Nie wiem czy to najsilniejsza ekipa w lidze, ale ta ich młodzieńcza beztroska pozwala robić rzeczy, których być może nie zrobisz jak już jesteś starszy. Poza tym mają Ibrę, który w razie potrzeby trzyma nad tym kontrolę".