co okienko było Fabregas blisko Milanu....

Cesc to oczywiście wspaniały zawodnik, grał w dobrych klubach na wysokim poziomie, kiedyś bardzo liczyłem, że do nas trafi bo wydawał się remedium na naszą skandalicznie słabą pomoc. Stało się inaczej i Pan "mam muchy w nosie" wybrał inną drogę. Dziś kibice o nim zapomnieli, nikt już nie liczy na jego transfer. Moim zdaniem nie wykorzystał w pełni swojej kariery i nigdy poza Arsenalem który zostawił, nie był najważniejszym zawodnikiem swojej drużyny.

Wtedy miałem nadzieję, że przyjdzie, czas pokazał, że nie był warty pokładanych w nim nadziei. Cesc obecnie szukamy pomocnika nr 4, bo Krunić słabo ostatnio wygląda, może się skusisz?

Wtedy każdy żalował dzisiaj nikt o nim nie pamięta :)

Taaaa a jak wygramy scudetto to CR7 powie że miał ofertę milanu ale wolał jufe.

Teraz wszyscy byli blisko przenosin. Fabiano, Fabregas, Kondogbia, Martinez, ale gdy naprawdę potrzebowano pomocy to nie było nikogo.

Wolałem wybrać pieniądze

i bardzo dobrze że do nas nie trafił. W ogóle nie pasuje do naszego systemu gry jak dla mnie

Jego temat był już u nas kilka lat temu, wówczas to byłaby petarda, patrząc także na wówczas formę tego zawodnika. Szkoda, że właśnie wtedy nie udawało nam się pozyskiwać takich piłkarzy.

Bardzo nam z tego powodu wszystko jedno :P

Co by nie nie napisać o aktualnej formie Hiszpana z uwagi na to jaki szrot siedział na ławce rezerwowych w tamtym momencie był bardzo potrzebny Milanowi, a żeby potwierdzić wartość takich piłkarzy w Serie A wystarczy spojrzeć na poczynania Bakayoko czy nowych, niedomagających w PL senatorów Romy na włoskich boiskach.

I super, ze wybrałeś Monaco .

Nie powiem żal mi wtedy było... Teraz raczej się cieszę, że tak wyszlo

teraz to nikogo nie obchodzi panie Fabregas

No i git. Że Cię tu nie ma;)