Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Jeszcze rok temu Alexis Saelemaekers był zawodnikiem znanym prawdopodobnie jedynie osobom śledzącym ligę belgijską. Nawet Stefano Pioli przyznał, że codziennie odkrywał w Milanello jego cechy. Najpierw było półroczne wypożyczenie z Anderlechtu, ale ostateczny koszt operacji wyniósł około 7 milionów euro. Belg od razu wzbudził spore zainteresowanie, ponieważ zyskał aprobatę Moncady, Maldiniego i Massary, co znaczyło że naprawdę ma coś do zaoferowania. W czasie okresu aklimatyzacji robił wszystko, co w jego mocy, aby zadowolić trenera i klub. Natychmiast nauczył się włoskiego, aby lepiej komunikować się w nowym miejscu, a jego postawa po lockdownie przekonały kierownictwo klubu do wykupienia go.
Obecnie jest jednym z ulubieńców trenera, a na prawej stronie Milanu tworzy dobrze funkcjonujący duet z Davide Calabrią. Saelemaekers oferuje dużo biegania, pressingu, powrotów do defensywy, a nawet kilka bramek. W fazie ofensywnej nadal ma niekiedy problemy z dokładnością, ale problemy techniczne nadrabia zaangażowaniem i zadziornością. Alexis jest już gotowy na 2021 rok, by ponownie zakasać rękawy i spróbować się poprawić. Jego mentalność jest właściwa, a to jeden z kluczowych aspektów u Stefano Piolego.
Tacy zawodnicy są idealni do otoczki kręgosłupa drużyny, ale nie są i nie będą nigdy stanowić o sile zespołu jako jednostka i np. wsadzając takiego zawodnika do każdego innego zespołu może się okazać, że jest typowym średniakiem.
Oglądasz mecze Milanu?
Każdemu coś odskoczy nawet Zlatanowi czy Diazowi
Snickers to bardzo dobry zawodnik, pierwsza 11. Nawet z tym nie handlujecie.