SCUDETTO


C&F: Deklaracje Maldiniego i Massary odsłaniają zakulisowe rozgrywki w sprawie Rangnicka

9 stycznia 2021, 03:05, Ginevra Aktualności
C&F: Deklaracje Maldiniego i Massary odsłaniają zakulisowe rozgrywki w sprawie Rangnicka

Portal Calcio&Finanza dotarł do dokumentów związanych ze sprawą zwolnienia Zvonimira Bobana z funkcji sprawowanej w zarządzie AC Milan. Chorwat wygrał sprawę w sądzie pierwszej instancji, który nakazał Milanowi wypłatę 5,375 mln euro odszkodowania za nieuzasadnione zwolnienie. Klub odwołała się jednak od tego wyroku. W uzasadnieniu werdyktu możemy poznać wersję wydarzeń przedstawioną przez Frederica Massarę i Paolo Maldiniego, z której dowiadujemy się ciekawych szczegółów: 

 

Frederic Massara: "Na początku sezonu 2019/20 drużyna radziła sobie gorzej, niż zakładaliśmy, a wyniki oraz styl gry były poniżej oczekiwań. Choć mieliśmy za sobą niewiele kolejek, pomyśleliśmy, że trzeba zmienić trenera. Oczywiście decyzja zapadła po dyskusjach w gronie zarządu segmentu sportowego, w którego skład wchodziliśmy wówczas Maldini, Boban oraz ja. Konsultowaliśmy się również z właścicielami, a szczególnie z dyrektorem generalnym, któremu przedstawiliśmy nasze plany. Zaczęliśmy sondować dostępność kandydatów na stanowisko trenera i doszliśmy do wniosku, że idealnym rozwiązaniem z punktu widzenia budżetu będzie Stefano Pioli. 

Kontakt z trenerem nawiązało kierownictwo segmentu sportowego. W tygodniu przed zwolnieniem Marco Giampaolo, które nastąpiło na początku października po meczu z Genoą, jeśli dobrze pamiętam, kontaktowaliśmy się z różnymi trenerami. Nie pamiętam dokładnie dat, ale nawiązaliśmy kontakt z panem Marcelino. Do spotkania doszło chyba w Zurychu. Byliśmy obecni Boban, Gazidis, Giorgio Furlani oraz ja. 

Tamtego dnia pan Furlani poinformował mnie, że w kolejnych dniach razem z Gazidisem mieli się spotkać w Niemczech z panem Rangnickiem. To było jedyne nawiązanie do spotkania z Rangnickiem, które do mnie dotarło. Nie poznałem rezultatu tych rozmów, a po spotkaniu z panem Marcelino, my przedstawiciele segmentu sportowego, sondowaliśmy dalej inne możliwe kandydatury. Mówiąc konkretnie - sprawdzaliśmy dostępność pana Schmidta w celu umówienia spotkania, ale odrzucił taką możliwość. Potem spotkaliśmy się ze Spallettim - Boban, Maldini i ja. Uznaliśmy, że to godny uwagi kandydat - choć bardzo kosztowny - i przedstawiliśmy jego kandydaturę Gazidisowi, jako możliwe rozwiązanie. Gazidis poprosił o spotkanie ze Spallettim, które odbyło się w domu trenera. Wracając do wątku informacji na temat spotkania z Rangnickiem - otrzymałem ją w pociągu z Mediolanu do Zurychu, którym jechałem razem z Gazidisem i Furlanim. Bobana przy tym nie było, bo udał się do Szwajcarii własnym środkiem lokomocji.       

 (...) Po spotkaniu w Zurychu wracałem do Mediolanu razem z Bobanem jego samochodem i wtedy poruszyliśmy temat Rangnicka, który uznaliśmy za relatywnie istotny, jako że nie był to dla nas realny kandydat. (...) Nie prowadził drużyny od kilku lat, zajmował się zarządzaniem, więc nie postrzegaliśmy go w kategoriach poważnej alternatywy. Po spotkaniu ze Spallettim rozmawialiśmy dalej telefonicznie z Maldinim, Bobanem, Gazidisem oraz Furlanim i doszliśmy do wniosku, że niestety ta kandydatura wykracza poza nasze możliwości ekonomiczne. Stwierdziliśmy, że najlepszym kandydatem jest Pioli, który potwierdził swoją dyspozycyjność w celu objęcia stanowiska. Ja osobiście nie miałem żadnych informacji dotyczących rezultatów spotkania z Rangnickiem, ale raportowałem do Maldiniego i Bobana, więc nie miałem bezpośredniego kontaktu z właścicielami. Nie mogę zatem wykluczyć, że Maldini lub Boban mieli więcej informacji.    

Od tamtego momentu do czasu lockdownu i nawet później, jeszcze w czerwcu czy lipcu 2020, nazwisko Rangnicka pojawiało się stale w mediach jako trenera czy menadżera in pectore. Plotki nie ustawały, więc Maldini, przede wszystkim by chronić trenera, musiał dementować kilka razy te informacje. Była taka konieczność, bo działa się masakra, a Pioli był traktowany prawie jako były trener. W tamtym okresie odbyło się wiele spotkań, podczas których domagaliśmy się wyjaśnień od pana Gazidisa. On negował istnienie jakiejkolwiek umowy z panem Rangnickiem. Przyznawał się do spotkania w październiku, ale podkreślał, że nie zostało podjęte żadne zobowiązanie wobec tego szkoleniowca ani wtedy, ani później". 

 

Paolo Maldini: "Kiedy tworzyliśmy nasz zespół zarządzający, razem z klubem myśleliśmy o trzyletnim projekcie z Giampaolo, który dołączył do nas jakieś 10 dni przed zgrupowaniem. Zaczął pracę i po obiecujących początkach oraz tournée w USA, które było dość udane, zdaliśmy sobie od razu sprawę, że drużyna nie jest w stanie zaprezentować gry, na którą liczyliśmy. Zaczęła się liga, przegraliśmy pierwszy mecz, potem wygraliśmy następny, ale nie byliśmy zadowoleni z występów i stylu gry zespołu. Duży problem dotyczyły nowych zawodników. Niektórzy z nich byli pomijani przez trenera, więc stale monitorowaliśmy pracę w Milanello oraz naturalnie występy ligowe. Prawdopodobnie już w 6. kolejce mieliśmy plan, aby dokonać zmiany, by nie zaprzepaścić całego sezonu. Oczywiście razem z Bobanem i Massarą poinformowaliśmy o tym właściciel za pośrednictwem dyrektora Gazidisa. Oceniliśmy możliwych kandydatów i przed zwolnieniem Giampaolo sondowaliśmy ich dostępność (...).  

Nie uczestniczyłem w spotkaniu z byłym trenerem Valencii, Marcelino, bo nadal byliśmy związani z Giampaolo i nie chcieliśmy, aby to spotkanie zostało nagłośnione, dlatego zostałem w Mediolanie. O spotkaniu Gazidisa i Furalniego z Rangnickiem dowiedziałem się telefonicznie, ale szczerze mówiąc nie pamięta czy od Bobana, od Massary czy samego Gazidisa. Pamiętam jednak tę rozmowę na temat spotkania z trenerem, którego szczerze mówiąc nie znałem i o którym sam bym nie pomyślał. 

To był tydzień poprzedzający zwolnienie Giampaolo, więc - nie znając szczegółów spotkania - sądziłem, że chodzi o poszukiwania nowego trenera. Od tamtego momentu nazwisko Rangnicka nie pojawiło się więcej w rozmowach z właścicielami, bo po zatrudnieniu Piolego uznaliśmy, że kwestia trenera została rozwiązana. Nie wiedzieliśmy nic o dalszych kontaktach właścicieli z niemieckim trenerem. Potem dowiedziałem się, że rozmowy trwały dalej. Pamiętam, że pierwszy raz powiedzieli mi o tym Furlani i Gazidis podczas video-rozmowy w czasie lockdownu. 

Na moje konkretne pytanie jeden z rozmówców potwierdził, że Rangnick był przymierzany do roli trenera, ale nie jako zastępstwo Giampaolo, który został zwolniony już w październiku, lecz jako ewentualny zastępca Piolego w sezonie 2020/21. Zarówno wtedy w październiku, jak i w kolejnych miesiącach, domagaliśmy się wyjaśnień, bo w międzyczasie od wielu agentów dowiadywaliśmy się, że rozmowy trwają, a otoczenie Rangnicka wręcz przygotowuje kampanię transferową przed następnym sezonem. Klub nie odpowiedział na nasze zapytania. Osobiście dowiedziałem się o tym w czerwcu 2020. Powtarzam, że stale domagaliśmy się od Gazidisa wyjaśnień, gdyż był to głośny temat w mediach. Zorganizowałem nawet wywiad w Sky w lutym, w którym powiedziałem, że Rangnick nie jest odpowiednim kandydatem na trenera Milanu. 

Moje biuro oraz biuro Bobana były połączone. 10 metrów dalej było biuro Gazidisa, który często był obecny. Razem udawaliśmy się na mecze, więc nasze kontakty były częste, ale po tym jak nasza rola została podważona, relacje nie były sielankowe, a kwestia Rangnicka nigdy nie została podjęta z otwartą przyłbicą. My chcieliśmy wiedzieć, jakie są plany klubu w kwestii trenera, bo jako segment sportowy powinniśmy to wiedzieć. Pojawiły się dwa aspekty - pierwszy to wyjaśnienie sytuacji z klubem, to znaczy z Gordonem Singerem, Giorgio Furlanim i Franckiem Tuilem, którzy byli naszymi rozmówcami. Chcieliśmy też zrozumieć własną sytuację, bo nie zaakceptowalibyśmy narzucenie trenera, który nam nie odpowiadał. Drugi aspekt to była konfrontacja z Gazidisem, który zapewnił nas, że nie kontaktował się dalej z Rangnickiem".



31 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Victor Van Dort
Victor Van Dort
10 stycznia 2021, 12:11
Z perspektywy czasu trzeba przyznać jedno, ,że sam pomysł i wizja przyjścia Niemca do Milanu zaowocowała fenomenalną postawą zespołu, widać że bardzo to zmotywowało i zjednoczyło drużyne i poczciwego Stefana, wyszło w sumie super. Dobrze też że zwolniliśmy Bobana bo on się nie nadawał do tej pracy, szkoda że trzeba mu zapłacić ale ciul z tym
3
grayman88
grayman88
10 stycznia 2021, 11:04
Prawda jest taka że Gazidis miał prawo rozmawiać z kim chciał i wszyscy wiedzieliśmy wtedy że Pioli przychodzi tylko do końca sezonu. Ale po przyjściu Ibry wszystko się potoczyło jak się potoczyło i głupio było wyrzucać Piolego.
Boban jak obrażone dziecko że jego szef robi coś za jego plecami. Ani Singer ani Gazidis nie muszą mu się tłumaczyć..... chodziło tylko o ego. Taka jest prawda. Ego Bobana. Wywiad był głupi. Powinien nie odzywać się i czekać do końca sezonu.
Jakoś Maldini też miał świadomość że w przypadku przyjścia Rangnicka odejdzie albo zaproponują mu być maskotką ale trzymał gębę na klodkę. Widzicie ta różnice. A wiecie dlaczego. Bo rozumiał że Gazidis to człowiek Singera i CEO.
Nie komentuje czy pieniądze mu się należą czy nie. Sąd jest od tego. Zachował się nieprofesjonalnie a żaden szef nie pozwoli sobie na publiczne cyrki.
Edytowano dnia: 10 stycznia 2021, 11:12
4
DarthImpaler
DarthImpaler
11 stycznia 2021, 03:21
To samo chciałem napisać. Ego Bobanowi nie pozwoliło na to żeby Gazidis rozmawiał z kimś tam o czymś tam bez jego zgody. Niewyparzona gęba coś tam chlapła do pismaków i zrobiła się afera bo pismaki tego nie odpuszczą. A że ego nie pozwoliło się przyznać do głupoty to tym bardziej "zwierzchnicy" nie przyznają się do tego że coś może było ale nie do końca tak jak "niewyparzona morda" mówi. Więc trzeba było kogoś "spuścić". A skoro trzeba kogoś to raczej Bobana niż Maldiniego który nic nie mówił i czekał na decyzję.

I dobrze bo bez Maldiniego nie wyobrażam sobie AC Milan. Jednak co legenda to legenda. I jak to kiedyś jeden z piłkarzy powiedział (nie pamiętam który ((chyba Theo?)))). "Jak dzwoni do ciebie ktoś taki jak Maldini to nie możesz mu odmówić",
0
Master of AC Milan
Master of AC Milan
10 stycznia 2021, 10:49
Zastanawiam się jak Boban mógł to wygrać jeżeli klub to (chyba) uzasadnił a poza tym zadziałał na szkodę klubu co widać gołym okiem. Może sąd i inni wiedzą więcej od nas a napewno wiedzą więc niestety nie można określić całej sytuacji.
1
jasiom22
jasiom22
11 stycznia 2021, 15:49
Ja tez sie nad tym zastanawiam.. Było jakieś uzasadnienie? Pamietajmy tez ze Bobana (na zyczenie Maldiniego) zatrudnili praktycznie na siłe na samym poczatku (wczesniej byl jeszcze mini konflikt z Leo), i Boban musial zrezygonowac z jakiegs stanowiska w uefa... Moze o to sie rozeszlo? Moze mial jakis zapis, ze jak rezygnuje, to "bez wzgledu na wine" klub wyplaci mu pełne wynagrodzenie za 3 lata? Choc to by bylo dziwne. Te wypowiedzi niewiele wyjasniaja, oprocz potwierdzenia oczywistosci, ze Gazidis i wlasciciele robili co chcieli - bo mogli, a super formy Piolego nikt sie nie spodziewał, Maldini i Boban o ile mogli poczuć sie zagrozeni / urazeni, to nic pozatym, wywiad bobana był swojego rodzaju seppuku dla niego, i zdecydowanie nie na miejscu. Chyba ze o to chodzilo, po wiedzial ze ma jakis hak na gazidisa.

Ps: dodam tez ze nie ogarniam jeszcze bardziej wysokosci tych odszkodowan, przede wszystkim w przypadku Leao, ale tez Boban, ktory w sumie to mam watpliwowci czy powonien je dostac za sam wywiad. Wina. Czyja wina.. To ewidentnie jemu puscily nerwy i wypalił na klub, a nie wice versa , pytanie tylko czy Gazidis cos naskrobal w kontekscie umowy z Bobanem, czy mial obowiazek mu mowic o wszystkich spotkaniach? W okreslonym terminie? Albo czy mial obowiazek odpowiadac na pytania Boban.. Wydaje mi sie ze jednak nie. Ale wyrok troche nie pasuje, ale tez kompletnie nie ogarniam skad wysokosc kary dla leao, jak cała kara za "dezercje" leao, spada indywidualnie na 20 letniego chlopaka, na podstawie jakiejs jego wirtualnej wyceny. Wydaje mi sie ze jakiss koszty wyszkolenia cos takiego, bardziej realna rynkowa wartosc - jakiegos komornika. A nie jakies wydumane xx milionow, bo w teorii ktos za niego moglby dac 40-60mln. Skad takie sumy?
Edytowano dnia: 11 stycznia 2021, 15:56
0
jasiom22
jasiom22
11 stycznia 2021, 15:58
Czy moze chodzi o to ze boban chce zwalic ze to gazidis nie mowiac mu dzialal na szkode klubu? Ewidentnie konflikt ego boban v gazidis - nic wiecej.
0
MK92
MK92
9 stycznia 2021, 21:45
Fajnie tak poznać kulisy ostatnich miesięcy w klubie i skonfrontować je z naszymi domysłami i teoriami.
0
Jaca23
Jaca23
9 stycznia 2021, 13:17
Widzę, że ciężko jest niektórym zrozumieć sedno sprawy. Cały pion sportowy (Maldini, Massara, Boban), po przyjściu Rangnicka by wyleciał. Może poza Maldinim, który jednak straciłby możliwość podejmowania wiążących decyzji. To logiczne, że zarząd na czele z Gazidisem prowadził negocjacje z Rangnickiem po cichu, żeby choć stwarzać pozory, że wszystko jest ok. Wobrażacie sobie otwarte rozmowy z Niemcem, z nastawieniem, że ma przejąć cały pion sportowy? Raczej nie.

Boban zachował się arcy nieprofesjonalne i jedynie co powinien otrzymać, to jakiegoś rodzaju konsekwencje, a nie odszkodowanie. Jawne działanie na stratę wizerunkową firmy, otwarta krytyka swojego szefostwa. Czego on się spodziewał, awansu? Było wiadome, że wyleci i słusznie.

Mało kto wierzył w powodzenie misji Piolego i byłem jedną z tych osób. Maldini po zatrudnieniu Giampaolo zwyczajnie stracił w moich oczach i nie chciałem, żeby sytuacja się powtórzyła. Jak widać jesteśmy ludźmi małej wiary, bo wyniki, które osiąga Stefano przeszły wszelkie oczekiwania. Dobrze, że już ta cała szopka jest za nami. Teraz powinien nas interesować tylko cel jakim jest Liga Mistrzów.
5
MilanHomer
9 stycznia 2021, 14:45
Jaca
Ale niektórym mało top4, chcą scudetto.
Niektórzy po porażce z Juve mają widmo 6 miejsca, bo 5 Sassuolo ma 8 punktów mniej :)
1
PaoloACM
PaoloACM
9 stycznia 2021, 15:34
Jaca
Odpowiedz czysto dyskusyjna bez napinki:

Tak jak pisałem niżej każdy oceni ta sytuacje wedle swoich cech charakteru i/lub wartości które wyznaje ale co najważniejsze być może tez na podstawie swoich własnych doświadczeń. Jeśli ktoś pracował tylko w małej prywatnej firmie gdzie każdy z każdym sie zna i jest model zespołowy to pewnie spojrzy na to inaczej niż ktoś kto miał do czynienia z modelem korpo i miał szefa idiotę, fałszywa świnie w imię numerków zadowalających zwierzchników itd itp.

Zastanawia mnie tylko dlaczego przeciwnicy Bobana w tej sytuacji zarzucający mu nieprofesjonalizm i działanie na szkodę klubu nie widza tego samego nieprofesjonalizmu po stronie Gazidisa. Mówisz ze to oczywiste ze musiał działać po cichu. To nie jest nieprofesjonalne i narażające reputacje klubu na szwank? Zakwestionował kompetencje swoich dyrektorów nawet z nimi nie rozmawiając, a co w takiej sytuacji maja sobie pomyśleć przyszli współpracownicy lub partnerzy biznesowi a nawet sami zawodnicy? Weźmy takiego Theo - przyszedł namówiony przez Maldiniego który jest jego idolem. Co mógłby sobie pomyśleć widząc bajzel pod tytułem zatrudniamy Niemca i Maldini wypad? Oczywiście to jest wróżenie z fusów boleje jednak nad tym że pracownikowi zarzuca się nieprofesjonalizm i działanie na szkodę klubu a szef już tym samym zasadom nie podlega bo jest szefem i mu wolno. Można usprawiedliwiać Gazidisa ze chciał dobrze dla klubu bo wyniki były kiepskie ale albo działamy profesjonalnie wg jakichś zasad i jak idziemy na dno to razem albo robimy sukces po trupach do celu. Uważam ze Boban zwalczał ogień ogniem i nie mam mu tego za złe. Rozumiem jednak ze niektórzy mogą patrzeć na to trochę mniej ideologicznie czy romantycznie.
2
Jaca23
Jaca23
9 stycznia 2021, 15:50
@PaoloACM
Spoko, ze mną można podyskutować merytorycznie, nie musimy się od razu obrzucać wyzwiskami ;)

Po części masz racje, jednak właśnie istotne jest to co bardziej chroni Gazidisa. Po pierwsze jak napisałeś, jest szefem i to do niego należy ostateczne słowo. A po drugie, jak napisałem wyżej działał po cichu, żeby nie narobić jeszcze większego burdelu, który i tak panował w klubie. Zgodzę się z Tobą, że to praktyka mało profesjonalna, ale uważam, że to w tym wypadku mniejsze zło, niż prowadzenie otwartych negocjacji, wprowadzając tym samym jeszcze większy chaos w strukturach klubu.

Kolejna kwestia jest taka, że Gazidis, podobnie jak my już raz przejechał się na wyborze trenera przez trio Maldini, Boban, Massara i wydaję mi się, że tym razem chciał wziąć sprawy w swoje ręce.

Ostatecznie wyszło jak wyszło, Rangnicka nie ma, za to jest Pioli, który spisuję się świetnie, więc dla nas jak najbardziej na plus, chociaż odrobine przypadkowo.
3
PaoloACM
PaoloACM
9 stycznia 2021, 11:17
Mamy kilka ciekawostek ale ta naprawde te zeznania nie przedstawiaja niczego czego bysmy sie juz nie domyslali. A obiekcje wzgledem Gazidisa byly sluszne. W mojej opinii Boban mial prawo sie wkurzyc gdyz probowano podwazac jego prace zanim tak naprawde mozna bylo zweryfikowac czy slusznie. Druga rzecz ze troche przeholowal z tym wywiadem ale tak naprawde co mial zrobic jesli sytuacja mu nie pasowala? Niektorzy sie kieruja swoimi wlasnymi zasadami I dobrze. Dodatkowo ze slow Maldiniego wynika ze Gazidis nie chcial z nimi gadac. Z roznych zrodel natomiast dowiadywali sie ze sprawa z Rangnickiem jest zywa a co wiecej gosc przygotowuje kampanie transferowa. Skwitowal bym to w nastepujacy sposob: Boban mial wszelkie prawo sie wkurzyc a podejmujac sie tego wywiadu postawil Gazidisa pod sciana. CEO mogl albo sie przyznac ze kombinowal cos za plecami dyrektorow sportowych I przeprosic (heh dobre) albo pozbyc Bobana. Chorwat badz co badz troche wyleczyl atmosfere.
Nie wiem jak to wyglada z punktu widzenia prawa ale z punktu widzenia czlowieka Gazidis podwazal Bobana dosc nieuczciwie wiec Boban podwazyl Gazidisa ;) Powinni mu zpalcic I tyle bo sprawa sie robi nieelegancka – totalnie nie w naszym stylu.
1
Corsa
Moderator Corsa
9 stycznia 2021, 11:42
Jako człowiek, tak po ludzku, to przyznam Bobanowi rację, miał pełne prawo się wkurzyć, ale... w pracy, szczególnie na tak ważnym stanowisku obowiązują nas pewne zasady, a te zostały przez niego złamane i nie ma tu o czym dyskutować.

Wezbrała w nim złość, ale znalazł dla niej nieodpowiednie ujście, tak się nie robi. Wywiad nie był tylko postawieniem Gazidisa pod ścianą, ale i obwieszczeniem całemu światu, że w Milanie trwa wewnętrzna wojna, nie ma żadnej komunikacji.

Już nawet nie chodzi o to, że taki news powodują straty finansowe, ale też i osłabia ogólną pozycję klubu w aspekcie sportowym. Myślisz, że piłkarz, który zastanawia się nad wyborem nowego pracodawcy nie weźmie pod uwagę tego, że u nas jest bagienko? Skoro dyrekcja nie może się dogadać z właścicielem i robią sobie wzajemnie problemy, ciągają po sądach, to co dopiero piłkarze.

Nikt nie chce zatrudnić się w miejscu gdzie jest skwaszona atmosfera.
4
PaoloACM
PaoloACM
9 stycznia 2021, 13:44
To ja w takim wypadku odbije pileczke w druga strone. A skad sie wzial ten problem z komunikacja i po co te gierki Gazidisa? Jakby sie zachowal fair wobec swoich pracownikow to by nie musial sie teraz ciagac z jednym z nich po sadach. Powiedzialby wprost ze od przyszlego sezonu chcemy Niemca i jak sie komus to nie podoba to niech zrezygnuje i tyle. Maldini to przetrzymal moze dla dobra klubu i ktos moze powiedziec ze zachowal sie lepiej ale moze po prostu Pioli wraz z zawodnikami uratowali przygode Paolo bo gdyby Gazidis (po swojemu majac w dupie wspolpracownikow, ich prace i opinie) postawil na swoim i zatrudnil Niemca to dzis Paolo by z nami nie bylo i albo tez ciagalby sie po sadach albo zlozyl rezygnacje. Niektorym sie moze wydawac ze Boban powinnien schowac dume w buty i chronic dobro klubu a ja mysle ze tym co zrobil wlasnie chcial chronic dobro klubu i zasad ktore jak wierzyl ten klub cechuja. Pokazal ze wcale nie jest tak bajkowo i cos trzeba z tym zrobic. Dzis chyba jest zdrowsza atmosfera w strukturach zarzadzania i choc w tym miejscu tez nalezaloby przywolac wyniki sportowe druzyny jako powod ale mysle ze wybuch Bobana tez do tego doprowadzil. Oceniajac ta sytuacje mysle ze kazdy zrobi to wspolmiernie do cech swojego charakteru i wartosci w ktore wierzy. Nie mozna jednoznacnzie powiedziec ze zrobil dobrze czy zle ale zrobil to co uwazal za sluszne w zgodzie z samym soba. I jak widac na koniec klub na tym nie ucierpial a moze nawet zyskal. Szanuje Twoja opinie Corsa ale mimo wszystko w tej sytuacji popieram Bobana.
0
Corsa
Moderator Corsa
9 stycznia 2021, 11:12
Bardzo ciekawy news! Rzuca sporo światła na całą sprawę. Zdania w komentarzach wciąż będą podzielone, ale mamy przynajmniej pewność co do tego, że właściciel nie wierzył w dyrektorów. Zapewne posada każdego z nich wisiała na włosku, w szczególności stołki M&B. Boban nie zachował zimnej krwi i poleciał pierwszy, Maldiniego i Massarę uratowała chłodna głowa.

Ja zmieniłem zdanie i uwierzyłem w zdolności Paolo, liczę na to, że trafiony wybór z Piolim+fajne transfery zaprocentują również większym zaufaniem ze strony właściciela, a ten da Gazidisowi zielone światło na wolną rękę w działaniu duetu M&M.

Ludzie z Elliotta z pewnością znają się na biznesie, ale żeby prowadzić klub trzeba też mieć pojęcie o piłce, kto jak kto, ale Maldini i spółka mają je z pewnością.
Edytowano dnia: 9 stycznia 2021, 11:23
4
Bradley
Bradley
9 stycznia 2021, 08:24
Dalej nie potrafię zrozumieć, dlaczego sąd postanowił, że Bobanowi należą się pieniądze. Jawnie zadziałał na szkodę klubu i nawet zeznania M&M tego nie zmienią.
9
MilanHomer
9 stycznia 2021, 10:29
Nie pamiętam wypowiedzi Bobanowych, ale w którym miejscu działał na szkodę?
Po zeznaniach Maldiniego, można wysnuć wniosek, że mieli ich w dupie, nie odpowiadając na proste pytania, dodatkowo podważając funkcję i kwalifikacje na danym stanowisku.
Chłop się wkur...zył i powiedział publicznie, to co każdy naokoło wiedział, a oni nie dostali odpowiedzi od zwierzchników.
Jakbyś pracował nad jakimś projektem w firmie i wszyscy, nawet kontrahenci, mówili by Ci, że zaraz Twoja praca idzie do kosza, a Ty sam to w sumie tu jesteś żeby być. Szef nic nie odpowie przez kilka miesięcy i Cie zbywa, to co byś zrobił? Jakbyś się czuł?
1
dbmat
dbmat
9 stycznia 2021, 10:47
@
MilanHomer, właśnie Boban miał prawo się zdenerwować, ale prywatnie, mógł iść nawet do Gazidisa i mu nawrzucać. Natomiast jako osoba pełniąca funkcję dyrektorską nie może publicznie wypowiadać się przeciwko firmie którą reprezentuje. To wpływa negatywnie na odbiór firmy/marki, wprost działa na jej szkodę. Praca Ci nie odpowiada, szef ma Cię w czterech literach to się zwolnij, a nie wylewasz żale do mediów. Takie działanie powoduje szkodę i dziwne, że to nie Milan wytoczył proces jemu.
8
MilanHomer
9 stycznia 2021, 10:59
Sąd uznaje racje Bobana, więc widać nic złego nie zrobił.
Być może Gazidis dostał pocisk, tego nie wiemy.
Kolejny krok, to media.
Na pewno liczył się z konsekwencjami.
Jeżeli Twój szef to menda i nic nie możesz zdziałać wedle prawa, to je naginasz żeby dostał w dupę. Ja na pewno z podkulonym ogonem bym nie uciekł, tylko zrobił coś a'la Boban.
Odbiór wyniku procesowego, będzie inny u różnych osób, bo nie każdy chce walczyć o swoje.
Widząc gnoja jeden się odsunie, drugi mu przyj..ie :)
1
MilanHomer
MilanHomer
9 stycznia 2021, 11:07
"Ja Pana dymam! Jesteś Pan ostatnim chamem, mendą, jełopem. Masz Pan mniej mózgu od Gallianiego i w ogóle ja Pana dymam Cię chamie jeden!" :)
3
Corsa
Moderator Corsa
9 stycznia 2021, 11:19
@dbmat, nie pozwali go, bo też nie chcieli wysyłać w środowisko negatywnego sygnału - w Milanie możesz skończyć w sądzie jeśli działasz nie po myśli zarządu. Takie coś może odstraszyć potencjalnych pracowników, fachowców z własnym zdaniem, ceniących niezależność.
1
Bradley
Bradley
9 stycznia 2021, 11:25
@MilanHomer
Jak to w którym miejscu działał na szkodę? W tym, kiedy stwierdził, że Elliot/Gazidis jest dogadany z Niemcem. Taka informacja bez zgody nie ma prawa ujrzeć światła dziennego, ponieważ naraża klub na potencjalne straty. Wewnętrzne sprawy między trójką MBM i Gazidisem nie mają tutaj nic do rzeczy. Guzik mnie obchodzi gorąca głowa Bobana. Ostatecznie to Pioli został na stanowisku trenera, a gdyby nie jego (jak okazało się w trakcie spekulacji) charakter, to być może miałby gdzieś, co będzie działo się z Milanem przed przybyciem Rangnicka. Jeżeli MBM nie zostali oficjalnie poinformowani, że Niemiec zostanie trenerem, to Boban na podstawie WEWNĘTRZYCH PLOTEK nie powinien czegoś takiego komunikować.
3
MilanHomer
9 stycznia 2021, 12:08
Bradley
Najzwyczajniej w świecie Boban nie nadaje się na takie stanowisko :)
0
Mil_online
9 stycznia 2021, 06:41
Czyli było, tak jak na to wyglądało, dość prozaicznie - rozmowy poza "pionem sportowym", bezpośrednie kontakty właściciela z trenerem, korporacyjny konflikt. Maldini nawet zdecydował się na inteligentną woltę z tym wywiadem (dobry manewr) - nie ma tak gorącej głowy, jak Jugol Boban i sprawę rozgrywał elegancko.

Przydałaby się jeszcze precyzyjna wiedza jak doszło do potwierdzenia Piolego, chociaż też można się domyśleć, że albo Rangnick ostatecznie zażądał zbyt dużych pieniędzy, albo nasi właściciele mają jakiś tam dar słuchania podwładnych i wyciągania wniosków, przez co wycofali się z Niemca.

Tak czy inaczej - Ginevra, dobra robota, news na poziomie legendarnej acmilan.pl, gratulacje!
25
Dejv23
Dejv23
9 stycznia 2021, 05:56
Kurcze pomyśleć, że w poprzednim poście żaliłem się o brak newsów a tu TAKI NEWSIOR dosyć, że pokazuje jakie panowały relacje w zarządzie to jeszcze poruszył ważny temat i wyjaśnił te wszystkie spekulacje, które otaczały nas w poprzednim sezonie.
Panie Ginevra, gratuluję! :)
4
strzala
strzala
9 stycznia 2021, 07:28
Chyba raczej Pani, więc popraw szybko zanim więcej osób to zauważy, a szczególnie zainteresowana ;)
5
gieemce
gieemce
9 stycznia 2021, 09:22
Dokładnie Panią Ginevre to ty szanuj
3
Dejv23
Dejv23
9 stycznia 2021, 09:31
Niech mi Pani Ginevra wybaczy w takim razie. A to, że z założenia uważałem, że autorem jest mężczyzna to wg mnie komplement. Przecież Milanista/Milanistka takiej partnerki to ze świecą może szukać haha
Edytowano dnia: 9 stycznia 2021, 09:37
0
Dejv23
Dejv23
9 stycznia 2021, 09:45
https://i.ibb.co/Krzg3gN/images-1.jpg
1
Ginevra
Ginevra
9 stycznia 2021, 13:38
Dejv23, mam konto na tej stronie już ponad 14 lat, wiele razy ludzie się zwracali do mnie per 'pan', na co w większości przypadków nawet nie reaguję, gdyż działamy pod pseudonimem, jest większe prawdopodobieństwo, że natkniesz się tutaj na panów.
Tak długo, jak ktoś ocenia moje newsy przez pryzmat kompetencji i zawartości merytorycznej, w ogóle mi to nie przeszkadza. Dlatego bardziej dla mnie obraźliwa jest Twoja próba przeprosin i jej protekcjonalny ton. Zastanów się dlaczego to, co napisałeś, jest nie na miejscu... Nie żeby się kłócić, tylko żeby pracować nad empatią ;-)
Edytowano dnia: 9 stycznia 2021, 13:40
0
Dejv23
Dejv23
9 stycznia 2021, 16:34
Może Pani bardziej wyjaśnic co przez to ma na myśli?Nawet przez myśl mi nie przeszło aby zachować się w stosunku do Pani protekcjonalnie.
Jak słusznie Pani zauważyła Milanistów jest o wiele więcej niż Milanistek. A to, że napisałem, że to komplement to miałem na myśli to, że dosyć Pani jest w niszy kibiców jaką są kobiety to jeszcze to jeszcze napisała Pani newsa, który sprawił na mnie większe wrażenie niż 90% newsów na tej stronie (a w zasadzie nie pamiętam kiedy ostatnio czytałem tak ciekawego newsa)
I napisałem, że to w mojej opinii komplement.
Przepraszam, że tak to zabrzmiało protekcjonalnie (autor nie miał tego na myśli)
Jedyne protekcjonalne zachowanie zrobiłem dla siebie aby nie zrobić kolejnego faux pas wiec napisałem "Milanista/Milanistka" i tyle.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się