Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Milan wygrał 2-0 w spotkaniu przeciwko Cagliari rozgrywanym na Sardynii. Jedynego gola w pierwszej części gry zdobył Zlatan Ibrahimović wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu właśnie na szwedzkim napastniku. Po zmianie stron niezawodny Szwed znów dał o sobie znać wykorzystując piłkę od Calabrii i kończąc akcję wspaniałym strzałem. Niefortunny występ zaliczył powracający po kontuzji Saelemakers, młody Belg szybko obejrzał dwie żółte kartki, za co wyleciał z boiska w 74. minucie.
W 6. minucie Ibra dostał prostopadłe podanie w pole karne od Diaza i kiedy już wszedł przed Greka Lykogiannisa, ten przewrócił go i arbiter główny Rosario Abisso zmuszony był odgwizdać jedenastkę. Wykonać stały fragment postanowił sam poszkodowany, choć ostatnio etatowym strzelcem był Kessie. Zlatan ostatecznie wykorzystał szansę i strzelił swoją 11 bramkę w lidze i pierwszą w tym roku! W 36. minucie Rossoneri stworzyli jeszcze świetną akcję, którą kończył będący w doskonałej formie Calabria, Włoch tak jak w ostatnim meczu niestety trafił tylko w słupek. Sędzia równo po upływie 45 minut skończył pierwszą połowę meczu.
W 52. minucie Calabria posłał kapitalne długie podanie do Ibrahimovića, ten wyprzedził obrońców i bez przyjęcia mocnym strzałem pokonał Cragno! Arbiter początkowo odgwizdał spalonego i nie dał się cieszyć Rossonerim, lecz konsultacja z systemem VAR potwierdziła, że Ibra znajdował się przed linią wyznaczoną przez ostatniego defensora gospodarzy i gol został uznany! W 63. minucie Joao Pedro zagrał świetnie prostopadle do Simeone, napastnik znalazł się oko w oko z Donnarummą i bramkarz okazał się górą doskonale interweniując. Chwilę wcześniej identyczną akcję i obronę widzieliśmy po drugiej stronie! Podawał Hauge, strzelał Zlatan i bronił Cragno, dosłowna kopia sytuacji, mało brakło a Szwed cieszyłby się z hat-tricka. W 74. minucie w głupi sposób z boiska wyleciał Saelemaekers, młody Belg po wejściu wytrzymał ledwie 11 minut i tyle wystarczyło mu na zebranie dwóch żółtych kartek za dwa taktyczne faule. W 82. minucie Donnarumma obronił strzał głową Cerriego, po czerwonej kartce dla Milanu i wprowadzonych zmianach w końcówce Cagliari stworzyło kilka okazji, ale żadna nie okazała się na tyle groźna, by zaskoczyć defensywę Milanu. Podopieczni Piolego wygrali kolejny mecz zachowując czyste konto.
CAGLIARI CALCIO (4-3-2-1): Cragno – Zappa (80' Pavoletti), Godin, Ceppitelli, Lykogiannis – Nainggolan, Marin, Duncan (69' Oliva) – Pereiro (57' Sottil), J. Pedro – Simeone (80' Cerri)
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Kjaer (46' Kalulu), Romagnoli, Dalot – Kessie, Tonali (72' Meite) – Castillejo, B. Diaz (83' Conti), Hauge (64' Saelemaekers) – Ibrahimović
Bramki: 7' Ibrahimowić (k), 52'
Żółte kartki: 39' Romagnoli, 63' Saelemaekers, 82' Godin, 88' Ceppitelli
Czerwona kartka: 74' Saelemaekers (druga żółta)
Arbiter główny: Rosario Abisso (Palermo)
Miejsce: Sardegna Arena (Cagliari)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
chyba wypożyczenie byłoby sensowną opcją
Jak to jest, że wczoraj Barella wpada w Kielona, wyglada jakby uszkodził więzadła, wstaje, rozbiega i gra dalej, a u nas każdy kontakt to drżenie o to czy nie mamy kolejnej kontuzji.
Oczywiście takich przypadków jak ten Barelli mógłbym podać więcej. Nie wiem co z tym naszym sztabem od przygotowania fizycznego.
Mysle ze granie na tak intensywnym pressingu jak Milan się po prostu odbija. Poza tym chlopaki ida na 110%, wiedzą że jest przed nimi wielka szansa. Bardzo bym chciał żeby wpadło na 2:0 i żeby Meite zluzowal któregoś z pomocników. Dobrze by było żeby jeszcze Alexis się zaczął ogrywać przed Atalanta.
Dzieki
Ma to coś. Ale daleka droga przed nim. Tym bardziej że przez swoje warunki łatwo miał nie bedzie